na ile starcza akumulator? |
Autor |
Wiadomość |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 07-12-2010, 13:16 na ile starcza akumulator?
|
|
|
Witam
Czy ktoś już z Was musiał wymieniać akumulator?
Bo dzisiaj jak poszedłem do garażu rano to spotkała mnie niespodzianka w postaci wyjącej syreny alarmu i całkowicie rozładowanego akumulatora.
Akumulator mam fabryczny, ma pewnie ponad 2,5 roku, ostatnio trochę niby było mrozów ale bez szaleństw..
Tak się zastanawiam czy wpływ na to może mieć instalacja stacji multimedialnej, mam ją od 3 tyg. no i przed instalacją stacji ani poprzedniej zimy żadnych problemów nie miałem..
ale może to zbieg okoliczności, bo chyba mało możliwe by zużywała więcej prądu w czasie jazdy niż alternator by doładowywał i skutkowało by to rozładowywaniem aku?
ktoś miał jakieś podobne doświadczenia?
p.s. ktoś wie ile jest gwarancji na akumulator?
(nie mam pod ręką instrukcji) |
|
|
|
 |
daktaris
Mitsumaniak
Auto: Lancer sportback 1.8
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 56 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 07-12-2010, 13:47
|
|
|
niebylbym taki pewien , pioneer radio z włożonym panelem pobieral 0.5A takze po tygodniu jak wróciłem do domu rano chcialem jechac do pracy a tu zoooooonk .
bylo to w fiacie marea w mitsubishi zasilanie jest wyłaczane po 30sekundach. chociaz niewiem jak to jest z radiem. |
|
|
|
 |
Uwex
The Hitman :-)

Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Posty: 3274 Skąd: okolice W-wia Śl.
|
Wysłany: 07-12-2010, 14:05
|
|
|
Jeśli alarm nie ma własnego zasilania to może coś zainicjowało alarm i to on wykończył akumulator ? Jeśli ma , a powinien , to nic tylko sprawdzić jaki jest pobór prądu na wyłączonym silniku , załączonym alarmie . Oczywiście wszystkie inne odbiorniki powyłączane np. lampki wewn. Fachowiec Ci powie czy pobór nie jest za duży - jeśli w normie - to coś jest nie tak . |
_________________
 |
|
|
|
 |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 07-12-2010, 15:17
|
|
|
Myślę, że jak się włącza alarm to najpierw jak jest w stanie to bierze z akumulatora, a potem ma jeszcze swój osobny i z niego wyje (tak samo jak się odepnie akumulator to zaczyna wyć z własnego), a po wejściu do garażu to właśnie już ledwo ledwo z niego słychać było.. no i nie wiem kiedy mógł się włączyć.. zresztą i tak nie wiem na ile godzin wycia starcza naładowany akumulator...
ale tak też jestem ciekaw czy ktokolwiek już zmieniał akumulator, czy wszyscy jeżdżą jeszcze na fabrycznych... |
_________________ Sprzedaje swoją poprzednią nawigacje do Lancera, info w dziale SPRZEDAM: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=82091 |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 07-12-2010, 17:45
|
|
|
Sprawdź pobór prądu przez samochód podczas spoczynku i będziesz wszystko wiedział. Mój jest od nowości więc prawie 5 lat już, pali na rys. |
|
|
|
 |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 08-12-2010, 08:26
|
|
|
a ktoś wie jak to łatwo sprawdzić nie odwiedzając specjalisty?
ale swoją drogą to już chyba doszedłem do tego co się stało...
wygląda na to, że po wyłączeniu stacyjki nie odcina mi zasilania od tunera cyfrowego, i był włączony parę dni, więc to pewnie on rozładował... |
_________________ Sprzedaje swoją poprzednią nawigacje do Lancera, info w dziale SPRZEDAM: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=82091 |
|
|
|
 |
daktaris
Mitsumaniak
Auto: Lancer sportback 1.8
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 56 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 08-12-2010, 08:47
|
|
|
jak masz miernik taki za okolo 15 zlotych w wiekszosci sklepow gdzie masz artykuly motoryzacyjne. To rozlaczasz kleme plusowa, do klepmy (tej odpietej plusowej) podlaczasz jeden kabel z miernika a drugi do +w akumulatorze i na mierniku bedziesz widzial ile pradu pobiera. Nie odpalaja auta bo spalisz miernik. na mierniku ustawiasz na mierzenie pradu (A). |
|
|
|
 |
shalafi
Forumowicz

Auto: Lancer 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 203 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 08-12-2010, 10:46
|
|
|
daktaris napisał/a: | jak masz miernik taki za okolo 15 zlotych w wiekszosci sklepow gdzie masz artykuly motoryzacyjne. To rozlaczasz kleme plusowa, do klepmy (tej odpietej plusowej) podlaczasz jeden kabel z miernika a drugi do +w akumulatorze i na mierniku bedziesz widzial ile pradu pobiera. Nie odpalaja auta bo spalisz miernik. na mierniku ustawiasz na mierzenie pradu (A). |
a jak się to ma do zaleceń instrukcji, aby nie odpinać plusa, tylko jak odpinać to najpierw minus, a dopiero potem plus..?
nic się nie stanie jak odepnę plus? |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 08-12-2010, 10:49
|
|
|
shalafi napisał/a: |
a jak się to ma do zaleceń instrukcji, aby nie odpinać plusa, tylko jak odpinać to najpierw minus, a dopiero potem plus..?
nic się nie stanie jak odepnę plus? |
Jak się coś stanie to znaczy że i tak coś było źle. Ewentualnie możesz potem zostawić auto żeby się zagrzało na wolnych obrotach (nauczenie elektroniki obrotów).
A odpina się chyba pierwsze plus, a zapina minus pierwsze. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 08-12-2010, 12:13
|
|
|
Chodzi głównie o to że jak odłączamy + jako pierwszy i podłączamy jako drugi to możemy przypadkiem zewrzeć klucz z masą auta i zrobić solidne zwarcie a jak odłączamy - jako pierwszy i podłączamy jako drugi to tego ryzyka nie ma. A czy podłączamy + czy - jako pierwszy to dla auta nie ma znaczenia. |
|
|
|
 |
sla
Forumowicz

Auto: Inne
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy Dołączył: 27 Mar 2005 Posty: 2882 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-12-2010, 13:32
|
|
|
W/g mnie fabryczne akumulatory są b.dobrej jakości, w moich Lancerach starczały na co najmniej 5 lat. |
|
|
|
 |
waldinio
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer Sedan 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 391 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 08-12-2010, 22:04
|
|
|
sla napisał/a: | W/g mnie fabryczne akumulatory są b.dobrej jakości, w moich Lancerach starczały na co najmniej 5 lat. |
ooo, jakaś zmiana w końcu napisał coś pozytywnego o lancerach |
|
|
|
 |
racer1972
Mitsumaniak trochę w opozycji...

Auto: Lancer 1.8 SB
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Sty 2010 Posty: 645 Skąd: Beuthen
|
Wysłany: 10-12-2010, 23:36
|
|
|
Akumulator różnie się zużywa... W moich autach zwykle po 3-4 latach jest na śmietnik bo nie jeżdżę codziennie a zwykle są to krótkie trasy po mieście i jest permanentnie niedoładowany... Zakłada się,że powinien wytrzymać 5-6 lat.W instrukcji nie pisze ile jest na niego gwarancji więc pewnie 3 lata... |
_________________ ... |
|
|
|
 |
Trik
Mitsumaniak 1056/KMM

Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy Dołączył: 05 Mar 2008 Posty: 3045 Skąd: Augustów
|
Wysłany: 11-12-2010, 13:19
|
|
|
racer1972 napisał/a: | W instrukcji nie pisze ile jest na niego gwarancji więc pewnie 3 lata... | Pewnie dla tego, że jest to element eksploatacyjny nie mający bezpośredniego wpływu na bezpieczeństwo i może podlegać gwarancji tylko jego producenta np. 12 m-cy. IMHO to wyłącznie zaniedbanie kierowcy powoduje jego nadmierne rozładowanie lub niedoładowanie jak kto woli. Bez względu na okres użytkowania, raz w roku trzeba go sprawdzić (ASO powinno podać stan naładowania bateri na wydruku i dołączyć do karty inspekcyjnej przy przeglądzie, tak jak to robi np Grafix). W zalezności od czasu jaki spędza pojazd w warsztacie można go poddać szybkiemu podładowaniu albo samodzielnie doładować w garażu/domu. Ja raz w roku doładowuje aku w garażu, bez odpinania klem. |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-12-2010, 21:47
|
|
|
Trik, ja nie dbalem nigdy o akumulator i jakos wytrzymywal mi spokojnie 4-5 lat... Jazda 90% miasto. Co do podladowywania, to nie kazdy ma garaz (np. ja nie mam). A odlaczenie akumulatora poczyni wiecej szkody (skasowanie ustawien) niz pozytku. Tak wiec uwazam, ze albo kolega od rozladowanego akumulatora zostawil cos wlaczone, albo raczej rozladowuje aku stacja multimedialna... |
|
|
|
 |
|