Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[daron64]

Witam
Ostatnio cari zaczela szalec(pierwsze problemy od 55k km i 2,5 roku). Objawy niby wskazuja na pompe wc, ale..no wlasnie, jest pae ale.
Moze po kolei-bedzie to dluzsza histoia.
Pewnego pieknego dnia podczas powrotu do domu zapalil sie CE, auto jechalo normalnie(zwolnilem i po chwili zgasla kontrolka) po paruset metrach zapalila sie znow i auto zaczelo tracic moc-pedal w dol a auto nie reaguje i powoli traci samo obroty, redukcja niby troche je podbija, ale tylko na chwile. Spalanie chwilowe-kosmiczne, wartosci rzedu 70-80L/100km. Troszke poszarpal, to zalapal gaz, to znow obroty spadaly , az w koncu musialem stanac. Bylo to na zadupiu, poczekalem chwile, odpalilem samochod-trzymal te okolice 800obr/m, ale przy dodaniu gazu nie wchodzil na obroty, albo sie lekko dusil, czasem tak jakby zalapal, ale zaraz spadaly same. Zgasilem, zadzwonilem to transport i czekalem. Znow sprobowalem odpalic-odpalil, obroty wszysko ok, wkrecal sie itd. Podjechalem kawalek, znow zapalila sie kontrolka CE. Stanalem od razu i zgasilem. Pare razy palilem go i generalnie historia jak oprzednio, trzymal obroty jalowe, ale nie wchodzil wyzej. Na koniec juz nie byl w stanie utrzymac obrotow i gasl. Przyjechal transport, podzepilismy misia i do domu na lince. Po drodze odpalilem auto zeby miec hamulce i...chodzilo normalnie. Zero jakichkolwiek problemow. Umowilem sie na komputer i wymiane filtru paliwa w miedzyczasie. Auto chodzilo bezproblemowo tydzien, az historia sie powtorzyla w przeddzien umowionej wizyty na komp(filtr zostal zmieniony juz do tego czasu). Wszystko w zasadzie analogicznie przebiegalo jak za pierwszym razem- chodzi nie chodzi, trzyma obroty, nie trzyma, reaguje na gaz, nie reaguje. Znow na lince do domu i znow po odpaleniu w trakcie ciagniecia chodzil normalnie(odpalaem normalnie kluczykiem nie "na zaciag"). Tyle, ze tym razem pochodzil ledwie dzien. Jechalem do mechanika i po drodze kompletne kaput-juz nie chcial odpalic. Na komputer jeszcze kawalek drogi, ale obdzwonilem mechanikow i w miejscowosci przy ktorej stanalem akurat byl kolezka co ma warsztat i komp i robil juz przy gdi. Sciagnelismy samochod-znow sytuacja, ze jak kawalek przejedzie na lince, to normalnie chodzi.
Tak sobie minal weekend. Dzis zajechalem po auto. Komp pokazal blad cisnienia i wtrysku(tak to ujal mechnik). Oczywiscie auto chodzilo normalnie. Popatrzylismy jeszcze do pompy w baku-troszke zawalone bylo dolne sitko, przedmuchal, przeczyscil. Generalnie kolezka powiedzial, ze najpewniej pompa(tyle akurat sam wiedzialem). Chwile pogadalismy i pojechalem. Pokrecilem sie po miescie(mysle jak ma znowu zaczac wariowac, to moze na miejscu) Za miasto ujechalem cale 2 km i powtorka z rozrywki, objawy takie jak za pierwszym razem i mysle, moze podjedzie z kompem podepnie w trakcie cyrkow, ale cari po 5minutach odpalila i chodzila normalnie. Wrocilem do mechanika, jeszcze raz podpiac pod kompa. Pokazal blad cisnienia. Na wolnych obrotach trzyma cisnienie, na wyzszych tez, ale przy dodawaniu gazu gwaltownym, rownie gwaltownie to cisnienie spada. Mowil, ze pewnie pompa kleka, ale jeszcze mam zajechac to sie zobaczy filterki przy niej(mowil, ze jakies mikrofiltry sa przy niej). Na jutro ma byc te sitko od pompy w baku to sie przy okazji zalozy od razu.
Reasumujac-objawy:
brak mocy, szarpanie, nie utzymuje niskich obrotow, podwyzszone spalanie, zapalajacy sie CE(tylko jak zaczyna wariowac miga od czasu do czasu), po przeciagnieciu go odpala i chodzi normalnie( za pierwszym razem tydzien, potem 15km, potem 5 i teraz po dzisiejszych przygodach zrobilem jakies 20pare km. Jak chodzi, to trzyma cisnienie i spada ono podczas dodawania gazu gwaltownego.
Dodam jeszcze, ze cala sytuacja zaistniala po tym jak zalalem paliwo byc moze nie najlepszej jakosci. Z tym, ze nie zaraz po zalaniu a jak zblizalem sie juz do rezerwy. Moze to zbieg okolicznosci, ale za kazdym razem jak sytuacja sie powtarzala to w baku bylo juz w okolicach rezerwy(jak wyciagalismy dzis pompe, to w baku wydawalo sie, ze nie ma syfu).
Teraz, czy to bankowo pompa, czy jeszcze gdzies mozna szukac przyczyn?
Jesli to pompa, to co zrobic, zeby kupic dobra i nie drogo? Kolezka mowil, zeby tylko nie kupowac lezaka, bo koroduja z czasem jak sa wyjete, tylko najlepiej prosto z auta.
Jesli ktos przebrnal przez te historie, to jak kiedys nadarzy sie okazja, stawiam piwko. Wszelkie opinie nt mile widziane.
Pozdrawiam

[plecho1]

Może też być wina regulatora ciśnienia zresztą poczytaj ten temat http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=45213
A tu masz jak samemu sprawdzić błędy http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=1981
I jeszcze temacik o diagnostyce tego silnika http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=40568
W programie z tego tematu (Evoscanie) można sprawdzić wartość ciśnienia co może się przydać w jego ustawieniu na regulatorze.

[daron64]

Te wszystkie o diagnozowaniu itd czytalem. Co do regulatora, to tez o nim wspominal, ale powiedzial, ze w tych cari, ktore robil, to byla zawsze pompa.

[plecho1]

Na początku warto rozruszać czy wyczyścić regulator. Jak to nie pomoże, wymienisz pompę. Czyszczenie regulatora możesz zrobić sam ewentualnie ustawić go można bez kabla i Evoscanu za pomocą woltomierza.
Pompę ze starszych modeli czasem da się naprawić, gdzieś na forum jest o tym temat chyba nawet z fotkami. Używana pompa, też nie będzie wiadomo, w jakim będzie stanie wiec może najpierw lepiej - taniej będzie sprawdzić regulator, filterki w pompie wysokiego ciśnienia a jeśli to nie pomoże zawsze można wymienić pompę.

[daron64]

Taki jest plan zeby posprawdzac wszystko w kolo i trzymac mocno kciuki zeby to jednak nie byla pompa do wymiany

[bartek_fc]

U mnie podobna sytuacja byla spowodowana filterkiem na wejsciu do pompy WC,
daj znac jak po jego wymianie bo z opisu nie wywynioskowalem czy pomoglo czy nie.

Mozna tez zmienic cisnienie na wejsciu pompy WC, na forum gdzies jest podany nominal.

[daron64]

Po drodze do mechanika kolejny zgon auta. Znany scenariusz-spalanie 99,9L/100km brak mocy, nie wchodzenie na obroty itd. Dowloklem sie jakos do miesciny, gdzie kolezka robi. Podjechal z kompem-blad cisnienia. Cisnienie na wolnych obrotach skakalo od 4.7 do 3.6-3.8, przy dodawaniu gazu spadalo do 0,2. Mowil zeby dobrac sie do pompy. Powiedzial, ze regulator raczej nie, bo przy wyzszych obrotach by nie bylo problemu(czy jakos tak, nie potrafie doslownie powtorzyc). Co do filtra, to wymienialem ten glowny paliwowy, pod skrzynka bezpiecznikow-nic zauwazalnego to nie dalo. Dzisi mialem zajechac po sitko od pompy w baku, ale przyszlo nie takie jak zamawiali. Mechanik jutro jedzie gdzies i dopiero po weekendzie bedzie. Samochod wrocil na lince do domu i stoi w garazu. Moze w weekend znajde chwile do tej pompy sie dobrac, a narazie oszczedzam na benzynie

[chesy]

Znasz jakiegoś mechanika w Elblągu, który ma pojęcie o GDI? Mam podobne problemy z furą, teraz oddałem na nowodworską, ale nie mają pojęcia ocb.

[daron64]

Nie wiem kolego, kiedys wiecej w Elblagu bylem bo panna mieszkala pod Elblagiem, a teraz juz nic sie nie orientuje.

[Pablinho1990]

Kolego mam to samo tylko ze nie pokazuje mi sie kontrolka check engine. Trzeci tydzien probuje sie z tym uporac i nikt nie wie co to moze byc pompa wymieniona filtr paliwa, i jest nadal to samo. U mnie jest jeszcze taki objaw ze jak zostawie go na biegu jalowym to po chwili sam poprostu gasnie. jezeli uporam sie w koncu z tym problemem napisze co bylo moze Ci to pomoze lecz jezeli bedziesz pierwszy daj znac to rowniez bede mial jakis punkt zaczepienia pozdrawiam

[daron64]

U mnie CE zapala sie losowo w trkacie tych cyrkow. Pompe WC wymieniles?

[Pablinho1990]

tak wymieniona i nadal jest to samo, teraz mechanik wzial sie za elektronike(komputer itp.) mowi ze byc moze tutaj tkwi problem lecz nic nie wiadomo.

[daron64]

Z ciekawosci-ile kosztowala Cie ta przyjemnosc?

[Pablinho1990]

350 zl z robocizna (niestety jak narazie)

[maniak30]

Panowie ja miałem podobny objaw u siebie ale tylko na obrotach powyżej 2tys. zapalała się kontrolka check. U mnie były dwie rzeczy:1 mała ilość paliwa w zbiorniku (na liczniku 1/4 baku , na kompie na 100 km)po prostu brakowało mu paliwa.2 padła pompa paliwa w zbiorniku za małe ciśnienie miała 1 bara a powinna 2,5 po wymianie wszystko śmiga