 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Szukam pracy - jakie firmy odwiedzić? |
Autor |
Wiadomość |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10-05-2010, 21:32 Szukam pracy - jakie firmy odwiedzić?
|
|
|
Witam. Jestem na etapie poszukiwania pracy. Odwiedziłem dzisiaj już kilka firm (na spontanie pojechałem najpierw do Capgemini i do Budostalu przy rondzie Polsadu, następnie pojechałem szukać dawnego Wedla na Pilotów, ale nie znalazłem, dalej uderzyłem na Balice do LHC, ale tam niestety niemiła Pani nie przyjmuje CV). To było tak na spontanie. Aktualnie siedzę na google i myślę gdzie by tu jeszcze podjechać. W planach mam podjechać jutro do firm telekomunikacyjnych (TP, Aster, GH Net itp) i zadzwonić do gościa ze Statoila i podjechać na Kremerowską, bo kolega tam mi coś polecił.
Gdzie jeszcze mógłbym poszukać pracy? W zasadzie to interesuje mnie większość prac, w których da się zarobić przynajmniej 1500zł. Tzn 1500zł dla pracy ambitnych i około 2000zł dla pracy mniej ambitnych. Muszę sobie to jakoś odbić, że robię coś mało ambitnego .
Macie jakieś pomysły? Wysłałem jeszcze przez maila aplikacje do Comarchu, IBM Capgemini właśnie, oraz do wielu ofert z Gumtree i pracuj.pl
PS: mam nadzieję, że taki wątek na lokalnym forum może zostac założony? |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 10-05-2010, 22:10
|
|
|
Nie jest za ciekawie, to fakt :/. Ja aktualnie mam pracę, ale juz mnie męczy, a ponadto się tam sypie. Wolę nie utonąć na tym statku |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11-05-2010, 16:30
|
|
|
Najwazniejsze to wiedziec co sie chce robic i potrafic sie w tej dziedzinie "sprzedac"
mystek, co chcesz robic, bo po tym ataku po firmach ciezko wywnioskowac...
a ciezko jest w wielu miejscach, ale ogolnie nie jest zle... w stosunku do tego co bylo w latach 2000-2003, to teraz jest i tak niezle... srednio rozgarniety czlek co ma leb na karku prace znajdzie... chocby w Katowicach... bo tam (tj. Slask) jest lepszy rynek pracy niz w grodzie Kraka... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 11-05-2010, 18:21
|
|
|
Powiem Ci, że tak do końca to ja wiem i nie wiem, co robić. Mógłbym robić wszystko, bo umiem szybko się uczyć i jestem kumaty. Mogę być operatorem miotły, ale i operatorem jakiejś wielkiej maszyny CNC czy coś w ten deseń. Odnośnie emigracji na zachód, na śląsk, to raczej nie chciałbym. Chyba, ze zaoferowano by mi na tyle dużo pieniędzy bym mógł codziennie tam dojeżdżać z Krakowa. Tam zamieszkać bym nie chciał. |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 12-05-2010, 13:05
|
|
|
mystek, no widzisz tylko ja bym nie zatrudnil goscia ktory jest tylko "kumaty", bo ma byc kumaty i do tego cos wiedziec w danym obszarze...
Poza tym osoba o takiej charakterystyce zwykle dalej szuka co by robila i za jaka kase... a ja zatrudniajac goscia che miec pracownika na lata, ktory bedzie sie rozwijal razem z firma i tak szybko nie porzuci roboty jak jeden raz mu sie cos nie spodoba...
Mam okazje uczesrniczyc w rekrutacjach do mojego dzialu, ale nie jestem decydentem, bo nade mna mam jeszcze 2 upierdliwych wspolwlascicieli i prezesure...
ale powiem jedno z roku na rok spada jakosc kandydatow do pracy, a rosna ich wymagania... nie wiem czego ucza sie ludziska przez szkole i studia, ale logika nie jest ich najmocniejsza strona...
czyli w sumie odwrotnie od Ciebie, sa niby wyksztalceni, ale raczej nie kumaci... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-05-2010, 00:19
|
|
|
Niestety, ale absolwenci po studiach nie są zbyt kumaci i tacy "życiowi" :/. Wystarczy sobie przybliżyć przeciętnego studenta (dziennego). Koleś mieszka w akademiku, uczy się na sesje, a poza tym spotyka się ze znajomymi i chleje piwsko, do tego dochodzi dziewczyna i przyjazdy do domu na weekend czy święta .
Ja kończę studia zaoczne i w zasadzie od skończenia liceum ciągle pracuję. Na początku zmieniałem dość często prace (tj gdzieś po roku conajmniej), ale potrafiłem wytrzymać ten rok np w KFC na kuchni . Tam to jest szkoła życia! Zapiernicz niesamowity, a nie daj Boże 1. czerwca, czy jakiś 1. stycznia, ojjj ileż się nakląłem .
Próbowałem swoich sił na stacji benzynowej, w KFC właśnie, w OBI, w dziale handlowym w hurtowni spożywczej, jako przedstawiciel handlowy w tej samej hurtowni (współwłaściciel firmy dał mnie na to stanowisko, niejako mi zaufał, a wcześniej pracowałem włąśnie w KFC ). Aktualnie jestem związany z motoryzacją, jako zwykły, szary pracownik magazynu, natomiast budzą się moje ambicje po 2 latach pracy tutaj i jestem nawet w stanie ustąpić z zarobków, jakie mam tutaj i robić coś bardziej ambitnego za mniejszą kasę
A i licencjat mi wpadnie w tym roku z socjologii, z tematem "Problem bezdomności wśród czynnych narkomanów na przykładzie krakowskiej noclegowni" i chciałbym w sumie powoli działać coś w tym kierunku. W przyszłości chciałbym być albo trenerem (kursy niestety drogie :/ z 2000-3000zł trzeba mieć na początek) albo właśnie terapeutą osób uzależnionych, niekoniecznie od narkotyków. Takie coś mnie ciekawi i kręci
Ale niekiedy mam ochotę iść do jakiegoś PiSu czy PO i tam działać jako jakiś pomocnik samorządu tak na zajawkę w czynie społecznym |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-05-2010, 14:00
|
|
|
mystek, sam jestem po studiach dziennych i akurat mieszkanie w akademiku daje na pewno znacznie wiecej niz mieszkanie z rodzicami...
no i zyciowosc nie zawsze = kumatosci... znam ludzi zupelnie niezyciowych ale nad wyraz kumatych i odwrotnie...
gdzie kumatosc traktuje jako umiejetnosc logicznego myslenia i znajdowania mniej lub bardziej optymalnych rozwiazan w sytuacjach mniej lub bardziej trudnych... a zyciowosc to dla mnie psychologiczne radzenie sobie w zyciu... czyli co nas nie zabije...
mystek, bedac studentem zaocznym bardzo dobrze ze radzisz sobie, ale wg mnie popelniasz ten blad, ze po skonczeniu studiow, nie mozesz sie wykazac ze masz i wiedze i doswiadczenie w okreslonej dziedzinie... a wlasnie taka synergia daje olbrzymiego kopa w zyciu zawodowym...
Socjologia to dosc otwarty i ciekawy kierunek, ale sam w sobie za duzo na rynku pracy nie daje... ale juz poparty czyms drugim moze byc atutem... kumpel robi FAJNĄ kariere, ale socjologie polaczyl z zarzadzeniem kadrami ze wskazaniem na stosunki interpersonalne w biznesie, plus doswiadczenie dziennikarskie ktore zdobywal przez studia bedac najpierw zaocznym a pozniej dziennym (jakies studenckie, a pozniej Interia, a dorywczo nawet redagowanie materialow w TVN)... zapierdziel mial w pewnym momencie taki ze wychodzil o 7 i wracal na 22 (do akademika sic!), ale teraz w zyciu sie nie martwi o to czy bedzie mial z czego wyzyc... ot jest ceniony i ma swoja dzialalnosc szkoleniowa... ale skubaniec mial plan i go dobrze zrealizowal...
mystek, Tobie radze wybrac jakas droge, chocby polityczna... bedzie na kogo glosowac
EDIT:
To słowo na Forum uznane zostało za wulgarne;) |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
Ostatnio zmieniony przez Marcin-Krak 13-05-2010, 15:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 13-05-2010, 23:43
|
|
|
Może masz rację z tym akademikiem, w zasadzie to nigdy nie mieszkałem w żadnym, natomiast mam znajomych po dziennych studiach, którzy mają przerośnięte ambicje i spodziewają się manny z nieba. Chyba po prostu takich spotkałem w życiu, stąd to moje wnioskowanie .
Zgadzam się, że nie mogę się wykazać wiedzą i doświadczeniem zawodowym w tym kierunku i jestem czymś w rodzaju uniwersalnego pracownika. A o takich ludziach mówi się, że jak są do wszystkiego, to są do niczego :/. Nad tym ubolewam niestety. Ciężko mi niestety iść na jakieś kursy doszkalające właśnie z powodów finansowych. Niekiedy myślałem żeby sprzedać samochód w cholerę i zainwestować te 5000-6000 z Colta w siebie, w jakieś kursy językowe i trenerskie. Ale to jest taka wersja ostateczna wystrzału ambicji .
Pozazdrościć koledze startu . Oby mu się wiodło!! Natomiast w tym temacie tak się zastanawiam, czy nie jest tak naprawdę potrzebne szczęście i znalezienie się w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze. Dzisiaj miałem przyjemność poznać bardzo inteligentną dziewczynę po socjologi z zawodem pracownik społeczny, która nie może znaleźć pracy w swoim zawodzie, a że tak powiem - nie puka do drzwi MOPSów, DPSów i innych urzędów, a wręcz wali w nie pięściami.
Przypomina mi się również artykuł z Newsweeka o ludziach, którzy zrobili giga kariery (B. Gates, gość od Apple itp.). Wnioskowali tam, że potrafili oni znaleźć się właśnie w odpowiednim czasie ze swoimi wynalazkami, że na tyle dobrze się urodzili (w sensie daty urodzenia, nie, że bogaci rodzice), że akurat mając te 20-25lat wtrafili się w rynek z Microsoftami i innymi bajerami. Coś w tym musi być. |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-05-2010, 09:59
|
|
|
mystek, sa dwie drogi do osiagniecia czegokolwiek:
1) plan, cel i praca praca praca aby go osiagnac,
2) pomysl, szczescie i praca praca praca aby to wykorzystac...
Niestety w Polsce znam wiele osob ktore swojej szansy upatruja w punkcie 2., i tak im juz zostaje na lat wiele... ale ani nie trafiaja z wyjatkowymi pomyslami, ani nie chca sie specjalnie napracowac... a zganiaja wszystko na brak szczescia...
Wg mnie jednak punkt 1. nie wyklucza punktu 2.
Tylko trzeba miec pomysl na cel i wtedy jak jest szczescie to fajnie, a jak nie ma to tez nie jest zle...
Poza tym mi nie zalezy na karierze milionera... wolalbym taka ze spokojnie sobie zyje, pracuje, utrzymuje rodzinke i nie mam 30letniego kredytu mieszkaniowego do splacenia... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-05-2010, 23:20
|
|
|
"Poza tym mi nie zalezy na karierze milionera... wolalbym taka ze spokojnie sobie zyje, pracuje, utrzymuje rodzinke i nie mam 30letniego kredytu mieszkaniowego do splacenia... "
Zgadzam się w 110% )). Mam dokładnie to samo. Nie kręcą mnie jakieś giga pieniądze. Chciałbym mieć na tyle pieniędzy, żebym mógł odłożyć sobie coś każdego miesiąca i godnie żyć nie myśląc o tym czy mi starczy do słynnego "1-go".
Zgadzam się również, że pkt 1 łączy się z pkt 2 zwłaszcza w kwestii szczęścia, ponieważ niekiedy jesteś na jakimś stanowisku, pracujesz jak wół, wyróżniasz się, ale niestety ktoś tego nie zauważa i po dłuższym czasie niedoceniania po prostu ma się dość. Szczęście w tym przypadku to osoba stojąca wyżej od nas, która potrafi dostrzedz takiego pracownika. |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
jaca71
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 ES '09
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Wrz 2008 Posty: 4696 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 14-05-2010, 23:31
|
|
|
mystek napisał/a: | Chciałbym mieć na tyle pieniędzy, żebym mógł odłożyć sobie coś każdego miesiąca i godnie żyć nie myśląc o tym czy mi starczy do słynnego "1-go". |
To ja jestem takim szczęśliwcem starcza mi do pierwszego - wypłatę mam 28 każdego miesiąca |
_________________ 1. Mitsubishi Lancer '09 (2008-...)
2. Honda Civic 5dr '98 (2010-...) 
 |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15-05-2010, 09:56
|
|
|
jaca71, szczesciarz...
ja przed 5tym zwykle pieniedzy na koncie nie widze...
ale najwazniejsze ze sa regularnie... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 15-05-2010, 10:04
|
|
|
mystek napisał/a: | hciałbym mieć na tyle pieniędzy, żebym mógł odłożyć sobie coś każdego miesiąca i godnie żyć nie myśląc o tym czy mi starczy do słynnego "1-go". | To jest bardzo względne bo zalezy od poziomu wydatków. Posłużę się truizmem ale w miarę wzrostu zarobków wzrastają też wydatki |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
mystek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sportback 2014
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lut 2010 Posty: 1933 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 15-05-2010, 10:29
|
|
|
To się zgadza . Natomiast jak sobie przypomnę moje zarobki w KFC kiedyś (około 600-800zł), gdzie opłacałem szkołę 400zł miesięcznie + jakieś inne wydatki, jak telefon np 100zł i potrafiłem przenieść na następny miesiąc 100-200zł, to chyba nieźle? .
Aktualnie mam zarobki na poziomie 1600-1900zł i oczywiście mam dużo więcej wydatków, ale też potrafię przenieść na następny miesiąc 400zł mniej więcej.
Także, jakbym zarabiał tak z 3000-3500zł to pewnie też bym coś tam przeniósł |
_________________ Mitsubishi Colt CJ4A 01.2010 - 01.2012
Mitsubishi Mirage Turbo 02.2012 - 10.2013
Rover 216 Tomcat 02.2014 - 09.2014
Volvo V40 T4 08.2014 - 01.2019
Toyota MR2 SW20 04.2017- ...
Mitsubishi Lancer Sportback 11.2018 - ...
|
|
|
|
 |
|
|