Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Maluch - pierwszy samochód?
Autor Wiadomość
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 06-02-2011, 18:02   

lexus napisał/a:
Miałem podobnie w Newadzie i w fiacie ,potwierdzam działa młotek
młotkoterapię rozrusznika to stosowałem 20lat temu w Ładzie, a wcześniej patykoterapię w "maluchu". Woziłem specjalnie do tego dębową listewkę ok. 1,20m w bagażniku. Wiedziałem, że historia kołem się toczy, ale żeby w motoryzacji niektóre wynalazki były wieczne... ;)
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 06-02-2011, 18:16   

rezon napisał/a:
patykoterapię w "maluchu". Woziłem specjalnie do tego dębową listewkę ok. 1,20m w bagażniku. Wiedziałem, że historia kołem się toczy, ale żeby w motoryzacji niektóre wynalazki były wieczne...
A ja malucha odpalałem bez kluczyka.... wystarczyło PRL-owskie 2 zł włożyć między bezpieczniki i odpalał bez problemu :mrgreen: Chodzi o model z wajchą rozrusznika między fotelami.
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 06-02-2011, 18:25   

mitsu00 napisał/a:
wystarczyło PRL-owskie 2 zł włożyć między bezpieczniki i odpalał bez problemu Chodzi o model z wajchą rozrusznika między fotelami.
mówisz chyba o jakimś pośrednim modelu, który miał tam włącznik. Wcześniejsze miały dźwignię z linką, którą dociągało się bendix do koła zamachowego i jednocześnie podłączało prąd. Jak się naciągnęła linka, albo coś nie stykało w rozruszniku to patyk był idealny - otwierało klapę silnika i przy włączonej stacyjce dociskało bendix ręcznie. Nie było szans na zapalenie 2zł, bo styki były rozwarte - zwierało się je mechanicznie. Ostatnie miały już normalne stacyjki - chyba tylko dźwignia ssania pozostała na miejscu czyli między fotelami.
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
mitsu00 
Mitsumaniak

Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 10 Lut 2009
Posty: 4355
Skąd: Sztokholm, Szwecja
Wysłany: 06-02-2011, 18:38   

rezon napisał/a:
mówisz chyba o jakimś pośrednim modelu, który miał tam włącznik. Wcześniejsze miały dźwignię z linką, którą dociągało się bendix do koła zamachowego i jednocześnie podłączało prąd. Jak się naciągnęła linka, albo coś nie stykało w rozruszniku to patyk był idealny - otwierało klapę silnika i przy włączonej stacyjce dociskało bendix ręcznie. Nie było szans na zapalenie 2zł, bo styki były rozwarte - zwierało się je mechanicznie. Ostatnie miały już normalne stacyjki - chyba tylko dźwignia ssania pozostała na miejscu czyli między fotelami.
Mieliśmy malucha marchewkowego który miał dwie wajchy między fotelami: ssanie i rozrusznik. Kluczyk w stacyjkę, ciągnięcie wajcha i odpalał. Wkładając 2-złotówkę w bezpiecznki, odpalal bez kluczyka w stacyjce... Robilem tak często jak chciałem poszaleć po osiedlu bez wiedzy matki :D
_________________
Pozdrawiam

Dominik
 
 
 
rezon 
Mitsumaniak

Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy
Dołączył: 11 Lip 2008
Posty: 4689
Skąd: RZ
Wysłany: 06-02-2011, 18:45   

mitsu00 napisał/a:
Kluczyk w stacyjkę, ciągnięcie wajcha i odpalał. Wkładając 2-złotówkę w bezpiecznki, odpalal bez kluczyka w stacyjce...
tak, ale za wajchę musiałeś pociągnąć. Obchodziłeś tylko stacyjkę. Patyk zastępował działanie wajchy
_________________
był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC
 
 
jaca71 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 4696
Skąd: Kraków
Wysłany: 06-02-2011, 19:16   

Cytat:
Robilem tak często jak chciałem poszaleć po osiedlu bez wiedzy matki

My tak robiliśmy z maluchem koleżanki jak "pożyczaliśmy" go na długiej przerwie w szkole ;) Poza ułomna stacyjka bez blokady kierownicy nie domykała jej się szyba :)
_________________
1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...)
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 08-02-2011, 13:11   

mitsu00 napisał/a:
Mieliśmy malucha marchewkowego który miał dwie wajchy między fotelami: ssanie i rozrusznik. Kluczyk w stacyjkę, ciągnięcie wajcha i odpalał. Wkładając 2-złotówkę w bezpiecznki, odpalal bez kluczyka w stacyjce... Robilem tak często jak chciałem poszaleć po osiedlu bez wiedzy matki :D
Ale bzdury wypisujesz, weź jeszcze raz poczytaj, co Ci rezon próbuje przekazać, jeżeli rozrusznik nie był na automacie tylko na dźwigni, to ta monete równie dobrze mógłbyś sobie wsadzić między pośladki i efekt byłby taki sam, rzecz polegała na tym, że wyrzucając wajchą bendix zamykałeś obwód pradowy, który pozwolił wystartowac rozrusznikowi.

Dociera do Ciebie w czym jest rzecz :?:


No chyba, że odpalałeś auto na pych
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 08-02-2011, 19:03   

robertdg, Mitsu dobrze mówi. Też tak robiłem.
To o czym piszesz:
robertdg napisał/a:
rzecz polegała na tym, że wyrzucając wajchą bendix zamykałeś obwód pradowy, który pozwolił wystartowac rozrusznikowi.
owszem, powodowało, że rozrusznik kręcił ale nie było prądu na aparacie zapłonowym - nie było więc iskry.

Włożenie monety pomiędzy 1-wszy a 2-gi bezpiecznik dawało napięcie na stacyjce, aparacie zapłonowym.... itd.

Zapalanie kijem od szczotki robiło się po prostu wtedy, gdy urwana była linka od rozrusznika (co się często działo, niestety :) )

Z innych ciekawostek... można było też odpalać malucha jak np. piłę spalinową czy silnik motorówki :)
Do prądnicy / alternatora trzeba było przymocować kółko na które nawijało się sznurek i srrrrruuuu.... O dziwo to działało :shock: :lol: 8)
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 08-02-2011, 19:07   

JCH, ja wiem o co chodzi, sam "fruwałem" malczanem, ale bez fizycznego wciśnięcia hebla nie ma mozliwości odpalenia silnika, o ten fakt mi chodzi, to nie było jasno określone.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 08-02-2011, 19:11   

Było dość jasno:
mitsu00 napisał/a:
Kluczyk w stacyjkę, ciągnięcie wajcha i odpalał. Wkładając 2-złotówkę w bezpiecznki, odpalal bez kluczyka w stacyjce...

:)
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23638
Skąd: KSSE
Wysłany: 08-02-2011, 19:20   

A to BARDZO PRZEPRASZAM, ten kawałek jakoś mi umknął sprzed oczu, proszę o rozgrzeszenie :oops:
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Juiceman 
Mitsumaniak
Murgrabia Juice


Auto: Galant Wagon 2.5 V6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 66 razy
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 8679
Skąd: Wrocław/Ostrzeszów
Wysłany: 08-02-2011, 23:25   

A otwieranie malucha byle czym np śrubokrętem :> Mówcie co chcecie ale te oryginały tj na włoskich częściach były po prostu kozackie w porównaniu do tego co później u nas produkowali...
_________________
Witaj Gość!!! Obejrzyj mojego Galanta Kombi 2.5 V6 - i Skomentuj =)

***********************************

Galant Kombi 2.5 V6
Carisma EXE 1.8 GDI
 
 
 
Jogurt 
Mitsumaniak


Auto: CA4A & EA5W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 2554
Skąd: Tychy
Wysłany: 10-02-2011, 19:54   

ja woziłem sztyl z kilofa bo jak raz wygniło mocowanie linki to akurat był pod ręką i tak został. na 2 złotówkę się jeździło ale jak się dopasowało coś do stacyjki. a u kuzyna tak była porypana instalacja (maluch jeszcze z reczną pompką spryskiwacza w desce) że jak się dało na spryskiwacz to się zapłon właczał :) . dzisiaj odpaliłem mojego bobka pierwszy raz od października. ten jęk rozrusznika na linkę - coś pięknego :)
_________________
CA0
Galant II
 
 
plecho1 
Mitsumaniak

Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 10313
Skąd: Świdnik
Wysłany: 10-02-2011, 20:18   

A ja w swoim pierwszym autku maluszku zamontowałem alternator od Poloneza :) i w końcu światełka zaczęły świecić :)
 
 
JCH 
Mitsumaniak
Forumowa Opozycja


Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy
Dołączył: 23 Maj 2005
Posty: 8078
Skąd: Bytom
Wysłany: 10-02-2011, 22:48   

Taką opowieść o maluchu słyszałem kiedyś:
Pojechała ekipa maluchem do Szwecji i coś im tam się zepsuło, dajmy na to hamulce. Odstawili malacza do warsztatu, przychodzą na drugi dzień a mechanik mówi, że hamulce oczywiście naprawił jak obiecał ale coś się zepsuło, bo nie da się odpalić auta jak się przekręca kluczyk w stacyjce i on niestety nie wie co to jest :)
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"

MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.