[EAxA] Zachowanie samochodu po wypięciu, wahacza górnego, gi |
Autor |
Wiadomość |
Szymek18
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.0 16v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 24 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: 26-05-2011, 09:31 [EAxA] Zachowanie samochodu po wypięciu, wahacza górnego, gi
|
|
|
Witam
Od jakiegoś czasu po przeczytaniu tematów o wypięciu sworznia wahacza prostego jeżdżę jak na szpilkach. Wiemy co się dzieje jeżeli wypnie się sworzeń wahacza prostego, a jak jest z innymi wahaczami? Co się stanie jak np (odpukać) pęknie lub wypnie się banan albo wahacz górny? Głównie chodzi mi o to czy samochód po takiej usterce będzie do opanowania? Ja już przygotowuję się do wymiany zawieszenia bo coś się dzieje ale chciałbym wymienić teraz tylko proste a resztę trochę później jeżeli będzie coś wypukane. Szukałem odp ale niestety nic nie znalazłem dlatego postanowiłem założyć ten temat. |
|
|
|
 |
sampler
Forumowicz

Auto: Citroen C5 X7 2.2 HDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 62 razy Dołączył: 08 Gru 2005 Posty: 2353 Skąd: Lubin
|
Wysłany: 26-05-2011, 09:39
|
|
|
Jezeli peknie wahacz dolny lub gorny lub wypnie sie dolny/gorny sworzen to kolo traci kąt czyli zmienia sie geometria zawieszenia. Efekt auto sciagnie w lewo lub prawo.
Jesli sprawa dotyczy banana to kolo pojdzie do tylu tracac zbieznosc. |
_________________ BYŁY:
GALANT E34 1.8 TD
GALANT EA5A'97 2.5 V6 24V
GALANT AVANCE EA5A'03 2.5 V6 24V
Xsara 1.4i
SĄ:
CITROEN C5 X7 2.2 HDI
Peugeot 308 2.0 HDI |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23642 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 26-05-2011, 10:41
|
|
|
Szymek18 napisał/a: | Co się stanie jak np (odpukać) pęknie lub wypnie się banan | W tym wypadku o wiele łatwiej opanować auto, niż jakby wypiłą się sworzeń górnego bądź dolengo prostego wahacza, jeżeli chodzi o wypięcie sworznia górnego wahacza, bądź dolnego prostego przy większych prędkościach niż 30km/h równe jest z katastrofą. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
Szymek18
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.0 16v
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Kwi 2010 Posty: 24 Skąd: Mrągowo
|
Wysłany: 28-05-2011, 09:28
|
|
|
Dzięki za odp. Będę musiał dokładnie spr całe zawieszenie bo widzę, że z tym nie ma żartów. Nie słyszałem żeby komuś wypiął się górny, lepiej to porządnie spr, nie chcę być pierwszy któremu w czasie jazdy coś się z nim stało. Pozdrawiam |
|
|
|
 |
kochajj
Mitsumaniak

Auto: NISSAN
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 20 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 2024 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 29-05-2011, 09:23
|
|
|
robertdg napisał/a: | Szymek18 napisał/a: | Co się stanie jak np (odpukać) pęknie lub wypnie się banan | W tym wypadku o wiele łatwiej opanować auto, niż jakby wypiłą się sworzeń górnego bądź dolengo prostego wahacza, jeżeli chodzi o wypięcie sworznia górnego wahacza, bądź dolnego prostego przy większych prędkościach niż 30km/h równe jest z katastrofą. |
mi odleciał dolny przy 140 km/h .... na szczescie nic sie nie stało
jak naciskałem hamulec auto było sterowalne. po puszczeniu hamulca nie dało się sterować autem... |
|
|
|
 |
polaff
Mitsumaniak
Auto: *
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 2452 Skąd: ....
|
Wysłany: 29-05-2011, 09:51
|
|
|
kochajj napisał/a: | mi odleciał dolny przy 140 km/h .... na szczescie nic sie nie stało
jak naciskałem hamulec auto było sterowalne. po puszczeniu hamulca nie dało się sterować autem. |
to miałeś "troszkę" szczęścia - tylko przytomność umysłu Cię uratowała...
ja zawsze starałem się nie używać auta od momentu stwierdzenia dużych luzów do momentu naprawy. Nie liczę PAjero bo tam wiecznie coś jest rozwalone, ale to inna historia... |
|
|
|
 |
Grzegosh
Forumowicz
Auto: Galant 2.0 16V 98r kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Paź 2008 Posty: 63 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 29-05-2011, 10:05
|
|
|
u mnie objawy były takie, że jak dodawałem gazu auto ściągało w prawo a jak puszczałem to wracał do jazdy na wprost. Jadąc do mechanika wypiął się sworzeń wyciągnął półoś ze skrzyni a koło uszkodziło nadkole i błotnik. |
_________________ my tu gadu gadu a Niemcy sie zbroją |
|
|
|
 |
|