Crash test nowego auta z 20-letnim |
Autor |
Wiadomość |
_Slawek_
Mitsumaniak

Auto: E-DE3A, 5FNRL
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 1870 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 25-03-2011, 20:16 Crash test nowego auta z 20-letnim
|
|
|
crash test
Na filmie jest przedstawione zderzenie nowego auta z 20-letnim. Nie wygląda to najlepiej dla staruszka... i daje trochę do myślenia, ale...
Jak myślicie, ile jest w tym prawdy a ile manipulacji? Nie od dzisiaj wiadomo, że chodzi nie tylko o bezpieczeństwo, a w dużej mierze o jak najwyższą sprzedaż nowych aut...
Swoją drogą, ciekawe jakby wypadł ten test gdyby zamiast sierry był polonez |
_________________
Drużynowy Zwycięzca Mitsupiady Wawrzkowizna 2011
___________FTOstory________________Odyseja Seichan____
 |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 25-03-2011, 20:22
|
|
|
Jak polonez plus był w latach świetności, to w crash testach wypadał lepiej jak daewoo nexia
Ale sfera bezpieczeństwa w autach jest ciągle ulepszana więc nie wydaje mi się, że to manipulacja... |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
_Slawek_
Mitsumaniak

Auto: E-DE3A, 5FNRL
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 1870 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 25-03-2011, 20:34
|
|
|
andrew84 napisał/a: | Jak polonez plus był w latach świetności, to w crash testach wypadał lepiej jak daewoo nexia
Ale sfera bezpieczeństwa w autach jest ciągle ulepszana więc nie wydaje mi się, że to manipulacja... |
Też chcę w to wierzyć Ale jak mawiał kiedyś pewien agent FBI - Trust no1 ...także zawsze pozostają jakieś wątpliwości |
_________________
Drużynowy Zwycięzca Mitsupiady Wawrzkowizna 2011
___________FTOstory________________Odyseja Seichan____
 |
|
|
|
 |
Andrew
Mitsumaniak 01954/KMM

Auto: EA6A 4D68, Koleos DCi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 13646 Skąd: Lubelskie
|
Wysłany: 25-03-2011, 20:37
|
|
|
Widziałeś chyba crash test rekina? Też nie wypada za ciekawie... |
_________________ Gość zobacz temat 4D68 i 4G13 PB, DA4A oraz Kolos
Mercedes W212 E350CDI 2015 r.: 07.2024
Citroen DS4 2012 r.: 11.2022
Mercedes W212 E200CDI 2011 r.: 01.2021-06.2024
Mercedes W245 B180CDI 2005 r.: 02.2020-11.2022
Renault Koleos 2.0DCi 2008 r.: 03.2018
Mitsubishi Carisma DA4A 1998 r.: 03.2017-03.2018
Kawasaki ER-5 2001 r.: 03.2015-06.2016
Mitsubishi Galant EA6A 1998 r.: 08.2009-12.2019
Mitsubishi Colt CA1A 1992 r.: 12.2007-03.2017
Renault Safrane 2.2dt, 1997 r.: 08.2007-07.2009
Mitsubishi Galant E34A 1992 r.: 04.2005-06.2007
 |
|
|
|
 |
Mario
moderator ...............

Auto: Eclipse 3g RS
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 10 Mar 2007 Posty: 3009 Skąd: Lublin
|
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 25-03-2011, 21:56
|
|
|
_Slawek_, ja bym tego nie znazwał manipulacją, a lekkim uspokojeniem, że staruszek nie wypada aż tak tragicznie.
Sierra była autem z wyższego segmentu. Powinni ją skonfrontować z Mondeo...
Tu jest podobne porównanie tego samego modelu:
http://www.youtube.com/watch?v=Zhs60uWUDPo
To już wygląda tragicznie dla staruszka. |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3600 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 25-03-2011, 22:25
|
|
|
_Slawek_ napisał/a: | ...także zawsze pozostają jakieś wątpliwości |
Nie, nie pozostają. W swojej karierze napatrzyłem się na rozbitki z różnych lat i wniosek jest jeden: współczesne samochody dają zdecydowanie większe szanse na przeżycie. Widziałem skutki wypadku dość ekstremalnego - mianowicie mój klient jadący COLTEM (!) czyli małym autem zderzył się czołowo z Iveco z lat 90. Różnica mas odrzuciła p. Stanisława na kilkanaście metrów co zaowocowało urazem barku, wstrząśnieniem mózgu i złamaną ręką. Kierowca i pasażer busa nie przeżyli... Zderzenie Subaru Legacy z naczepą tira (tir w poślizgu, uderzenie centralnie w koło naczepy) - samochód do kasacji, przodu prawie nie było ale....kierowca przeżył, drzwi się otwierały a obrażenia na tyle znikome, że następnego dnia wypuszczono człowieka do domu.
Na filmach widać jedną rzecz - co daje strefa zgniotu. Zwróć uwagę, że przedział pasażerski "staje w miejscu" (nie wiem jak inaczej to opisać) podczas gdy samochód o większej masie (ale stary) jest odrzucany od auta mniejszego. W Miśkach po 2002 roku produkcji mamy RISE ("klatkę" bezpieczeństwa wokół przedziału pasażerskiego) i powiem Ci tyle: gdyby nie to kilku moich bardzo sympatycznych klientów nie miałoby okazji do zakupu nowego samochodu...
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 25-03-2011, 22:45
|
|
|
Strefy zgniotu są dopracowane. Najważniejsze jest to żeby równo pochłaniała energię (wyhamowywała przedział pasażerski), a nie skokowo. Trzeba też zadbać o to żeby nie było deformacji samej deski i silnik nie wpadł do środka to wszystko teraz dzięki technice, testom i modelowaniu komputerowemu można zaprojektować. Ale to tylko strefa zgniotu pomyślcie o takich rzeczach:
- pasy bezpieczeństwa z pirotechnicznym napinaczem który przyciśnie Ciebie/mnie/nas podczas wypadku do fotela,
- regulator napięcia pasa poluzuje go trochę żeby nie spowodować zbyt dużego przeciążenia lub obrażeń wewnętrznych,
- kierownica się cofnie o około 6-8cm zależnie od konstrukcji,
- odpalą poduszki bezpieczeństwa często nawet 6 czy 7 poduszek które zamortyzują głowę, tułów, nawet kolana. |
Ostatnio zmieniony przez krzychu 25-03-2011, 23:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
_Slawek_
Mitsumaniak

Auto: E-DE3A, 5FNRL
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Lis 2006 Posty: 1870 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 25-03-2011, 22:56
|
|
|
mkm napisał/a: | _Slawek_, ja bym tego nie znazwał manipulacją, a lekkim uspokojeniem, że staruszek nie wypada aż tak tragicznie. |
Uspokojeniem? Powiedzieli przecież, że kierowca 20-letniego auta nie miał szans by przeżyć Już widzę jak w podobnej sytuacji maska z E32A obcina mi głowę Chyba skończą się już dla niego (stary misio) wycieczki poza granice miasta
Jackie, zdaje się, że rozwiałeś tymi przykładami moje wątpliwości...
To trzeba teraz do sierpnia odstawić oglądanie crash testów, bo FTO na zlot to chyba będzie trzeba na lawecie przytargać, a samemu pociągiem przyjechać |
_________________
Drużynowy Zwycięzca Mitsupiady Wawrzkowizna 2011
___________FTOstory________________Odyseja Seichan____
 |
|
|
|
 |
koszmarek
pure energy :-) ciotka koszmarek

Auto: Focus MK1
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 05 Kwi 2008 Posty: 4805 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-03-2011, 22:58
|
|
|
ja bym chciała zobaczyć właśnie Gala E33 w takim teście. Bo ścierwo to chyba ciut gorszy samochód ? |
_________________ Jestem absolutnie bardzo rozgadanym i wszędobylskim stworzeniem |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 25-03-2011, 23:06
|
|
|
Najważniejszy punkt tej historii jest taki, że powierzchownie lepiej naprawić nowe auto |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Seichan
Mitsumaniak mod KMM i MMA

Auto: Honda Odyssey & new projec
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 11 Wrz 2010 Posty: 14174 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 25-03-2011, 23:31
|
|
|
robertdg napisał/a: | że powierzchownie lepiej naprawić nowe auto |
... i sprzedać jako bezwypadkowe |
_________________ MitsuManiaki Assistance
Nie mam marzeń, tylko cele - Harvey Reginald Specter
Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać. Hemingway.
Rekin Seichan
FTO story
Odyseja Seichan
 |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3600 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-03-2011, 09:32
|
|
|
robertdg napisał/a: | że powierzchownie lepiej naprawić nowe auto |
I tu dochodzimy do bardzo trudnej sprawy - otóż większość współczesnych aut nie nadaje się do naprawy po większym dzwonku. Głównie z uwagi na strefy zgniotu lub (tak jak jest w przypadku Mitsu i Subaru) z uwagi na uszkodzenia elementów wzmocnień ramowych. Auto, które miało je uszkodzone - nie powinno być naprawiane ale wszyscy wiemy jak to wygląda.... Potem ludzie giną w takich autach przy śmiesznie niskich prędkościach bo samochód poskładał się jak scyzoryk. Sytuacja z wczoraj - Subaru Forester zwieziony do mnie do salonu po zderzeniu z urwanym kołem od tira. Poleciały poduszki, blachy trochę gratów od silnika i niestety podłużnica wraz z mocowaniem. Przedział pasażerski nie tknięty poza wystrzałem poduszek. Nasza opinia - kasacja, auto nie nadaje się do bezpiecznej odbudowy, ubezpieczyciel - to się da naprawić....Ręce mi odpadły. Postaram się wrzucić fotkę jak to wygląda (muszę zrobić, więc chwilę mi zajmie). Powiedziałem o tym klientowi i gość się tak zagotował, że obiecał ubezpieczycielowi nie tylko badanie biegłego ale również sprawę sądową za próbę narażenia życia i zdrowia. A jeszcze smutniejsze jest to, że nasz blacharz-lakiernik "pocieszył" mnie, że nie takie auta naprawiają...Wtedy opadły mi też uszy...
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
bastek
Mitsumaniak kaktusiarz
Auto: Superb,SpaceStar,LS400,SC430,J
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 5468 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 26-03-2011, 09:48
|
|
|
i właśnie dlatego wolę się trochę "zastawić" (zastaw się i postaw się"), i kupić nowy samochód. jak kupowałem, nie miałem "dostępu" do uzywanego kilkuletniego zapoduszkowanego 100000000% bezwypadkowego auta. a dziecko (teraz dwoje) bezcenne....
a zakup nowego, z salonu 2 lata temu był dla nas trochę ponad stan
100000000000% bezwypadkowe - tzn od kogoś z rodziny (jak ktoś klepnie w rodzinie, w ciagu 2 dni wszyscy o tym wiedzą), albo znajomy, którego samochód widzę prawie codziennie. innym (nawet dilerom - bez urazyJackie ) nie wierzę. |
_________________ pozdr,
bastek
auta: nissan almera 2000-2013, Nissan Micra 2012-2029 Mitsubishi lancer 2009-2016 Toyota avensis 2015-2018 Cb125f 2016- 2020, Mitsubishi space star 2018-, Lexus LS400 2018-, Superb 2019-, Junak m12 2020-, Lexus sc430 2021- |
|
|
|
 |
Jackie
Mitsumaniak Dealer Mitsumaniak

Auto: Eclipse Cross PHEV
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 3600 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 26-03-2011, 10:03
|
|
|
bastek1 napisał/a: | nawet dilerom - bez urazyJackie |
No offence taken Zdaję sobie sprawę, że nawet w komisach dealerskich można trafić na "bombę" (ba, sam się kilkukrotnie wpakowałem....) więc spoko, choć nadal relatywnie najbezpieczniej jest kupować właśnie u dealera (choć głównie auta ich marek) bo wszyscy staramy się nie brać złomu do ręki (strata finansowa).
bastek1 napisał/a: | i właśnie dlatego wolę się trochę "zastawić" (zastaw się i postaw się"), i kupić nowy samochód |
A to zawsze jest najbezpieczniejszy wybór.
Pozdrawiam |
_________________ Jackie
Evolution never ends...
http://wybieramaso.pl/ |
|
|
|
 |
|