Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[rosomak1983]

Jest sprawa robie własnie auto z kolektorem zeliwym i mam dylemat z kolektorem wydechowy... Jest delikatnie pekniety tak ze nie widac w zasadzie zadnych sladów czarnych po spalinach nie pierdzi. I pytanie do kogos kto cos wie bo od czytanie opini w necie juz mnie głowa rozbolała... Zostawic tak jak jest i nie ruszac, zaspawac czy moze zrobic technika metal lock ???

[milo]

[mkm]

rosomak1983, nie czytaj opinii tylko pojeździj po ludziach, którzy spawają żeliwo w Twojej okolicy.
Z tego co wiem nie wszystkie pęknięcia da się trwale zaspawać (z jakiegoś powodu oryginalny odlew pękł) i nie każdy potrafi spawać żeliwo.
Są jednak fachowcy, którzy spawają bardziej skomplikowane odlewy niż kolektor, więc musisz pojeździć po warsztatach i po prostu znaleźć najlepszego

[rosomak1983]

screen capture windows

Wyglada to tak, nie ma jakiejs sadzy, albo jakiegos czarnego nalotu spalin. Mkm byłym juz u jednego goscia poleconego i mówił ze pospawa zreszta na zdjeciu widac ze pekniecie nie jest powazne. Z drugiej strony to czytam słysze ze takie spawanie powoduje naprezenia i zaraz peknie obok spawu. (medota spawania rozrzazonego żeliwa raczej niewykonalna przez majstrów a zakładu takowego nie ma chyba w okolicy) Kolektor pochodzi z modelu gdzie takie pekniecia sa typowe i nie znajdzie w zasadzie dobrego... Niewiem najchetnie bym to zrobił metalockiem, czyli wkrecenie i gwintowanie ale troche kijowe miejsce...

[robertdg]

Jezeli nie dmucha tym pęknięciem to bym to zostawił, żeliwo ze względu na zawartośc domieszek nie nalezy do materiałów latwych w spawaniu