Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[łysy]

witam. może ktoś powie mi jakie osiągi ma colt 1.8 gti rocznik 1995.

witam. może ktoś powie mi jakie osiągi ma colt 1.8 gti rocznik 1995.

[mugen]

[łysy]

nowy i od razu rozwydrzony - prosze o troche powsciagliwosci

nowy i od razu rozwydrzony - prosze o troche powsciagliwosci

[polsaler]

osiągi gti są fantastyczne . Wprawdzie nie mierzyłem nigdy przyspieszenia ale około 8s do 100 km/h . Predkość max około 220 km/h . Był przypadek mojego znajomego , który twierdzi , że jechał 230 ( jakoś nie wierze). Ogólnie Gti to super autko

[gregorbu]

[saphire]

I nawet bez ostrzeżenia się skończy?

[KaWu]

[deenbe]

[harpagan]

[macia]

[borecki]

[faken]

i 210 katalogowo, ktoś z krakowa wycisnąl podobno 230 na trasie ,czarny colt 93r.

i 210 katalogowo, ktoś z krakowa wycisnąl podobno 230 na trasie ,czarny colt 93r.

[saphire]

[macia]

[ŁukaszGTi]

witam
usnułem już sobie jakiś wstępny setup i prosił bym o jakiś komentarz ewentualnie porady i poprawki. dodam że zamierzam podkrecić seryjny silnik 1,8 16v ze 140KM do (mam nadzieje) troszke powyżej 180KM, stopień spreżania miałby wynosić około 14:1 (choć u Świątka mówili nawet o 15:1), a red line chce oprzeć nawet o 10000 obratów, ale to w pozniejszym czasie jak będę miał kase na korbowody i tłoki. dla tych co będą pytać do czego ma być auto - chce spróbować sił na 1/4 mili i zmiatać 'drogie autka' na skrzyżowaniu a tu aktualnie planowane mody:

DOLOT
- filtr stożek K&N
- puszka na filtr - choć nie wiem jeszcze gdzie ją zmieszczę
- oczywiście jakiś nawiew ze zderzaka do puszki
- rura stożek-przepustnica a po drodze przepływomierz - jakiej szerokości i długości i z czego najlepiej zrobić taką rurę? czy to ma znaczenie i jeśli tak to gdzie umieścić przepływomierz - bliżej filtra, czy przepustnicy?
- wieksza pzepustnica od Eclipse Turbo
- w miare możliwości polerowanie kolektora ssącego

SILNIK
- tradycyjna obróbka głowicy: powiększanie i polerowanie kanałów ssących i wydechowych, zawory oraz splanowanie jakieś 1-2 mm - co myślicie o zrobieniu tego u Świątka?
- ostrzejsze wałki rozrządu - nie znalazłem żadnych firmowych, co powiecie na wałki Świątka typu R? jakieś inne propozycje?
- do wałków regulowane kółka
- odelżanie koła zamachowego
- regulator ciśnienia paliwa*
- kable zapłonowe Magnecor*

WYDECH
- kolektor oczywiśce 4-1
- potem przelotowy układ wydechowy, tylko zastanawiam sie czy 2,25" czy 2,5"?
- na końcu jakiś tłumik (może karbonowy za około 500zł z JCAuto*) - jeszcze nic nie upatrzyłem konkretnego, może zostawie seryjny, jakieś propozycje?

ELEKTRONIKA
- tradycyjne SMT6*
- jakieś wskaźniki do kontroli wszystkiego AFR, EGT, podciśnienia* - co powiecie na wskaźniki AutoGauge? ewentualnie inne w przyzwoitych cenach?

ZAWIESZENIE
- spreżyny obniżające jakieś 30mm
- twardsze amortyzatory
- rozpórki komplet - pewnie sam będę spawał, zobaczymy co wyjdzie...

W PRZYSZŁOŚCI
naturalnie jak budżet pozwoli ...
- kute tłoki, korbowody, itd aż do mocniejszych sprężyn i zaworów
- coś w hamulcach
- pewnie pojawią się też mocniejsze wtryski
- dynamizatory dolotu - choć się jeszcze do tego nie przekonałem

*cześci upatrzone w ofercie JCAuto Tuning, myślę że w przyzwoitych cenach i mam nadzieje jakości, gdyby ktoś miał ochote zerknąć http://tuning.jcauto.pl/oferta/cennik/ i ewentualnie mnie przestrzec przed utopieniem kasy w jakimś gównie...

uf ale się rozpisałem, może będzie się chciało komuś to przeczytać i coś poradzić. tak się miotam z tymi modyfikacjami, bo chce upchnąć jak najlepszy setup za aktualny budżet do 7000 PLN oczywiście pozostawiając możliwości na dalsze modyfikacje.

z góry dzięki wszystkim za uwagi i podpowiedzi

ufoq





Reklama


jtjerry

Forum Killer


Dołączył: 22 Cze 2004
Pochwał: 6

Wysłany: Wto Maj 30, 2006 19:44 pm

--------------------------------------------------------------------------------
Hahaha
Sorki ale nic innego mi się nie nasuwa.
Sorki po raz drugi ale jak znowu widzę wątek kogoś komu mechesy nie umiejące naprawić poldka naopowiadały głupot do głowy to śmiech jest naturalną pierwszą reakcją.
Ale ok ochłonąłem i tak po kolei:

Dolot:
Jest coś takiego jak częstotliwość rezonansowa dolotu i mitsubishi wydało sporo kasy aby zrobić to dobrze w tym silniku. Nie wierzysz? Wiec wywal wszystko, załóż "power za przeproszeniem rurę”, filtr stożkowy na flexie od piecyka gazowego z castoramy, na końcu stożek w zimnym miejscu -a jakże i zobacz jakie gówno się zrobi z auta. Straci elastyczność i będzie miało dźwięk jak z remizy strażackiej

Silnik:
Zakładając ze u nas mają problem ze zrobieniem DZIAŁAJĄCEGO silnika po remoncie kapitalnym próba zrobienia wyczynowego silnika zakrawa na szaleństwo, ale skoro tego chcesz to przecież nikt ci nie zabroni. Zanim pseudo tujnerzy zabiorą się z wiertarką i założonym na końcu zwiniętym papierem ściernym do głowicy aby polepszać i optymalizować przepływy na oko - na które chłop w szpitalu zresztą umarł - pomyśl chwilkę o tych skośnookich panach którzy wiedzieli co robią jak ten silnik składali. Akurat tak się składa ze 4g93 dohc (czyli to co masz) jest naprawdę dobrze zrobionym, b łatwo w nim zepsuć coś a nie poprawić. Wałki Świątek: a jaka jest ich wytrzymałość oczywiście zakładając ze panowie z tego zakładu zrobią ci to o co chodzi. Ile to będzie działać? Rozumiem że jak mają "R" w nazwie to pewnie zajebiste są i tyle.

Regulowane kółka:
po co, świątek przecież zrobi mega dobre już mega ustawione wałki pod ten silnik a w swojej głowie przeliczy nawet to pod mody które chcesz zrobić i pod te o których teraz nawet nie śnisz, po co ci regulacja wałków skoro zrobisz z zajebistego materiału u światka super "r" wałki?

Odelżanie koła zamachowego:
Hmmm

Regulator ciśnienia paliwa:
Po co?

Kable zapłonowe magnacore:
Taki sam syf jak inne. Skoro masz seryjny zapłon to po co ci mega syfne junkowe kable które pod względem wytrzymałości i parametrów mają się nijak do oem - owych.... Skoro oem wystarcza, to po co hiper-supery?
Powinieneś wiedzieć ze jak kable dobrze działają to ciężko je poprawić tym ze będą miało 20 mm silikonu w oplotce czerwono-fioletowego koloru

Kolektor i wychech:
Ani chybi zrób je u inż. Pachonia. Ten pan już pastwił się nad moja mitsukiszką i opowiadał mi brednie dotyczące osiągów które maja się pojawić. Pojawił się jedynie ból głowy jakiego dostarczało nieznośnie buczenie jakie generował jego zajebiście hiper super obliczony wychech wraz z zajebistymi wyliczonymi przez niego hiper super tłumikami. Czesci tego wydechu nadal pelętają się u mnie w bejzmencie wiec jak zapłacisz za przesyłkę to ci je DARMO oddam.
Nie musze ci dodawać ze najlepiej mitsukiszka chodziła gdy miała od seryjnego kol wydechowego prostą 45 mm rurę zakończoną seryjnym stockowym tłumikiem końcowym. WSZYSTKIE PÓŹNIEJSZE MODYFIKACJE PANA INZ PACHONIE POWODOWAŁY JEDYNIE POGARSZANIE SIE OSIĄGÓW. Ani chybi zapomniałeś o strumienicy, mega wynalazku znad Wisły godnym następcy PĘDNIKA i TURBINKI KOWALSKIEGO i mega zdolnych jedynych na świecie polskich informatykach którzy jednym ruchem kciuka rozwalają cała konkurencje na świecie przy okazji popijając browara.

egt i afr będzie ci potrzebny jak rybie rower, ale zakładaj...

krążą opinie ze japończyki chodzą za bogato bo w ogóle te żółtki to nie umieją stroić aut. wiesz: maja zaplecze, ośrodki badawcze, inżynierów (ale gdzie im tam do inż. Pachonia) i informatyków którzy źle optymalizują ecu (gdzie im tam do zajebistych polskich informatyków-luzaków którzy przy jednym piwie i którzy jednym kciukiem....)

zawieszenie: zaczynasz już fabularyzować wiec pominę to milczeniem

reasumując:
CHŁOPIE!!!!
miej litość nad swoją ciężko (a może lekko kto tam cię wie?) zarabianą kasą.
nie wierz we wszystkie bzdety które usiłują ci wcisnąć szamani polskiego tjuningu.
Obcując z nimi można dojść do wrażania że oto otworzą przed Tobą raj , ze auto którym jeździsz ma zły silnik że oni go zrobią lepiej, ze oni poprawią program w ecu że oni zrobią wydech zajebisty bo żółtki nic nie umieją i zrobią zajebiste wałki takie że ho ho, albo i lepsze.

Chcesz znać prawdę?: obrobiona głowica bedzie do dupy a gniazda zaworowe z gówna które sie zaraz wypali, silnik po remoncie pewnie za chwile bedzie potrzebował nastepnego remontu, wałki jesli jakiś niepawdopodobnym cudem poprawią osiągi to zesrają sie za 3 tys km.
wydech stanie sie rzężącą puszką która bedzie dostarczac bólu głowy. Ecu bedzie sie ciagle checkowac i wchodzić w tryb awaryjny niemiłosiernie pijąc wachę. I tak będzie ze wszystkim....

Opanuj się: zrób jedynie rurę 45 mm od kol wydechowego (zostaw seryjny, proszę cię) puść ją bez żadnych dodatków aż do końcowego seryjnego tłumika
Zostaw seryjny dolot od filtra powietrza do przepustnicy. NIC TAM NIE RUSZAJ. jak musisz to pomaluj se puszkę filtra na fioletowo albo podciągnij 10 cm flex rurę od piecyka gazowego z castoramy aby nawiewało na filtr zimnego powietrza i żebyś przede wszystkim TY czuł się lepiej. więcej nic nie ruszaj w wersji NA

Jedyne prawdziwe osiągi tego auta za rozsądną kasę to swap na 4g63. Reszta to kasa w błoto.
daruj sobie NA bo szamany rozkradną ci kasę i zostawią z brzęczącym hałaśliwym wzbudzającym litość na drodze gównem które kiedyś było b fajnym autkiem.



znalazlem cos takiego w internecie

witam
usnułem już sobie jakiś wstępny setup i prosił bym o jakiś komentarz ewentualnie porady i poprawki. dodam że zamierzam podkrecić seryjny silnik 1,8 16v ze 140KM do (mam nadzieje) troszke powyżej 180KM, stopień spreżania miałby wynosić około 14:1 (choć u Świątka mówili nawet o 15:1), a red line chce oprzeć nawet o 10000 obratów, ale to w pozniejszym czasie jak będę miał kase na korbowody i tłoki. dla tych co będą pytać do czego ma być auto - chce spróbować sił na 1/4 mili i zmiatać 'drogie autka' na skrzyżowaniu a tu aktualnie planowane mody:

DOLOT
- filtr stożek K&N
- puszka na filtr - choć nie wiem jeszcze gdzie ją zmieszczę
- oczywiście jakiś nawiew ze zderzaka do puszki
- rura stożek-przepustnica a po drodze przepływomierz - jakiej szerokości i długości i z czego najlepiej zrobić taką rurę? czy to ma znaczenie i jeśli tak to gdzie umieścić przepływomierz - bliżej filtra, czy przepustnicy?
- wieksza pzepustnica od Eclipse Turbo
- w miare możliwości polerowanie kolektora ssącego

SILNIK
- tradycyjna obróbka głowicy: powiększanie i polerowanie kanałów ssących i wydechowych, zawory oraz splanowanie jakieś 1-2 mm - co myślicie o zrobieniu tego u Świątka?
- ostrzejsze wałki rozrządu - nie znalazłem żadnych firmowych, co powiecie na wałki Świątka typu R? jakieś inne propozycje?
- do wałków regulowane kółka
- odelżanie koła zamachowego
- regulator ciśnienia paliwa*
- kable zapłonowe Magnecor*

WYDECH
- kolektor oczywiśce 4-1
- potem przelotowy układ wydechowy, tylko zastanawiam sie czy 2,25" czy 2,5"?
- na końcu jakiś tłumik (może karbonowy za około 500zł z JCAuto*) - jeszcze nic nie upatrzyłem konkretnego, może zostawie seryjny, jakieś propozycje?

ELEKTRONIKA
- tradycyjne SMT6*
- jakieś wskaźniki do kontroli wszystkiego AFR, EGT, podciśnienia* - co powiecie na wskaźniki AutoGauge? ewentualnie inne w przyzwoitych cenach?

ZAWIESZENIE
- spreżyny obniżające jakieś 30mm
- twardsze amortyzatory
- rozpórki komplet - pewnie sam będę spawał, zobaczymy co wyjdzie...

W PRZYSZŁOŚCI
naturalnie jak budżet pozwoli ...
- kute tłoki, korbowody, itd aż do mocniejszych sprężyn i zaworów
- coś w hamulcach
- pewnie pojawią się też mocniejsze wtryski
- dynamizatory dolotu - choć się jeszcze do tego nie przekonałem

*cześci upatrzone w ofercie JCAuto Tuning, myślę że w przyzwoitych cenach i mam nadzieje jakości, gdyby ktoś miał ochote zerknąć http://tuning.jcauto.pl/oferta/cennik/ i ewentualnie mnie przestrzec przed utopieniem kasy w jakimś gównie...

uf ale się rozpisałem, może będzie się chciało komuś to przeczytać i coś poradzić. tak się miotam z tymi modyfikacjami, bo chce upchnąć jak najlepszy setup za aktualny budżet do 7000 PLN oczywiście pozostawiając możliwości na dalsze modyfikacje.

z góry dzięki wszystkim za uwagi i podpowiedzi

ufoq





Reklama


jtjerry

Forum Killer


Dołączył: 22 Cze 2004
Pochwał: 6

Wysłany: Wto Maj 30, 2006 19:44 pm

--------------------------------------------------------------------------------
Hahaha
Sorki ale nic innego mi się nie nasuwa.
Sorki po raz drugi ale jak znowu widzę wątek kogoś komu mechesy nie umiejące naprawić poldka naopowiadały głupot do głowy to śmiech jest naturalną pierwszą reakcją.
Ale ok ochłonąłem i tak po kolei:

Dolot:
Jest coś takiego jak częstotliwość rezonansowa dolotu i mitsubishi wydało sporo kasy aby zrobić to dobrze w tym silniku. Nie wierzysz? Wiec wywal wszystko, załóż "power za przeproszeniem rurę”, filtr stożkowy na flexie od piecyka gazowego z castoramy, na końcu stożek w zimnym miejscu -a jakże i zobacz jakie gówno się zrobi z auta. Straci elastyczność i będzie miało dźwięk jak z remizy strażackiej

Silnik:
Zakładając ze u nas mają problem ze zrobieniem DZIAŁAJĄCEGO silnika po remoncie kapitalnym próba zrobienia wyczynowego silnika zakrawa na szaleństwo, ale skoro tego chcesz to przecież nikt ci nie zabroni. Zanim pseudo tujnerzy zabiorą się z wiertarką i założonym na końcu zwiniętym papierem ściernym do głowicy aby polepszać i optymalizować przepływy na oko - na które chłop w szpitalu zresztą umarł - pomyśl chwilkę o tych skośnookich panach którzy wiedzieli co robią jak ten silnik składali. Akurat tak się składa ze 4g93 dohc (czyli to co masz) jest naprawdę dobrze zrobionym, b łatwo w nim zepsuć coś a nie poprawić. Wałki Świątek: a jaka jest ich wytrzymałość oczywiście zakładając ze panowie z tego zakładu zrobią ci to o co chodzi. Ile to będzie działać? Rozumiem że jak mają "R" w nazwie to pewnie zajebiste są i tyle.

Regulowane kółka:
po co, świątek przecież zrobi mega dobre już mega ustawione wałki pod ten silnik a w swojej głowie przeliczy nawet to pod mody które chcesz zrobić i pod te o których teraz nawet nie śnisz, po co ci regulacja wałków skoro zrobisz z zajebistego materiału u światka super "r" wałki?

Odelżanie koła zamachowego:
Hmmm

Regulator ciśnienia paliwa:
Po co?

Kable zapłonowe magnacore:
Taki sam syf jak inne. Skoro masz seryjny zapłon to po co ci mega syfne junkowe kable które pod względem wytrzymałości i parametrów mają się nijak do oem - owych.... Skoro oem wystarcza, to po co hiper-supery?
Powinieneś wiedzieć ze jak kable dobrze działają to ciężko je poprawić tym ze będą miało 20 mm silikonu w oplotce czerwono-fioletowego koloru

Kolektor i wychech:
Ani chybi zrób je u inż. Pachonia. Ten pan już pastwił się nad moja mitsukiszką i opowiadał mi brednie dotyczące osiągów które maja się pojawić. Pojawił się jedynie ból głowy jakiego dostarczało nieznośnie buczenie jakie generował jego zajebiście hiper super obliczony wychech wraz z zajebistymi wyliczonymi przez niego hiper super tłumikami. Czesci tego wydechu nadal pelętają się u mnie w bejzmencie wiec jak zapłacisz za przesyłkę to ci je DARMO oddam.
Nie musze ci dodawać ze najlepiej mitsukiszka chodziła gdy miała od seryjnego kol wydechowego prostą 45 mm rurę zakończoną seryjnym stockowym tłumikiem końcowym. WSZYSTKIE PÓŹNIEJSZE MODYFIKACJE PANA INZ PACHONIE POWODOWAŁY JEDYNIE POGARSZANIE SIE OSIĄGÓW. Ani chybi zapomniałeś o strumienicy, mega wynalazku znad Wisły godnym następcy PĘDNIKA i TURBINKI KOWALSKIEGO i mega zdolnych jedynych na świecie polskich informatykach którzy jednym ruchem kciuka rozwalają cała konkurencje na świecie przy okazji popijając browara.

egt i afr będzie ci potrzebny jak rybie rower, ale zakładaj...

krążą opinie ze japończyki chodzą za bogato bo w ogóle te żółtki to nie umieją stroić aut. wiesz: maja zaplecze, ośrodki badawcze, inżynierów (ale gdzie im tam do inż. Pachonia) i informatyków którzy źle optymalizują ecu (gdzie im tam do zajebistych polskich informatyków-luzaków którzy przy jednym piwie i którzy jednym kciukiem....)

zawieszenie: zaczynasz już fabularyzować wiec pominę to milczeniem

reasumując:
CHŁOPIE!!!!
miej litość nad swoją ciężko (a może lekko kto tam cię wie?) zarabianą kasą.
nie wierz we wszystkie bzdety które usiłują ci wcisnąć szamani polskiego tjuningu.
Obcując z nimi można dojść do wrażania że oto otworzą przed Tobą raj , ze auto którym jeździsz ma zły silnik że oni go zrobią lepiej, ze oni poprawią program w ecu że oni zrobią wydech zajebisty bo żółtki nic nie umieją i zrobią zajebiste wałki takie że ho ho, albo i lepsze.

Chcesz znać prawdę?: obrobiona głowica bedzie do dupy a gniazda zaworowe z gówna które sie zaraz wypali, silnik po remoncie pewnie za chwile bedzie potrzebował nastepnego remontu, wałki jesli jakiś niepawdopodobnym cudem poprawią osiągi to zesrają sie za 3 tys km.
wydech stanie sie rzężącą puszką która bedzie dostarczac bólu głowy. Ecu bedzie sie ciagle checkowac i wchodzić w tryb awaryjny niemiłosiernie pijąc wachę. I tak będzie ze wszystkim....

Opanuj się: zrób jedynie rurę 45 mm od kol wydechowego (zostaw seryjny, proszę cię) puść ją bez żadnych dodatków aż do końcowego seryjnego tłumika
Zostaw seryjny dolot od filtra powietrza do przepustnicy. NIC TAM NIE RUSZAJ. jak musisz to pomaluj se puszkę filtra na fioletowo albo podciągnij 10 cm flex rurę od piecyka gazowego z castoramy aby nawiewało na filtr zimnego powietrza i żebyś przede wszystkim TY czuł się lepiej. więcej nic nie ruszaj w wersji NA

Jedyne prawdziwe osiągi tego auta za rozsądną kasę to swap na 4g63. Reszta to kasa w błoto.
daruj sobie NA bo szamany rozkradną ci kasę i zostawią z brzęczącym hałaśliwym wzbudzającym litość na drodze gównem które kiedyś było b fajnym autkiem.



znalazlem cos takiego w internecie