Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Ringlet]

Witam wszystkich :]
od wczoraj jestem szczęśliwym posiadaczem czarnej perełki M SB :] - no a raczej moja żonka ale powiedziała że da mi się parę razy przejechać

co do założonego przeze mnie tematu, na dzień dobry tj po 10 min od odebrania autka podczas zapinania środkowego pasa pod siedzisko dla dziecka, pas się zablokował ani nie szło go wyciągnąć ani też zwinąć... dopiero po kilkunastu próbach delikatnego pieszczenia napinacza bezpośrednio przy zagłówku i ciągnięciu go do góry zaskoczył....

czy też tak macie? albo się zdarza podobnie? czy po prostu na dzien dobry wrocić do ASO i prosić o sprawdzenie napinacza?

pozdrawiam
Łukasz

[jaca71]

Nie wiem czy to to samo. Ale kiedyś w focusie (teścia) zablokował mi się tylny pas dokładnie tak jak Tobie. Na bardzo napiętym pasie (napiętym tapicerka siedzenia) zadziałał mechanizm blokowania. Nie dało się podłużyć ani skrócić by się odblokował. Trzeba było bardzo mocno ugiąć tapicerkę siedzenia i to wystarczyło by pas poluzować na tyle by zapadka puściła. Następnym razem nie ciągnij tylko staraj się zwinąć go z powrotem.

[warui]

Cześć, kiedyś pisałem o poszarpanych tylnych pasach bezpieczeństwa w moim Lancerze sedanie. Ostatnio znowu wymienilem je w ramach gwarancji, jedna przejażdżka z pasażerem i już widzę, że problem się pojawia. W serwisie mowią, że to tylko u mnie. Będą badać sprawę, a ja będę siedzial w salonie kolejne godziny.
Zwracam się z prośbą: ludzie, jeżeli macie Lancera Sedana i wozicie kogoś na tylnych siedzeniach, wyciągnijcie tylne pasy na max. i popatrzcie na nie. Czy są uszkodzone? Jeżeli tak to proszę o wasze uwagi. Swwoją drogą, jeden z tych pasów, mocniej zniszczony, dwa razy się zaciął.
warui


Witam, ostatnio zauważyłem, ze tylne pasy bezpieczeństwa (lewy i prawy), przy maksymalnym wyciągnięciu, tuż przy siedzeniach są na brzegach poszarpane i to bardzo. Normalnie te odcinków pasów są schowane /zwinięte/ i nie są narażone na działanie gryząco-drapiące pasażerów. Pewnie mechanizm zwijający je podgryza. Czy ktoś zauważył to u siebie? Czy to kwalifikuje się do wymiany w ramach gwarancji?
Dodam, ze pozostałe pasy (nawet ten kierowcy, kwalifikujący się do wymiany w ramach akcji Mitsubishi) są w porządku. T

[lichy]

[robertdg]

[Trik]

warui,
Jedź do ASo i niech Ci to wymieniają na gwarancji. Dzięki uporowi pewnego człowieka w pewnym ASO i mojej argumentacji o bezpieczeństwie dzieci, które te pasy zabezpieczają, wymieniono mi oba tylne pasy na gwarancji. Jedynie czas oczekiwania na nowe był trochę za długi, ok 6 tygodni. Nie daj sobie wmówić, że to wina pasażerów, typu dzieci się nudzą i rezają sobie pasy zabawką ) (pasy przetarte na samym ich końcu po rozwinięciu na krawędziach od strony wnętrza kabiny). Tak początkowo była traktowana moja sprawa przez centralę. Dopiero przy drugim podejściu, zdemontowali mi pasy, porobili przy tym końplet zdjęć i poszlo.

[ Dodano: 18-03-2011, 18:53 ]

[warui]

Jeżeli mieliście (lub macie) jakieś problemy z tylnymi pasami bezpieczeństwa w Lancerze 08- to proszę je opisać.
warui

[jaca71]

Proponuję żeby pozostał jeden wątek o pasach - najlepiej w dziale technicznym.

[Trik]

Najlepiej niech każdy sprawdzi w swoim pojeździe. W szczególności powinno to dotyczyć kierowników wożących codziennie swoje pociechy. warui, tak jak i ja wozimy bomble po przedszkolach czy szkołach. Także rodzice do dzieła. Moze dzięki nam zrobią jakąś akcję w MMC. a jak jak nie to do UOKIK.

[mkm]

I jak sprawy się mają z tymi pasami?

[jaca71]

Nie miałem czasu zaglądnąć Ale ja nie ma gwarancji A Amerykanie jednoosobowym samochodem (jak Lancer) dzieci nie wożą

[warui]

Jak maja się sprawy....
po kilku dniach powiadomiono mnie, ze zostaną wymienione w ramach gwarancji. Tu plus dla "centrali" MMC.
Ciekawe tylko, czy te nowe, po 5 miesiącach tez się nie będą sypać. Jakby co nie omieszkam powiadomić.
warui

[piomic]

Mój jeździ od 2008, Paskuda z tyłu codziennie się zapina.
Dziś sprawdziłem pasy — ani śladu zużycia.

[warui]

Niniejszym informuję, że wymieniono mi pasy na nowe. Sama operacja wymiany spowodowała pewne 'efekty uboczne" jak źle dopięta okładzina bagażnika, ale na razie machnąłem na to ręką.
Ten z dlugim nosem to niejaki Tengu. Oryginalna maska wisi u mnie w domu na ścianie.
Nick warui znaczy po prostu zły
Tak nawiasem, mam w Japonii kolegę, Kenijczyka, który wprawia Japończyków w zdumienie gdy się przedstawia. Wspomniany nazywa się po prostu Warui
Watasiwa Warui san desu... Honto nii??? aaa sou desuka...
I tym akcentem koncze...
Oyasuminasai.
warui

[Trik]

Oss.
Oyasumi nasai.