Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Mani3k]

Witam wszystkich,

przeszukałem strony naszego forum w poszukiwaniu odpowiedzi na mój problem jednak nie znalazłem jednoznacznej podpowiedzi co może być nie tak.

Sprawa dotyczy Lancer'a z 89r 1,5 GLXi na wielopunkcie. Otóż brak mu dobrej iskry przez co nie odpala. Iskra jest, ale bardzo słaba i tylko w początkowej fazie "kręcenia" rozrusznikiem. Po dosłownie 2-3 obrocie silnika iskry już nie ma. Mówię o iskrze na kablu bezpośrednio z cewki zapłonowej choć na świecach jest dokładnie tak samo.

Na szczęście mam dostęp do wszystkich części z jakich zbudowany jest ten układ zapłonowy i te podzespoły na przemian zamieniałem w celu zlokalizowania usterki. Czyli podmieniłem cewkę zapłonową, cały aparat, i komputer. I nic... tak samo jak na moich starych częściach iskra jest tylko na początku i to bardzooo słabiutka (ledwie zauważalna). Dodam ze do mojej cewki idą tylko dwa przewody elektryczne (plus i minus) natomiast z aparatu wychodzą 4 przewody które wpięte są w kostkę instalacji auta.

Teraz pytanie: co jeszcze mogę sprawdzić lub co jeszcze może być uszkodzone bo już szczerze powiem skończyły mi się pomysły.
Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.

pozdrawiam

[kafar_1989]

wyglada na czujnik obrotu na lancerach sie nie znam ale objawy na to wskazuja zkad masz brany sygnal obrotu?? moze to to

[docencik87]

Jeżeli aparat podmieniony był na sprawny to wygląda to na ECU. Do wymiany kondensatory i ewentualna naprawa spalonych ścieżek.

[wojmi1]

Najsłabszym elementem układu w/n jest aparat zapłonowy /czujnik ruchu w aparacie/ następnie pawerTranzystor i sterowanie czyli ECU - ale jeżeli masz iskrę a iskra jest słaba zobacz cewkę /podmień/
--- stawiam że uszkodzony jest aparat zapłonowy, miałem podobną historie i opis objawów się zgadza - te parę iskier które dostajesz na początku kręcenia.