Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Manti · Wysłany: 10-01-2011, 12:34 **[Cari 1.6] CARISMA 1.6 16V PROBLEM Z OBROTAMI**

Witam, posiadam CARISME 1.6 16V z 1997r. Wymieniłem ostatnio akumlator na nowy i po wymianie mam problem z obortami, są bardzo niskie, samochód nie gaśnie ale obrotomierz leży praktycznie na zero. Czy można samemu coś z tym zrobić??

robertdg · Wysłany: 10-01-2011, 12:44

Przeprowadź nauke obrotów http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=31379

Manti · Wysłany: 10-01-2011, 18:01

Niestety ale nie pomogło

Czy jest jakiś inny sposób?

Enforcer · Wysłany: 10-01-2011, 20:30

Manti, u mnie pomogło przeczyszczenie przepustnicy, bo miałem taką samą sytuację kiedy padł mi akumulator, choć nie wiem co jedno ma z drugim.

carpezo · Wysłany: 28-11-2011, 21:46

dziś mi się zdarzyło dwa razy że jechałem 100 wyrzucam na luz i auto gasnie..odpaliłem gdy auto się toczyło choć troche cieżko było odpalić..przygazowałem i już normalnie poźniej. za pare godzin ta samo sytuacja i znowu odpaliłem przygazówka i działa ok..obroty tak troche powyżej 1000 trzyma chwile i spada do ok 700. auto chodzi na gazie. dzieje sie na ciepłym silniku.
gdzie szukać przyczyny? myśle że to nie wina przewodów bo wymieniałem niedawno

lukaszpl · Wysłany: 28-11-2011, 23:21

Enforcer Jedno z drugim ma tyle wspólnego że komputer mógł się adaptować do czystej przepustnicy a z zasyfioną miał problem.

crapezo jeżeli chodzi też na benzynie, to sprawdź czy nie ma podobnych problemów, będzie jasne że to problem z gazem jeżeli na PB będzie ok.

marcin6391 · Wysłany: 29-11-2011, 08:51

cwaniak · Wysłany: 29-11-2011, 10:13

U mnie ten problem występuje po każdym odłączeniu akumulatora. Ale po jakimś czasie wszystko wraca do normy. Musisz trochę pojeździć i się naprawi. Czyszczenie przepustnicy wymiana kabli WN wymiana swiec nauka obrotuw nic nieda . Po prostu Cari 1.6 tak ma

M@teusz607 · Wysłany: 29-11-2011, 19:16

cwaniak · Wysłany: 29-11-2011, 19:36

marko81 · Wysłany: 29-11-2011, 20:27

A jak niemasz ssania,i brak wolnych obrotów to komp ci poszedł.Być moze przy przykrecaniu klem mogłes zwarcie zrobic

carpezo · Wysłany: 29-11-2011, 21:52

dzięki na odpowiedzi. akumulatora nie odłączałem więc odpada, zresztą już to przerabiałem kiedyś nauka obrotów itd:-) jak zimny wszystko jest ok ssanie działa. a jak ciepły dziś znowu ze dwa razy mi się zdarzyło dojeżdzam do skrętu luz i nagle chlap obrotomierz do zera, po czym odpalam i jest ok. I ogólnie jak silnik pracuje na postoju to jakieś wolne te obroty i raczej na gazie tylko tak ma. Także myslę że to wina gdzieś jest w lpg. Silniczek krokowy np.? Kto się zna na tym :-)

marko81 · Wysłany: 01-12-2011, 18:19

Mi pomogła regulacja,bo gasł misiek przy ostrym hamowaniu.A jak na zimnym silniku przełaczysz na gaz i zgaśnie to membramy w parowniku do wymiany i oczywiscie kopiące sie wolne obroty