Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[maciej82]

Witam wszystkich jestem świeżym właścicielem GALANTA GLS 2.4GDI 1999r.Szukalem już na forum,ale nigdzie nie znalazłem rozwiązania tego problemu.Sprawa jest następująca moje autko jak postoi np.przez noc to po odpaleniu strasznie prycha i nierówno chodzi,dymnie sobie przy tym na biało i po chwili zaczyna pracowac równo tak jak powinno,i przy nastepnym odpalaniu już jest ok,ale jak dłużej postoi pojawia sie znowu problem przy odpalaniu.Ratujcie koledzy,gdzie szukac przyczyny i jak usunąc tą niemiłą przypadłośc? Autko ma 135tys przebiegu na liczniku i jest świeżo zakupione z niemiec.

[komarsnk]

[maciej82]

Co do przebiegu to tak jest na liczniku i według książki serwisowej i naklejek by sie zgadzało,ale chocby miał wiecej to nie oto chodzi w tym temacie,chociaż jakby licznik jechał od nowa to te przypadłości byłyby zrozumiałe,ale myśle,że tak nie jest

[radek79]

jak zwykle trzeba zacząc od sprawdzenia stanu przepustnicy ,czy nie jest już mocno zabrudzona i klei się ,trzeba się z nią delikatnie obchodzic gdyż łatwo ją uszkodzic

[maciej82]

Jutro będe zmieniał świece i olej więc odrazu zajrze do przepustnicy,prosze o każdą rade bo jak autko będzie na warsztacie to odrazu bym wszystko chcial porobic

[radek79]

[Marcelinho]

Ma tak dlatego że chodzi na ssaniu.Ja mam to samo chociaż u mnie nie strzela dymem.Przepustnica u mnie jest czyściutka (jak to powiedział jeden mitsumaniak zajmujący się mechaniką) takiej czystej w Gdi jeszcze nie widział.

[maciej82]

Mam NGK IZFR5B,mogą byc?

[radek79]

tak

[fiodorczy]

Tez tak mam, chociaz nie zawsze, trwa to jakies 20 sekund, potem mija.

[maciej82]

Chwile temu odpalałem mojego Gala,po raz pierwszy od wtorku,przed odpaleniem delikatnie wcisłem i puściłem pedał gazu,potem normalnie odpaliłem i chodził odrazu równiutko jak ta lala no i nie było takiego klikania jakie miałem po przekręceniu zapłonu gdzieś pod maską,Więc wniosek chyba taki,że to przepustnica sie przykleja i tak świruje aż puści,a ja poruszając pedałem gazu ja odkleiłem i odpalil normalnie.Ale rodzi sie pytanie czy nie uszkodze w ten sposób czegoś w przepustnicy i czy moge stosowac tą metode odpalania? Jutro sprawce w galu gdi kumpla czy u niego też to pomoże.

[mlun]

Nic Ci się nie skleiło. Te silniki tak mają.

[dawido]

przyzwyczaisz sie)

[KarolS]

maciej82
To nieszczęsne prychanie jest uzależnione od temperatury.
Jeśli nie ruszałeś go 2-3 dni, być może temperatura nieco spadła i dlatego nie prychał w ogóle.
Wkrótce jesień i zima - efekt zniknie całkowicie.
Pytałem wielu osób, ale niestety nikt nie znalazł złotego środka na tą przypadłość.
Ktoś kiedyś na forum sugerował, że to może wina "kończącego" się czujnika położenia wału. Jakiś czas temu ten czujnik u mnie padł i jak się okazało, że kosztowo to nie był dramat - ucieszyłem się, że przy okazji pozbędę się "prychania". Niestety to nic nie dało