Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tmcgalanteria

Tak sobie pomyślałem że opowiem moją historię.
Jak każdemu z obecnych właścicieli pajero tak i mi któregoś dnia spodobała się sylwetka Pajero. Jako że szybko potrzebowałem większego auta dokonałem zakupu dość pochopnie.
W nocy o ciemku świecąc tu i ówdzie latarką, będąc w dodatku pod lekkim wpływem kopiłem Pajero 3,2did 2003 rok. Było to około lutego, koszt 23000. OKAZJA.

Ciesząc się napędem na 4 kola jeździłem sobie spokojnie, aż mnie naszło któregoś dnia na chip tuning. Udałem się wiec na hamownie i tam się zaczęło. Wynik 108km. SZOK

Próba diagnozy u wiejskiego mechanika zakonczyla sie gdybaniem, turbo, wtryski, kable ....

Przy okazji w internecie natrafilem na legene o baku, wiec wymienilem a przy okazji pare drobnych zeczy, w sumie 3500. Pakiet startowy ok.

ALE BYLO CORAZ GORZEJ.

Auto zaczeło sie krecić do 3k/rpm dymić na różne kolory a prędkość maksymalna wynosiła 110.

Znalazłem w sieci cudownych otoczonych sława uzdrowicieli oddalonych o 700km, e-pajero. Udałem sie wiec moim ledwo zipiącym autem na długa i niebezpieczną podróż.

DIAGNOZA

Pompa, Sprzęgło, Dwu mas, Elektro zaworki, jakaś gumka, czujnik tu czujnik tam, bak źle wymyty... 12k pln :axe:

Pakiet startowy. Serwis fajny, ale nie tani.

No i kilka wskazówek od mechanikow

Auto choć z 2003 to w reczywistości 2002 rok ale było tak bite że ma zderzaki z polifta i pare innych rzeczy. Dodatkowo przednie lewe koło jest cofniete wzgledem prawego o 2 cm, silnik siedzi na dwóch łapach bo 3 nie pasuje (przesunieta podlużnica) SILNIK POD SKOSEM. Prześwit przód prawy lewy roznica 2cm a ztylu 5cm :shock:

AUTO KRZYWO STOI

ale jeżdzi wiec jedź(nie chieli mnie już chyba wedzac w koszty)

Po pol roku wiem ze auto ma orginalny lakier tylko na prawym nadkolu. i fatalną manualną skrzynie. I ZNOWU SIE ZEPSUŁ NAPĘD, i w jeden sezon tak scielo opone z tyłu ze jest łysa od zewnętrznej a od środka nowa.

Ale jeździ, no jedzie to fajnie przyznam. Zbiera sie jak poparzone. mimo różnic pomiarowych spokojnie leci 200km/h z jedną reką na kierownicy.

Morał z tego jeden, nie kupować w nocy i pod wpływem, ale to chyba każdy wie...

Pomału, dość sporym nakładem kosztów auto dochodzi do siebie ale wyniosło mnie w sumie 43 tysiące a to sporo...

Ale da się lubić, jest diabelnie szybkie...

Jeżdżę dość ostro w dość nieprzyjaznym terenie drogowym, i muszę powiedzieć że zawieszenie jest pancerne, mimo że krzywe

Coź wiecej, wugląda nie najgorzej

m6riano · Wysłany: 22-09-2013, 06:13

Następnym razem kupuj a potem opijaj..nigdy odwrotnie..;-)
szerokości..;-)

Hugo · Wysłany: 22-09-2013, 11:21

Może krzywy, ale wyglada czadowo. Nie podobają mi się terenówki, ale ten egzemplarz ma w sobie to coś. Te felgi :shock:

mystek · Wysłany: 22-09-2013, 11:24

mega podobają mi się te Pajero

to jest ta wersja long, tak?

tmcgalanteria · Wysłany: 22-09-2013, 19:08

tak to pajero long, miejsca w nim jak w krótkim t4

Juiceman · Wysłany: 22-09-2013, 22:12

Piękny, sporo nerwów widzę Ciebie kosztowało to auto ;-)

ale oby teraz było z nim bezawaryjnie ;-)

fj_mike · Wysłany: 23-09-2013, 17:50

Bardzo ciekawa historia.
Szacun za odwagę do przyznania się publicznie :wink:

Niech się sprawuje.

Mikebambo · Wysłany: 23-09-2013, 21:31

SPIDER-ek · Wysłany: 23-09-2013, 22:38

I to się chwali, nie ściemnia że wszystko cacy, a po sprzedaży okazuje się jakie to było padło.
Po kieszeni dało, ale ładny jest. To że krzywy, to 3/4 niemieckich przywiezionych jest krzywych, a ludzie zachwalają je w niebiosa bo to Audi albo BMW albo Wieśmaki, więc bym się tym tak bardzo nie przejmował że krzywy, skoro jeździ, i do terenu dobry :lol:

Powodzenia w dalszych pracach, i szerokości. Wątek może być ciekawy, dla odmiany od galantów.