Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[robko29]

Witam Wszystkich na forum. Jestem nowy więc proszę o wyrozumiałość. Zamierzam kupić galanta ale tylko sedan. Znalazłem w mojej okolicy woj. opolskie (jestem) a dolny śląsk nie daleko takie coś
http://olx.pl/oferta/mits...html#199864a502

Wiem i liczę się z z pewnymi kosztami naprawy auta bo za tą cenę to nic ciekawego nie znajdę.
Do setna sprawy

1. Czy warto brak silnik gdi podobno problem z przepustnicami trzeba często czyścić .
2. Auto z wrocławia więc zawieszenie do wymiany ( to mogę zrobić )
3. Karoserja jak widać bez śladów korozji na zdjęciach.
4. Czy warto brać ?

Auto służyło będzie do dojazdów do pracy i wyjazdów z rodziną.
Nie interesują mnie małe autka które przy czołówce zgniatają się do bagażnika.
Kiedyś miałem mitsu Cordia 1,6 gls dla znawców wiadomo co chodzi, ale ze względów iż auto miało 26 lat i ruda siadła i to mocno nie miałem siły na naprawę i oddałem auto na złom. Marka mitsubishi była bezawaryjna w tamtych latach, i boje się inwestować w coś co będzie gwozdziem do trumny.

[dmi]

za tą cenę to jest szrot a nie auto, lepiej uzbierać więcej pieniędzy i kupić 2.5 V6 z gazem. W 2.4 gdi nie ma sensu się pakować.

[robertdg]

Zdjęcia wiele nie pokazuja, auto raczej po kolizji czołowej, maska nie jest zgodna z rocznikiem, pasowanie elementów przodu kiepskie, odcienie lakieru kiepskie, prawe tylne drzwi zmieniane albo lakierowane, cudów bym nie oczekiwał, po oględzinach pewnie się okaze jaki ten gwóźdź

[McCoy]

Cena taka sobie,auto takie sobie...laciate,opuszczone bez przedniej tablicy.Maska zapadnieta,maskownica od srs wgieta pewnie po imprezie . Nadaje sie ten woz na barakowoz.Jak chcesz kupic to lepszym rozwiazniem bedzie 2.0 albo 2.5. Do gdi lpg nie zamontujesz,wcale ekonomiczny nie jest i jest dosc upierdliwy. Patrzac na to ogloszenie ktos po prostu chce sie pozbyc auta za kwote minimalną. Czy warto? Mysle,ze nie...

[robko29]

A może to ?
http://otomoto.pl/mitsubi...-C33721213.html

lub to

http://otomoto.pl/mitsubishi-galant-C34011704.html

Posiadam mig/mag narzędzia robię hobbystycznie wiec blacharka mnie nie zraza bo w tej kwestii zrobię sobie ją sam. Potrzebuję auta sprawnie mechanicznie. Blacharka i lakierowanie się zrobi. Nie chce kupować fiata seicentio za 3 tys. które w fazie produkcji już było nieudolne. Podchodzę z innego z zalozenia czyli auto które kiedy kosztowało kupę kasy rocznik koniec lat 90 tych. było robione z bardziej wytrzymałych materiałów, silniki skrzynie, zawieszenie a zamiast tego sypała się blachara, która jest w tych czasach do zrobienia droga i to bardzo. Może się mylę i niech ktoś mnie wyprostuje. Dziękuję wszystkim za pomoc i zamykam temat. Trzeba więcej kasy uzbierać:)))))))))))

[robertdg]

[McCoy]

I moze nawet z ceny cos zejdzie.Poza tym to jest to wersja poliftingu no i sporo kasy w niego wlozyl. A blacharka jak sam twierdzisz....ogarniesz sam.

[dmi]

lepiej dołożyć trochę więcej aniżeli później męczyć się z rdzewiejącym parchem, a wierz mi, że galant potrafi rdzewieć, nie mówię tylko o nadkolach i kielichach, chodzi mi także o belkę przednią/tylną, mocowania wahaczy itp. kupisz za 4k galanta to władujesz w niego jeszcze raz tyle a nawet dwa, dlatego lepiej na spokojnie przemyśleć a nie się napalać na niby okazje. To, że wg. ciebie sobie wspawasz blaszkę na nadkolach to nie oznacza, że będzie spokój, nie za tą cenę która widnieje w aukcji.

[McCoy]

[dmi]

[fj_mike]

Zamykam.