dolot rury do filtra powietrza |
Autor |
Wiadomość |
arturodob
Forumowicz
Auto: outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 83 Skąd: dobczyce
|
Wysłany: 19-05-2011, 09:48 dolot rury do filtra powietrza
|
|
|
witam wszytkich mam problem z rura ktora prowadzi powietrze to filtra powietrza poniewaz buczy i jest tak przyczepiona jak by wogole nie byla czyli na dwoch plastikowych wkretach przykrecona do karoseri i mam pytanko czy jakos mozna inaczej zamocowac ja . Silnik mam 2.0 vw pozdrawiam |
|
|
|
 |
Grzesq
Forumowicz

Auto: Ford Mondeo MK4 2.0 TDCI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Lut 2010 Posty: 290 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-05-2011, 10:06 Re: dolot rury do filtra powietrza
|
|
|
arturodob napisał/a: | witam wszytkich mam problem z rura ktora prowadzi powietrze to filtra powietrza poniewaz buczy i jest tak przyczepiona jak by wogole nie byla czyli na dwoch plastikowych wkretach przykrecona do karoseri i mam pytanko czy jakos mozna inaczej zamocowac ja . Silnik mam 2.0 vw pozdrawiam |
Miałem to samo u siebie, zgłosiłem to w serwisie, powiedzieli że nie ma sensu wymieniać na nową bo będzie to samo . Spieli tą rurę dwoma plastikowymi opaskami. EFEKT - > nic nie rezonuje i nie buczy. |
|
|
|
 |
K.K
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 30 Skąd: Stargard SZczeciński
|
Wysłany: 19-05-2011, 20:31 Re: dolot rury do filtra powietrza
|
|
|
Grzesq napisał/a: | arturodob napisał/a: | witam wszytkich mam problem z rura ktora prowadzi powietrze to filtra powietrza poniewaz buczy i jest tak przyczepiona jak by wogole nie byla czyli na dwoch plastikowych wkretach przykrecona do karoseri i mam pytanko czy jakos mozna inaczej zamocowac ja . Silnik mam 2.0 vw pozdrawiam |
Miałem to samo u siebie, zgłosiłem to w serwisie, powiedzieli że nie ma sensu wymieniać na nową bo będzie to samo . Spieli tą rurę dwoma plastikowymi opaskami. EFEKT - > nic nie rezonuje i nie buczy. |
Też to miałem u siebie. Wymienili mi na nową rurę rok temu i do tej pory jest ok |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 19-05-2011, 21:47
|
|
|
Rura jest po prostu złożona luźno z dwóch części, które pod wpływem wibracji wydają taki odgłos. Obwinąłem ją w dwóch miejscach czarnym power-tape i przestało burczeć... (rozwiązanie nieeleganckie, ale nie gorsze niż oryginalna myśl techniczna Mitsubishi...)
bonito |
|
|
|
 |
arturodob
Forumowicz
Auto: outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 83 Skąd: dobczyce
|
Wysłany: 19-05-2011, 21:53 rura
|
|
|
straszne dziadowsko to jest zrobione ja dzis spiolem to trzema spinkami i jest ok zobaczymy na jak długo ale powiem wam ze to strasznie denerwujace takie buczenie !!!! |
|
|
|
 |
|