Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

skaja · Wysłany: 23-01-2007, 16:52 **Przyszła przystań dla piratów?**

Piraci!

Grupa osób zarządzających serwisem PirateBay.org poinformowała o planach zakupienia wybudowanej przez człowieka wyspy o nazwie Sealand, znajdującej się na pamiętającej czasy II wojny światowej betonowej platformie przeciwlotniczej niedaleko Wielkiej Brytanii.

Mimo że Księstwo nie ma rządu uznawanego przez inne kraje, jego mieszkańcy w liczbie około dziesięciu dumnie ogłosili niepodległość.

Jeśli właściciele PirateBay.org, znanego głównie użytkownikom sieci BitTorrent, przenieśliby się do Księstwa Sealandii, nie podlegaliby prawu autorskiemu!

W tym celu serwis rozpoczął zbiórkę pieniędzy na zakup wyspy. Autorzy PirateBay.org zapewniają, iż każdy, kto weźmie udział w zbiórce będzie mógł stać sie obywatelem Księstwa. Na forum serwisu dyskutowane są tematy dotyczące nowego państwa i zasad jego funkcjonowania.

Obecnie nie wiadomo, jaki jest stan składkowego konta. PirateBay.org ma plan alternatywny - jeśli nie uda się zebrać wystarczających funduszy na zakup wyspy (jej cena to prawie 200 milionów dolarów), kupią oni inną mniejszą i tańszą wyspę (ceny zaczynają się od 50 tysięcy USD) i ogłoszą tam niepodległość.
Pozostaje pogratulować przebiegłości.

arekp · Wysłany: 23-01-2007, 17:02

Staaaaaaaare

Ale skoro juz o tym (ponownie na forum) napisano to ja dodam cos z dzis:

Cytat:

Książę regent Michael Bates będący szefem rządu Sealandii powiedział w wywiadzie dla CBC, że nie sprzeda swojego państwa przedstawicielom serwisu The Pirate Bay. Okazuje się, że szef nie w pełni uznawanego państwa jest zwolennikiem międzynarodowej ochrony własności intelektualnej.

Księstwo Sealandii jest położone na dawnej platformie przeciwlotniczej zbudowanej z żelbetu i stali. Choć na arenie międzynarodowej istnienie państwa nie zostało całkowicie uregulowane, to de facto jego suwerenność została uznana. W zeszłym tygodniu pisaliśmy o tym, że serwis The Pirate Bay ma zamiar zorganizować zbiórkę pieniędzy na zakup Sealdnii, aby piraci weszli w posiadanie własnego państwa.

Książe Michael Bates, szef rządu Sealandii, powiedział w wywiadzie dla CBC, że nie chce sprzedawać quasi-państwa organizacji, która łamie międzynarodowe traktaty. Władca mikropaństwa okazał się również przeciwnikiem wymiany plików przez Sieć P2P. Bates podkreślił, że sam napisał książkę, na podstawie której w Hollywood powstaje film, tak więc ochrona własności intelektualnej ma znaczenie również dla niego.

Agent, który zajmuje się kwestią sprzedaży państwa Sealndii nadal potwierdza, że jest ono wystawione na sprzedaż. Istnieje jednak zastrzeżenie - ten kto je kupi, nie może występować przeciwko Wielkiej Brytanii. The Pirate Bay wydaje się nie spełniać tego warunku, ale ostateczna decyzja i tak zostanie podjęta wtedy, gdy zostanie złożona propozycja zakupu.

Jak podaje Daily Tech, gwoździem do trumny dla całej sprawy może okazać się cena Sealandii. Według Michaela Batesa wynosi ona obecnie 750 mln euro. Piraci zebrali jak dotąd "tylko" ponad 19 tys. USD.

Wcześniej przedstawiciele serwisu The Pirate Bay deklarowali, że jeśli nie uda się z Sealandią, to spróbują kupić inne wyspiarskie państewko. W tej chwili jednak żadne konkretne deklaracje nie padły.

Zrodlo: DI

skaja · Wysłany: 23-01-2007, 20:08

slo_mo · Wysłany: 25-01-2007, 12:26

Swoją drogą całkiem ciekawa inicjatywa - mogli by na luzaczu postawić tysiące serwerów i mieć wszystko gdzieś.
Tylko ciekawy jestem jak zapewniliby sobie bezpieczeństwo...

arekp · Wysłany: 25-01-2007, 12:52

Na tej platfromie jest DataCenter umieszczone. To miejsce jest okreslane jako serwrownia najlpiej zabezpieczona przed fizycznym dostepem.