Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[nasa1]

Hej wszystkim. Mój Outek ma 1 rok i 2 miesiące, przebieg 43.000 km, ale od ok. 30.000 - 35.000 (nie pamiętam) coś uporczywie stuka w zawieszeniu, gdzieś pod spodem. Szczególnie słyszalne przy wolnej jeździe.
Przy przeglądzie (ASO MOTO Katowice) 40.000 stwierdzili, że faktycznie stuka, ale nie mają szarpaków i nie wiedzą co jest. Organoleptycznie wszystko wg nich jest OK i nic nie jest poluzowane, ale jak twierdzą "może to być początek czeguś tam" :-]

Podpowiedzcie, czy Wam też tak się zdarzyło, a jeśli tak, to co padło w zawieszeniu?

PS.
Jeżdżę wyłącznie po czarnym

[andrzejGb]

zmień ASO

[jaceksu79]

[Haniball]

Napisz pismo reklamacyjne do Mitsubishi Polska za potwierdzaniem nadania, w którym określ problem i wezwij gwaranta do naprawy pojazdu. PS. nadmień, iż problem został potwierdzony przez ASO (np. wpis w książce gwarancyjnej przez ASO)

[Trik]

nasa1, Jeśli ten dźwięk jest bardziej metaliczny, to obstawiam luźne klocki. Po tym przebiegu to raczej prawdopodobne.

[nasa1]

[Trik]

To może inaczej.
Stuki głównie przód, tył czy wszystko na raz?
Może wozisz jekieś drobiazgi w bagażniku, może cos pod fotelem leży. Sprawdź we wnęce koła zapasowego czy przypadkiem podnośnik sie nie poluzowal albo trójkąt gdzieś sie obija czy nawet torebka z narzędziami (tymi standardowymi). Podczas jazdy przyjżyj się klamrze pasa pasażera z przodu, pas potrafi sie zawinąć i wtedy klamra puka sobie w plastik na słupku.
BTW Co do stażu . Jest na forum anegdotka Jacke-go o muzyku z duzym stażem, któremu coś zaczęlo pukać dzien po zakupie. Po przejechaniu się razem z kierownikiem serwisu okazało sie że był to długopis w schowku.

[Gunner]

[bonito]

U mnie też ostatnio stukało w okolicach tyłu - oczywiście sprawdziłem najpierw schowek w bagażniku, rozkładany trzeci rząd siedzeń. Przyczyna okazała się zupełnie inna - koło zapasowe (pod samochodem) miało tak mało powietrza, że na wybojach przesuwało się na mocowaniach. Swoją drogą fajna zabawa z opuszczaniem takiego koła...
bonito

[mihoo]

u mnie też stukało, głównie z tyłu, ASO nic nie słyszało
prawie wymontowali 2 rząd siedzeń w bagażniku bo myśleli, że to to
ostatecznie okazało się, że do wymiany były 3 elementy zawieszenia
nie znam się i nie podam fachowych nazw, ale chyba były to gumy mocowania wahacza i jakieś gumki od takich cienkich stalowych drążków przy tylnej osi, można było je ręką poruszać dosłownie, coś jeszcze ale nie pamiętam
w każdym razie auto dudniło głucho na wybojach, i czasami coś strzelało, jakby metalem o metal na zakrętach, kosztowało mnie to kila wyjazdów do ASO ale dopiąłem swego jeszcze na gwarancji
pozdro

[nasa1]

Panowie, no co wy...
Jakie tam okulary, czy koło zapasowe
Poszły łączniki stabilizatorów prawy i lewy. Wymienili i jest cisza

Swoją drogą wcześnie padły, jestem zaskoczony, nie powiem