 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Zamknięty przez: Hubeeert 21-07-2011, 20:06 |
[Carisma] Carisma po wypadku... |
Autor |
Wiadomość |
ttomek550
Mitsumaniak
Auto: Carisma EVO 1.6 GL '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 57 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 16-07-2011, 00:55 [Carisma] Carisma po wypadku...
|
|
|
Witajcie..
Ostatnio miałem drobny wypadek Carismą (przy 60 km/h prosto w drzewo) i teraz mam niemały problem...
Otóż samochodu nie chcę sprzedawać, ani złomować (miałem takie rady) ponieważ jak się je naprawi to jeszcze powinno kilka lat posłużyć. W związku z chęcią naprawy mam kilka pytań do wszystkich tu zgromadzonych uszkodzeniu uległy:
- zderzak,
- maska,
- chłodnica,
- wąż sprzęgła,
- obudowa filtru powietrza,
- lewa lampa z kierunkowskazem,
- pas czołowy (czy nie wiem jak się nazywa ta belka za zderzakiem?),
- i podobno sanki, wózek, czy jak to się nazywa...
Zatem moje pytanie brzmi jakie mogą być ceny tych części, czy może ktoś z forum posiada na sprzedaż, którąś z nich, czy wymiana tych elementów jest bardzo kłopotliwa i czy w ogóle warto to robić...? W sumie szkoda byłoby tego nie zrobić, bo samochód był od nowości i wiadomo co go może męczyć, a nie tak jak się teraz kupuje samochody używane, które dobrze jeżdżą przez pierwsze 3 miesiące
P.S.
W warsztacie, w którym auto było ściągane lawetą mówią, że co najmniej 5 tyś., ale wydaje mi się, że trochę przesadzili, prawda?
Pozdrawiam wszystkich |
_________________ Jeden problem to nie problem. Dwa problemy to jest problem |
|
|
|
 |
fito123
Forumowicz
Auto: Carisma 1 98r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Cze 2011 Posty: 77 Skąd: Dłutów
|
Wysłany: 16-07-2011, 01:10
|
|
|
Możesz fotki zapodać , będziemy mieli szersze spojrzenie na temat
60km/h to już spora prędkość
Nic ci się nie stało?
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
kuzi [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2011, 01:22
|
|
|
Zadzwoń jutro do mnie przed 10:00. Wpadnę, ocenię szkody i powiem Ci jakich wydatków powinieneś się spodziewać. Jestem na bieżąco z cenami części do Carismy. Telefon wysłałem na PW. |
|
|
|
 |
ttomek550
Mitsumaniak
Auto: Carisma EVO 1.6 GL '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 57 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 16-07-2011, 01:56
|
|
|
fito123, poza szczypiącą twarzą i obdartą przez poduszkę ręką nic mi się nie stało, pasażerom też nic, wiec nie wiem dlaczego Carisma dostała tylko 2 gwiazdki w testach zderzeniowych... W sumie to uszkodzenia są tak na głębokość może 30 cm od początku auta, jutro może wstawię fotki
kuzi, niestety auto już jest odstawione i stoi w warsztacie na lawecie, bo po południu zostało przywiezione z Przeczyc ale przynajmniej silnik odpala bez zająknięcia |
_________________ Jeden problem to nie problem. Dwa problemy to jest problem |
|
|
|
 |
kuzi [Usunięty]
|
Wysłany: 16-07-2011, 02:06
|
|
|
Mogę załatwić Ci wszystkie te części.
Mam miejsce i ekipę do naprawienia Carismy, więc możesz uniknąć sporych kosztów.
Jeżeli skorzystasz z mojej propozycji pomocy cały zabieg ratowania Carismy może zamknąć się w przedziale 1000-1500 zł, a nie 5000 zł.
Wybór należy do Ciebie. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 16-07-2011, 09:13
|
|
|
Jeżeli skrzywione są sanie, to i podejrzewam, że napewno dostała podłużnica , dla Ciebie uszkodzenia mogą wyglądać niegroźnie, w dodatku przy 60km/h to wcale nie jest mało, trzeba sprawdzić jak bardzo jest naruszony kielich, fartuch nadkola, oraz czy karoseria nie przeniosła naprężeń na elementy widoczne/niewidoczne dla ludzkiego oka.
Sprawa prosta nie jest, nalezy pamiętać, że tym autem będziesz jeździł wraz z pasażerami, więc jeżeli uszkodzenia są konstrukcyjne a z tego co opisujesz to właśnie takowe będą, gruuuuuuuuuubo zastanpowiłbym się czy chce naprawić to auto, a jeżeli chce naprawić to auto, to kolejny raz bym się gruuuuuuuuuuuuuuuuuuubo zastanowił w czyje ręce oddaje auto.
kuzi napisał/a: | Jeżeli skorzystasz z mojej propozycji pomocy cały zabieg ratowania Carismy może zamknąć się w przedziale 1000-1500 zł, a nie 5000 zł. | Marcin nie obraź się, ale za przeproszeniem, ta kwota to nie starczy na czipsy i cole, a co dopiero mówiąc o takim zakresie opisanych części, a gdzie czyjaś praca, gdzie praca montażystów/blacharza/lakiernika gdzie do tego materiały lakiernicze, gdzie do tego jaki kolwiek pomiar geometrii płyty podłogowej. Powiem tyle, jeżeli ktoś się zgodzi za 1500zł wejść w taki zakres prac, łacznie z częściami, to albo jest skończonym debilem, bawi się w filantropa, albo lubi szkłem tyłek trzeć |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
ttomek550
Mitsumaniak
Auto: Carisma EVO 1.6 GL '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sie 2009 Posty: 57 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 16-07-2011, 10:06
|
|
|
No właśnie konstrukcja podobno nie jest naruszona, więc wydaje mi się, że warto to zrobić |
_________________ Jeden problem to nie problem. Dwa problemy to jest problem |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 16-07-2011, 16:00
|
|
|
Wrzuć zdjęcia, najlepiej w dobrej rozdzielczości. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
fito123
Forumowicz
Auto: Carisma 1 98r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Cze 2011 Posty: 77 Skąd: Dłutów
|
Wysłany: 17-07-2011, 01:36
|
|
|
kuzi napisał/a: | Jeżeli skorzystasz z mojej propozycji pomocy cały zabieg ratowania Carismy może zamknąć się w przedziale 1000-1500 zł, a nie 5000 zł. | Marcin nie obraź się, ale za przeproszeniem, ta kwota to nie starczy na czipsy i cole, a co dopiero mówiąc o takim zakresie opisanych części, a gdzie czyjaś praca, gdzie praca montażystów/blacharza/lakiernika gdzie do tego materiały lakiernicze, gdzie do tego jaki kolwiek pomiar geometrii płyty podłogowej. Powiem tyle, jeżeli ktoś się zgodzi za 1500zł wejść w taki zakres prac, łacznie z częściami, to albo jest skończonym debilem, bawi się w filantropa, albo lubi szkłem tyłek trzeć [/quote]
Zgadzam się całkowicie
Mogę się założyć że przy tej prędkości i uderzeniu czołowym szczeliny między drzwiami są nierówne {co to oznacza chyba każdy wie
Biorąc pod uwagę tylko moją wybujałą wyobraźnię to sam blacharz weźmie 1500zł{i obym się mylił choć sam jestem blacharzem}
Do tego nie widzę uszkodzeń chociażby na zdjęciach {na zdjęciach zawsze lepiej wygląda bo nie widać wszystkiego}
Gdyby nie to że ten samochód jak mówisz, masz od nowości to radziłbym go sprzedać.
Ale poczekamy na zdjęcia żeby pochopnie nie osądzać .
I ciesz się że to Carisma a nie Tico bo na 99% dużo gorzej by się to skończyło
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
kuzi [Usunięty]
|
Wysłany: 17-07-2011, 03:31
|
|
|
Krótko i na temat. Jeżeli można dostać za 2500-3000 zł całą Carismę ze zdrową blachą, kompletnym środkiem i działającym silnikiem na części, to jaki problem naprawić samochód za 1500 zł? Nie mówię tutaj o kilku kilogramach szpachli i tygodniu klepania wgnieceń, bo to już wyszło z mody. |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 17-07-2011, 08:46
|
|
|
kuzi napisał/a: | Krótko i na temat. Jeżeli można dostać za 2500-3000 zł całą Carismę ze zdrową blachą, kompletnym środkiem i działającym silnikiem na części, to jaki problem naprawić samochód za 1500 zł? Nie mówię tutaj o kilku kilogramach szpachli i tygodniu klepania wgnieceń, bo to już wyszło z mody. | Co ma piernik do wiatraka Można kupić auto za 2000zł i naprawić je za 6tyś zł Szpachla i klepanina nigdy nie wyjdzie z mody, dopóki nie ograniczy jej inna technologia wytwarzania, co powoli małymi kroczkami jest już stosowane w wielu autach, ale to nie wszystko.
Takich speców co po taniości naprawiają to jest na pęczki, co już zapomniałeś jak Ci Carisme spaprali Ostatnio pojechałem w Małopolskie rejony kupić samochód, przez telefon pytam gościa co było robione przy aucie, na to nawija ze nowe klocki z przodu, nowy rozrząd, na to ja go pytam, co ze spraw blacharskich, na to lekko zawinął jezyk twierdząc że oba zderzaki.
Pojechałem, to co zobaczyłem poprostru wprowadziło mnie w stan gorączkowy, wybieznikować face takiemu palantowi to mało, auto dosłownie całe malowane w stodole, malowane na żywca, bez odklejania emblematów - napisów, pędzlem/wałkiem/odkurzaczem bym to ładniej pomalował - trzeba dodać że auto do opłat, więc ja już widzejak wymieniony ten rozrząd, pewnie gostek zajrzał pod obudowe, zobaczył że napisy jeszcze widać wiec pocisnal baje, takich macherów to jest pełno.
O tak prostują podłużnice
http://www.youtube.com/watch?v=ItpX-7Jb6iA
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Człowiek musi się nauczyć co to jest szacunek dla innych i siebie oraz umieć szanowac swoją i czyjąś prace w przeciwnym wypadku prowadzi to wszystko do upodlenia. |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
gulgulq
moderator Służbowo. Na statek.

Auto: i30
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Kwi 2006 Posty: 6448 Skąd: Rzeszów/Ropczyce
|
Wysłany: 17-07-2011, 09:37
|
|
|
robertdg napisał/a: | Co ma piernik do wiatraka |
no trochę ma
skoro ma całe auto do rozbiórki to cały przód można puścić po niskich cenach, odpada ci szpachlowanie i klepanie bo blachy tylko do zmatowienia i lakierowania, wymiana klamotów i składanie całości,
co do wizyty na dobrej płycie do pomiaru to temat bezdyskusyjny, skoro wystrzeliły poduszki to konstrukcja na pewno jest w jakiś sposób przestawiona..pytanie ile, gdzie i czy da się to wyprostować |
_________________ wspieramrozwoj.pl
sprawdzpodatki.pl
naszhandel.pl
kupujepolskieprodukty.pl |
|
|
|
 |
robertdg
Mitsumaniak SnowWhite

Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy Dołączył: 21 Cze 2009 Posty: 23638 Skąd: KSSE
|
Wysłany: 17-07-2011, 10:15
|
|
|
Tylko trochę, bo i tak ktoś to musi wyciągnąc z jednego, włożyć do drugiego, dopasować, potem pomalować, przy okazji ukreci się jedna czy dwie śrubki i po zawodach
Jedne z najtańszych części na allegro
Maska na allegro - 120zł (przeważnie ceny oscylują w granicy 250zł i więcej)
Przedliftowy zderzak - 230zł (tańsze są polifty i jest ich więcej)
Chłodnica cieczy - 90zł
Wąż sprzęgłowy (elastyczny plus stalowy) - 53zł
Obudowa filtra powietrza - 125zł (komora rezonująca +53zł, czyli razem 178zł)
Reflektor lewy - 90zł
Kierunkowskaz lewy - 28zł
Belka zderzaka przedniego - 380zł
Wzmocnienie czołowe - 249zł
Kołyska zawieszenia przedniego - 60zł
Razem wstępny rachuinek za części mamy 1478zł przy założeniu, że nie będą uszkodzone żadne dodatkowe rzeczy, typu obudowa wentylatora, chłodnica klimy jeżeli występuje, a przy demontażach głebszych nie znajdzie się jakiś dodatkowych pierdól, kurde a kolega przecież jeszcze wypisywał, że poduchy wystrzeliły, więc zestaw przednbich poduch plus deska rozdzielcza, plus czujnik uderzeniowy, plus napinacze pasów, to dodatkowy koszt rzędu 600zł +, czyli już mamy ponad 2000zł, a gdzie takie pierdoły, jak płyn do sprzęgła, płyn do chłodnicy, a gdzie czyjaś praca, gdzie poświęcone godziny blacharza aby rozwiercić stare wzmocnienie czołowe i wspawać nowe, gdzie godziny lakiernika, gdzie godziny montazystów, gdzie pomiary nadwozia, nic nie jest za darmo
Dodajcie do powyższej kwoty kilkanascie stówek na to co trzeba wymienic a tego nie widac oraz na ludzi którzy wykonaja naprawe, jezeli blacharz wstepnie ocenił robote na 5000zł to w płachcie bujany nie jest i wiedział z czym ma do czynienia, ale jeżeli kuzi naprawi Ci to auto za 1000 - 1500zł i będzie to dokładnie tak samo wykonane jak u tego blacharza, to skorzystaj, bo taka okazja trafia sie naprawde rzadko |
_________________ Gość zobacz mojego Galanta
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 |
|
|
|
 |
fito123
Forumowicz
Auto: Carisma 1 98r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Cze 2011 Posty: 77 Skąd: Dłutów
|
Wysłany: 17-07-2011, 11:28
|
|
|
Robertdg zgadzam się całkowicie
Nawet jeśli zrobi to blacharz który naprawdę zna się na rzeczy to i tak auto już nigdy nie będzie tym autem które było przed wypadkiem i każdy dobry blacharz patrząc pod maskę zauważy co było robione {dlatego że przy takiej prędkości i masie auta a dodam że Carisma do wagi piórkowej nie należy , kontrolowane strefy zgniotu w tym aucie są naruszone w dużej części }i po prostu następnym razem przy uderzeniu już nie spełniają swojej roli .
Dochodzi następna kwestia rdza która będzie dość szybko postępować w miejscach spawów gdyż trzeba usunąć ocynk przed spawaniem . Konserwacja swoją drogą ale to już nie to samo .
Ale poczekamy zobaczymy może kolega zdjęcia zapoda .
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
kuzi [Usunięty]
|
Wysłany: 17-07-2011, 11:39
|
|
|
robertdg napisał/a: | Takich speców co po taniości naprawiają to jest na pęczki, co już zapomniałeś jak Ci Carisme spaprali |
Nie. Nie zapomniałem, jednakże była to robota lakiernicza. Ja tutaj mówię o mechanice i blacharce i podana kwota tylko tego dotyczyła.
gulgulq napisał/a: | robertdg napisał/a: | Co ma piernik do wiatraka |
no trochę ma
skoro ma całe auto do rozbiórki to cały przód można puścić po niskich cenach, odpada ci szpachlowanie i klepanie bo blachy tylko do zmatowienia i lakierowania, wymiana klamotów i składanie całości, |
I właśnie o tym mówię. Zobaczyć w jakim stanie są podłużnice, sanki, itd. Jeżeli gra to podmienić wszystkie uszkodzone graty i dawać do lakierowania.
robertdg napisał/a: | Razem wstępny rachuinek za części mamy 1478zł przy założeniu, że nie będą uszkodzone żadne dodatkowe rzeczy, typu obudowa wentylatora, chłodnica klimy jeżeli występuje, a przy demontażach głebszych nie znajdzie się jakiś dodatkowych pierdól, kurde a kolega przecież jeszcze wypisywał, że poduchy wystrzeliły, więc zestaw przednbich poduch plus deska rozdzielcza, plus czujnik uderzeniowy, plus napinacze pasów, to dodatkowy koszt rzędu 600zł +, czyli już mamy ponad 2000zł, |
Mówię, że za 2500-3000 mogę mieć jeżdżącą, kompletną, Carismę do rozebrania na części (import, wyrejestrowana w DE, niezarejestrowana w PL), więc z tym nie ma problemu. Resztę kolega sprzeda i po sprawie.
Cytat: | jeżeli kuzi naprawi Ci to auto za 1000 - 1500zł i będzie to dokładnie tak samo wykonane jak u tego blacharza, to skorzystaj, bo taka okazja trafia sie naprawde rzadko |
Przykro się robi czytając takie słowa. Chcę pomóc koledze. Znamy się, mam czas i chęci. Jesteśmy bądź co bądź w klubie, w którym promowana jest pomoc innym klubowiczom. Jednakże takie słowa jakby przeczą temu wszystkiemu.
Nie wszyscy klubowicze są bogaci. Nie każdego stać na naprawę przewyższającą wartość samochodu. Niektórzy preferują wersje budżetowe. Ważne tylko by doprowadzić samochód do stanu używalności: żeby dobrze wyglądał i - PRZEDE WSZYSTKIM - nie stanowił zagrożenia na drodze. Jeżeli nie miałbym sporej sumy pieniędzy na ratowanie samochodu a ktoś zaproponowałby pomoc - skorzystałbym. |
|
|
|
 |
|
|