Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Instru]

Witam fachowcy.

Mam Lancera 1998 europejczyka 1.3. W celu pospawania podłużnicy, blachy wokół wlewu paliwa i reperaturki wymontowano z niego zbiornik paliwa oraz wyjęto z niego akumulator na jakieś 2 dni. Po podpięciu akumulatora spowrotem były początkowo problemy z jego odzbrojeniem - ani pilotem, ani kluczykiem przy kopułce alarmu. W końcu po którejśtam próbie i kombinacji udało się go rozbroić i już normalnie reagował na pilot, ale:

- "usunęła się" funkcja polegająca na tym, że gdy opuszczę auto i nie zamknę to 3 razy kilkoma piknięciami przypomina mi o konieczności zamknięcia go i jeśli go nie zamknę to sam się zamknie i zazbroi.

- spalanie zwiększyło się dwukrotnie, a przynajmniej tak wynika z moich zapisów i wskaźnika (zawsze tankuję pod korek. Niegdyś gdy zrobiłem 350km wskaźnik paliwa wskazywał, że wyssało mi zaledwie połowę baku. Teraz po przejechaniu 200km pokazuje mi, że w baku została zaledwie 1/4 paliwa)

Czy ktoś potrafi mi pomóc? Reset ECU?

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale odkąd go mam (zarówno przed spawaniem jak i po) zawsze po odkręceniu korka wlewu paliwa słychać było taki świst zasysanego powietrza, jednak nie zauważyłem, żeby to miało jakiś negatywny wpływ na cokolwiek.

[Bizi78]

Instru, co do świstu to tak samo jest w Space Starach i uznaliśmy to za standard mitsu .
Ecu resetuje się po odpięciu klem aku na parę minut.
Jak u ciebie z obrotami, czy czasem nie falują może to mieć wpływ na spalanie.
Jak dziwnie nierówno silnik pracuje to naucz go obrotów, poszukaj w dziale Carisma (nauka obrotów).
Co do funkcji alarmu to nie mam pojęcia.

[Instru]

Właśnie silnik pracuje równo, wszystko chodzi tak samo jak przedtem z tą jedną różnicą, że ssie dwa razy więcej.

Z tym ecu gdzieś niedawno wyczytałem, że się jakoś odpina, podpina, zapala, zostawia aż się wentylator włączy, czeka aż się wyłączy i dopiero się go gasi... Tylko nie pamiętam jak to dokładnie się powinno robić, a znaleźć tego już nie mogę. Ktoś oświeci?

[Bizi78]

Tutaj masz temat od GDI ale w 1.3 powinno być tak samo.
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=31379
Sprawdź czy nie masz jakiś błędów.
Na spalanie ma duży wpływ sonda lambda może to ona fiksuje.

[Tovija]

CK jako że są bliżniaczymi technologicznie samochodam co Colty CJ nie potrzebują nauki obrotów po resecie ECU. Ja bym bardziej obstawiał jakieś małe zwarcie w ukladzie elektrycznym pojazdu skoro żre paliwo jak smok, ECU otrzymuje błędne dane od sondy lambda przeto zwiększa dawkę paliwa podawaną do końcowego odcinka układu dolotowego czyniąc mieszankę nadmiernie bogatą. Należy się zatem zastanowić do czego doszło. Będzie trzeba przeprowadzić diagnostykę sony lambda przed i za dopalaczem katalitycznym. Jeżeli będą dobre po kolei będzie trzeba iść aż do ECU. Co do funkncjonowania alarmu nie jestem na tyle biegły w elektronice niestety więc nie podpowiem. Sprawdź działanie sond lambda. CK1A tak jak CJ1A w przeciwienstwie do CJ4A posiada 2 sondy lambda.

[Instru]

Zrobiłem reset ECU, przejechałem ponad 200km i powiem, że widocznie wszystko wróciło do normy ... Pokonam jeszcze kilka kilometrów by się upewnić w każdym razie jednak Tovija dziękuję Ci za post powyżej