Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[margac]

Witam,

czy ktoś ma pomysł, co może być przyczyną słabego hamowania tylnych kół? Tarcze wyglądają jakby nic po nich nie tarło. Lekki nalot i rdza. Sigma jakoś hamuje, ale to chyba nie jest normalne. Czy jest jakiś korektor, rozdzielacz itp? Coś trzeba wyczyścić, wyregulować. Elektronika nie ma tu chyba nic do rzeczy. Żade lampki się nie zapalają , ABS działa. Pozdrawiam

[wojtas]

Podjedź na stację diagnostyczną i sprawdź z jaką siłą hamuje tył. Najprawdopodobniej zacisk dopadły suchoty i rdza. W pierwszej kolejności do sprawdzenia miejsce prowadzenia klocka na jarzmie, 'śruby pływające' i tłoczek zacisku wraz z jego gumową osłoną. Wszystko ładnie masz opisane w serwisówce. Czyszczenie (naprawa) zacisków i jarzm powinna pomóc.

[mmatulek]

Jeżeli jest nalot i rdza na tarczach to zdecydowanie trzeba przeczyścić zaciski. Miśki tak mają. Ćwiczyłem to w Galu jak i Sigmie.

[t0m3k]

ja ostatnio odkryłem dlaczego miałem z tyłu tarcze z jednej strony zajechanąa z drugiej nie .... prowadnice były zapieczone na amen i zacisk sie nie przesuwał... musiałem sobie dopomóc palnikiem żeby to rozebrac

tak więc, rozbierz, wyczysc, nasmaruj co nasmarowane ma być i bedzie git

[margac]

Dzięki za pomoc, da radę zrobić to samemu przy użyciu tylko podnośnika? Trzeba potem odpowietrzać hamulce itp?

[wojtas]

To zależy, jeśli tłoczki się nie zapiekły (poruszają się swobodnie), a ich osłony gumowe są całe to obejdzie się bez odpowietrzania. Jednakże warto zrobić kompleksowo naprawę łącznie z wymianą płynu hamulcowego

[margac]

Płyn wymieniałem w zeszłym roku. Wszystko się okaże po rozebraniu. Wojtas piszesz o serwisówce, skąd ją mogę ściągnąć ?

[wojtas]

http://www.e-elektron.pl/work/manuals/sigma95.htm

[margac]

Wielkie dzięki!

[HermeS]

z racji że to bardzo podobny temat do mojego więc by nie zaśmiecać forum napiszę tutaj !

No i u mnie problem dziwnej natury ! ! ! Już kolejny raz go przerabiam : czyli
- nierównomierne ścieranie się tarcz tylnych co powoduje przerażające wibracje na kierownicy podczas hamowania z 100 i więcej km/h i przy mniejszych też prędkościach

To co już było zrobione :
- wymienione tarcze tylne (na pocz historii wymieniłem z 3 kpl przednich łacznie z zmianą zwrotnic bo myślałem że są źle łożyska osadzone czyli jakoś koślawo co powoduje taki efekt jak w/w drżenia kierownicy podczas hamowania okazało się to bezcelowe a ostatnią możliwością były tarcze tylne .... Fakt jak zerknałem na nie od str koła NIC - od wewnątrz masakra ... jak by jakieś critersy wygryzły połowę tarcz - mając zapasowe auto w wersji ang zmieniłem na tamte w bardzo dobrym stanie)
- wymienione zaciski na sprawne z angola
- przesmarowane śruby pływające w zaciskach - gumki wszystkie szczelne
- zaciski - tłoki - chodziły bez oporów jak je wsuwałem do zacisków by założyć nowe klocki
- profilaktycznie odpowietrzone

I po pewnym czasie znów to samo - znów bicie na kierownicy przy hamowaniu ;(

Co tu jest nie tak ?? Czy ABS może mieć coś z tym wspólnego ? Gdyż cały czas zapalona jest lampka alarmu ABS na desce ! Jak na mój rozum to ABS chyba się wyłącza kiedy czyta błąd więc nie powinien powodować nierównomiernego zużywania tarcz tylnych ! Autem nigdy nie było uderzone jakoś bokiem kołem w krawężnik by się skrzywiło cokolwiek - z resztą przy jeździe nie ma żadnego wyczuwalnego bicia czy wibracji ! Tylko podczas hamowania a jak już wspomniałem po wymianie tarcz na równe z angola wszystko się super uspokoiło i chodziło bardzo dobrze - auto też nie ma przestojów jakiś długich bo max 3 dni pod chmurką to jeszcze nie czas na przezarcie ich przez rdzę do takiego stopnia.

[GóR3K]

wyczyść prowadnice i przejrzyj zaciski moga sie blokowac klocki .

[HermeS]

I jest jeszcze gorzej - i nie chcę kląć ale cisną mi się na usta wszelkie możliwe epitety -

DZIŚ po 3 godzinach :
- wymienione koła na letnie 18''
-przy okazji przegląd hamulców tylne tarcze bez zastrzeżeń w pojęciu oględzin
- przód mnie lekko zaskoczył - tarcza prawa dziwnie bardzo dziwnie zjechana - a klocki jak by je pogryzły jakieś termity okładzinowe lub zaszła jakaś próchnica okładzin - więc wymieniłem - skoro tak to wygladało to obie tarcze przód wymieniłem na te z angola w niemal idealnym stanie
- przesmarowałem śruby "ślizgające się"
- tłoczki zacisków bez najmniejszych oporów weszły z powrotem w swoje gniazda - rdzy tam zero pod uszczelkami
- zmontowane wszystko

przejażdżka na początku z rogalem na twarzy do pierwszego kontaktu stopy z hamulcem ;( KOSZMAR jest gorzej niż było - kierownica tak szarpie jak bym wjechał na jakiś tor testowy czy kocie łby ale te łby to były nie kocie a słoniowe i gęsto posadzone obok siebie - KOSZMAR - ABS dalej sie świeci jako błąd - poruszałem czujnikiem - przeczyściłem te "zębiska abs pod tarczami " szczotką drucianą niemal na wysoki połysk (bład nie znikną ) będę jeszcze patrzył tak jak gdzieś na forum z wtyczki zczytam który czujnik jest uwalony

ostatnia brzytwa której się chwyciłem - to wyjęcie bezpieczników obu pod maską w skrzynce i dalej nic telepie kierownicą jak w/w bynajmniej jest gorzej niż było na zimówkach i bez ruszania tematu ;( ZAŁAMANY JESTEM - z racji czasu i pozytywnych emocji jakie zainwestowałem a dalej to samo - czyli klapa po całości a nawet pogorszenie zjawiska z telepaniem - A CO DZIWNE ! ! ! to telepanie znika jak maleje prędkość ok 20 km przy 80 jest koszmar ;(

[Slaw]

co do bicia kół,na pewno tarcze masz pokrzywione stad te nie miłe zjawisko.Wymien tarcze,oczywiscie na lepsze i problem zniknie.Wymianę przeprowadz zgodnie z instrukcją,to też jest ważne,co do abs-u,jeśli czujniki masz sprawne i odległość wyregulowana to sprawdz na krótko czy działa pompa abs[po dłuższym postoju potrafi się zaciąć]

[wojtas]

Proponuję zacząć od sprawdzenia oscylacji bocznej piast miernikiem zegarowym, tzw "bicia". Wynik nie może przekraczać 0,02mm dla piast i 0,05mm dla tarcz. Potem można działać dalej.

[HermeS]

No to szanowni Panowie :

sprawdzałem bicie - miernikiem - przy mocnym dokręceniu śrub tak by tarcza ściśle przylegała do reszty - wg mnie TYŁ jest winowajcą - albo coś z ABS - to ostatnie jest dla mnie zagadką - bo o ile można to bicie sprawdzić i można by powiedzieć ze przetoczyłem tarcze że jest niemal 0 na mierniku z przodu - to zostaje TYŁ - i jak ostatnio zmieniłem tarcze tylne z angola niemal idealne - problem znikł - ale dlaczego znów się pojawił - TO JEST ZAGADKA ! ! ! szczęki pływają z tyłu bo ruszałem nimi bez problemu więc się nie zawieszają a nawet gdyby - to dlaczego nie równo je zbiera i potem jest efekt taki że : tył jest nie równy i bicie bierze się z nie równej tarczy z tyłu - a że ukłąd jest zamknięty hydrauliczny to na przód działa to jak pompa impulsowa bo z tyłu tłoczki są odbijane spowrotem do szczęk i wbijają do pompy płyn a to działa na przód - kiedy został przesmarowany się nasilił dziś ! ! ! Zostaje temat otwarty - ale z zaznaczeneim ze zmienię kolejny raz tarcze z TYŁU i zobaczymy - ale mniemam że się wszystko uspokoi - i kolejne pyt dlaczego znów to nastąpi - to jest zagadka dla sherlocka homlesa ;( - NIESTETY ! ! !

[ Dodano: 03-04-2014, 21:47 ]