kontrolka airbag & cieknący olej |
Autor |
Wiadomość |
megadeth
Nowy Forumowicz

Auto: colt cz3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: wwa
|
Wysłany: 06-02-2011, 21:49 kontrolka airbag & cieknący olej
|
|
|
Witam,
jestem posiadaczem colta cz3 1,3 od bez mała dwu tygodni.
było dobrze do wczoraj, kumulacja:
po przejeździe przez niewielkie nierówności (po lekkich wstrząsach ala tarka)
zaświeciła się czerwona kontrolka air-bag. zjechałem na pobocze zgasiłem silnik - odpaliłem, nie pomogło. Odpiąłem klemy (najpierw +później - , montaże vice-versa),
nie pomogło. Świeci.
Poszukuję testera diagnostycznego - jednak obstawiam, że odpiął się kabel którejś z czujek, lub kaskaderska przeszłość das auto
Pytanie gdzie (ich?) szukać..
I awaria dzisiejsza:
Zatankowałem v-pover i ciąłem odcinek ok 100km
Mam zmieniony 500km temu olej w5/40, filtr. Oleju w silniku było na 3/4 pola kontrolnego na miarce..
Zdaje się że wcześniej mi nie ciekło, a teraz okazuje się że za silnikiem, w jego dolnej części, wycieka mi olej. Tak myślę że pomiędzy miską olejową a "górą" doszło do rozszczelnienia i pokapuje w tempie 3-4 kropli na
10 min. Może jak zgęstnieje to zwolni się to kapanie oleju. Problem oczywiście jest, do naprawy rozszczelnienia.
Od przedmiotów wymagam niezawodności.
Jeśli ten typ tak ma - to cz3 robi wypad!
Zgodnie z regulaminem forum wycięto info o V i wulgaryzm. michalp |
Ostatnio zmieniony przez michalp 09-02-2011, 23:27, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 06-02-2011, 22:07
|
|
|
Żaden tani interfejs Ci nie zrobi AirBag'u, obecne skutki moga być wynikiem przeszłości, a raczej zdarzeń, przed Twoim panowaniem. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
looq
Mitsumaniak

Auto: Colt 1.5 DID Motion
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 01 Kwi 2008 Posty: 116 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-02-2011, 08:40
|
|
|
Posiadam co prawda inną wersję silnikową, ale mam przejechane 126tys i ani kropelka oleju mi nie wyciekła, nawet pod turbiną sucho, ani kropli potu. Z poduszkami też nigdy nie miałem żadnych kontrolkowych akcji.
Także sorry "mitsuchłopaku", ale zanim się zacznie wymagać niezawodności od przedmiotów może trzeba wpierw zacząć wymagać trochę więcej rozwagi i czujności od siebie przed zakupem "auta z przeszłością" |
|
|
|
 |
megadeth
Nowy Forumowicz

Auto: colt cz3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: wwa
|
Wysłany: 07-02-2011, 10:35
|
|
|
No tak, rozwagi...
Czyli generalnie nie powinno być wycieku.
Próbowałem zajrzeć pod silnik, i nie jestem pewien ale wydaje mi się że cieknie z spod korka spustowego oleju. Była tam miedziana podkładka - już nieco sfatygowana. Może ona jest nie szczelna? Może tak być? |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 07-02-2011, 12:04
|
|
|
megadeth napisał/a: | Była tam miedziana podkładka - już nieco sfatygowana. Może ona jest nie szczelna? Może tak być? | Może tak być. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
wolfv2
Nowy Forumowicz
Auto: Colt CZ3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lis 2010 Posty: 7 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 07-02-2011, 12:14
|
|
|
Ja jakis czas temu pisalem posta W sprawie takiej iz remontowalem mojego colta po udezeniu. Poduszki mi wystrzelily wiec mial wymienione poduszki napinacze panel i tasme. Sterownik airbag byl (niby) naprawiony przez jakiegos tam znawce i okazalo sie ze podczas jazdy zapala sie kontrolka airbag. Pomogla dopiero wymiana sterownika airbag na nieuszkodzony/nowy (sa dwa rodzaje sterownikow airbag) Jesli chodzi o wycieki to mi nic nie kapie strzal dostalem z p[rzodu auta aczkolwiek podluznice mial nie ruszone takze problemow z kapaniem czegokolwiek nie mam. |
|
|
|
 |
Emanuel
Nowy Forumowicz
Auto: Colt CZ5 1,5 DID
Kraj/Country: Finland
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Maj 2009 Posty: 20 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 07-02-2011, 21:52
|
|
|
Może przytarłeś gdzieś miskę - jest aluminiowa i wystarczy o jakiś kamień zawadzić by zrobić wgniecenie /dziurę... Colt ma stosunkowo niewielki prześwit jak na nasze polskie drogi... |
|
|
|
 |
megadeth
Nowy Forumowicz

Auto: colt cz3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: wwa
|
Wysłany: 07-02-2011, 22:29
|
|
|
I już koniec wycieku, wymieniłem miedzianą uszczelkę-podkładkę z spod korka spustowego.
To tylko to - proza życia..
Dziękuje za pomoc. |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-02-2011, 01:03
|
|
|
megadeth napisał/a: | wymieniłem miedzianą uszczelkę-podkładkę z spod korka spustowego. |
Przy wymianie oleju nie była założona nowa uszczelka korka? |
_________________
 |
|
|
|
 |
megadeth
Nowy Forumowicz

Auto: colt cz3
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Lut 2011 Posty: 4 Skąd: wwa
|
Wysłany: 12-05-2011, 16:07
|
|
|
Nie wymieniona była ta uszczelka. Niestety.
Hmm,
No cóż to od początku.
Miałem problemy z autem po tygodniu od jego kupna.
Kupiłem auto na początku stycznia, po zimie z końcem marca zmieniając oponki na letnie postanowiłem umyć auto. Woda z okolic mocowań słupków przednich z dachem, lała się do środka niemalże jak z konewki! Zdjęcie w warsztacie podsufitki obnażyło problem: przyspawany dach z innego colta.
Raczej mnie to nie zdziwiło (żona była wstrząśnięta-niemieszana), bo przecież żyjemy w systempolska - paru cwanych chamów doi stado baranów.
Po niespełna miesiącu od zorganizowania autorytatywnej i niepodważalnej opinii rzeczoznawców w temacie stanu technicznego naszego auta i poinformowania o sprawie Radę Krajową Konsumentów - udało się nierzetelnego sprzedawcę z komisu w Lublinie, zmusić do zawarcia ugody. Z końcem kwietnia przenieśliśmy prawo własności powtórnie na ludzi którzy to auto wstawili do komisu. Dura lex sed lex.
Nie będę wspominał o tym że bez zająknięcia oddali nam pieniądze za wszystkie dodatkowe rachunki z napraw po wypadkowego CZ3.
Nie znam większego ścierwa jak handlarze używanymi autami. |
|
|
|
 |
|