 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA2A/W 2.0] zerwany pasek balansowy, auto nie odpala |
Autor |
Wiadomość |
mr_ti
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 8 Skąd: Żary
|
Wysłany: 10-06-2013, 09:13 [EA2A/W 2.0] zerwany pasek balansowy, auto nie odpala
|
|
|
Hej wszystkim
Był piękny sobotni wieczór kiedy wyjeżdżałem swoim Misiakiem, ujechałem ze 400m nagle zaświeciła się kontrolka od silnika żółta i auto po chwili zgasło, próbowałem dwa razy odpalić, był metaliczny dźwięk i nawet NIE wskoczyło na obroty, auto kaput:( telefon do szwagra, linka i powrót do domku:(, auta już więcej nie próbowałem odpalić.
Przez całą niedziele już czarne myśli przechodziły mi na ten temat, dzis dosłownie przed godzina stwierdziłem, ze upewnię chociaż sie w jednej kwestii, czy rozrząd dostał po du*ie, ku mojemu zdziwieniu otworzyłem górną osłonę rozrządu, Pasek rozrządu CAŁY, i napięty, jednakże znalazłem części strzępów od paska balansowego, dalej nie rozbierałem
I teraz pytanko czy ktoś juz przerabiał ten temat, bo cały wieczór przesiedziałem na temat rozrządu na forum, jednakże nic nie spotkałem o pasku balansowym.
Jakie mogą być skutki tego? Czy uda się naprawić to. Co mogło jeszcze paść?
Dodam jedynie, że kontrolka silnika zółta zaświecała się przez 2dni bardzo często, a dzień przed tym incydentem, coś jęczało jakby pompa od wspomagania jednakże tą dosłownie niedawno wymieniałem. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
gms
Forumowicz
Auto: Galant 4G63
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 17 Maj 2013 Posty: 67 Skąd: BDG
|
Wysłany: 10-06-2013, 09:30
|
|
|
Podtwierdzam, auto jeździło bez paska balansowego - zerwany, a ja nawet nie odczułem gorszej pracy silnika.
P.S. może strzępy paska balansowego zalepiły czujniki? Ostatnio słyszałem taki przypadek. Mechanik pousówał ten stopiony pasek i auto odpaliło bez żadnego ale. |
|
|
|
 |
mr_ti
Nowy Forumowicz
Auto: GALANT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Mar 2011 Posty: 8 Skąd: Żary
|
Wysłany: 10-06-2013, 09:32
|
|
|
Do czujnika jedynie się przez kanał dostanę? z góry pewnie nie dam rady |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14370 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 10-06-2013, 09:42
|
|
|
Pewnie czujnik położenia wału oberwał. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24282 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 10-06-2013, 10:47
|
|
|
wpadł pod blaszkę, wygiął ją a ona ścięła czujnik położenia wału
żeby to naprawić musisz cały rozrząd rozebrać
da się bez kanału czy podnośnika, chociaż nie jest już tak wygodnie |
|
|
|
 |
|
|