Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[Cari 1.8 GDI] Czym zastąpić katalizator?
Autor Wiadomość
baszko 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: 30-08-2014, 12:30   [Cari 1.8 GDI] Czym zastąpić katalizator?

Witam.
Szukałem na forum tego tematu, ale nie znalazłem, może za słabo szukałem. No ale nie w tym rzecz.
W nocy niestety mój katalizator zmienił właściciela bez mojej wiedzy, pytałem się w hurtowni jaki koszt katalizator, to zawołali 200-250zł. Czy można zamontować coś innego, aby koszta trochę zniwelować. Czekam na jakieś pomysły.
Ostatnio zmieniony przez glina 01-09-2014, 12:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-08-2014, 13:17   

Coś innego ? Albo montujesz katalizator, albo nie. Nic innego tam nie włożysz, żeby spełniało swoją rolę, to znaczy dopalało spaliny.
Oczywiście, można zamiast kata wspawać kawałek rury lub strumienicę. Sporo aut tak jeździ.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
baszko 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: 30-08-2014, 13:31   

Właśnie o tym myślałem. Jeżeli wspawam rurkę, to na pewno mogę się pożegnać z przeglądem, zastanawiam się także na tą stumienicą, ale chciałbym otrzymać opinię od osób, które taki zabieg już mają za sobą i dowiedzieć się jak to wpływa na pracę silnika.
Sprawdziłem, w swoich dokumentach i moja Cari jest w standardzie Euro 3, więc koszt katalizatora wzrasta do 400zł :(
 
 
eve1988 
Forumowicz

Auto: carisma 1.6 benzyna+lpg
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 38 razy
Dołączył: 12 Maj 2013
Posty: 580
Skąd: Łochów
Wysłany: 30-08-2014, 13:33   Re: Czym zastąpić katalizator?

baszko napisał/a:

W nocy niestety mój katalizator zmienił właściciela bez mojej wiedzy

Ktos wykrecil ci w nocy katalizator??? Pierwszy raz o takim czyms slysze.
Tak jak apg napisal, mozna to zastapic rura lub strumiennica, ale moga sie czepiac na przegladzie ewentualnie poszukac czegos na szrocie.
_________________

 
 
baszko 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: 30-08-2014, 13:36   

Nie wykręcił, tylko pięknie wyciął. nie mam pojęcia jak, ale jest bardzo równo przycięte, pewnie nie pierwszy katalizator na jego koncie. Ale chętnie połamałbym mu rączki :D
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30-08-2014, 13:43   

Cytat:
Czym zastąpić katalizator?
Katalizatorem.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-08-2014, 13:45   Re: Czym zastąpić katalizator?

eve1988 napisał/a:

ewentualnie poszukac czegos na szrocie.

Żartujesz ? To jest pierwsza rzecz, jakla jest usuwana z auta. Katalizator zawiera metale szlachetne, w tym platynę.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
baszko 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.8 GDI 2002r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Mar 2013
Posty: 5
Skąd: Łódź
Wysłany: 30-08-2014, 14:01   

Chyba skłonię się do uniwersalnego katalizatora, aby nie mieć problemów z przeglądem oraz nadgorliwym panem w białej czapce

[ Dodano: 30-08-2014, 14:08 ]
Co myślicie o takim wyborze:
http://allegro.pl/kataliz...4546020340.html
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-08-2014, 16:39   

Z tym "problemem z przeglądem" to nie przesadzaj. Jeśli będzie wsadzona strumienica, to nikt się na oko nie zorientuje, że to nie to co ma być.
Problem, to może być co najwyżej z ECU, może ciut głupieć. O ile się nie mylę, w poliftowych Cari są dwie sondy lambda, jedna przed, a druga za katalizatorem. Komputer porównuje skład spalin z obu sond, z przed i po dopaleniu, i na podstawie wyników steruje dawką wtryskiwanego paliwa, żeby jak najbardziej zmniejszyć zanieczyszczenia spalin i zoptymalizować zużycie paliwa.
Bez katalizatora obie sondy będą podawać dokładnie taki sam wynik, więc komp potratuje to jako awarię. Tak przynajmniej kołacze mi się gdzieś po głowie.
Oczywiście, wszystko jest do obejścia. A bez katalizatora zyskuje się dodatkowo jakiś procent mocy silnika :)
Ja tam bym poszukał na Twoim miejscu jakiś warsztat specjalizujący się w układach wydechowych. U mnie, w Chorzowie przynajmniej dwa takie są, więc i w Łodzi powinien się taki znaleźć. A jak będzie tam jeszcze jakiś kumaty mechanik, to wszystko dokładnie Ci wytłumaczy :) Poza tym warsztaty czasami mają niższe ceny niż sklepy z częściami czy nawet hurtownie motoryzacyjne.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 30-08-2014, 19:32   

apg2312 napisał/a:
Z tym "problemem z przeglądem" to nie przesadzaj. Jeśli będzie wsadzona strumienica, to nikt się na oko nie zorientuje, że to nie to co ma być.

Analizator spalin się zorientuje.
apg2312 napisał/a:
Problem, to może być co najwyżej z ECU, może ciut głupieć. O ile się nie mylę, w poliftowych Cari są dwie sondy lambda, jedna przed, a druga za katalizatorem. Komputer porównuje skład spalin z obu sond, z przed i po dopaleniu, i na podstawie wyników steruje dawką wtryskiwanego paliwa, żeby jak najbardziej zmniejszyć zanieczyszczenia spalin i zoptymalizować zużycie paliwa.
Bez katalizatora obie sondy będą podawać dokładnie taki sam wynik, więc komp potratuje to jako awarię. Tak przynajmniej kołacze mi się gdzieś po głowie.

Krótko mówiąc - wyskoczy CE (check engine) i samochód zacznie palić więcej.
apg2312 napisał/a:
Oczywiście, wszystko jest do obejścia.
Polecam zasady Forum z punktem o nielegalnych w świetle prawa działaniach.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 30-08-2014, 19:52   

Hubeeert napisał/a:
apg2312 napisał/a:
Z tym "problemem z przeglądem" to nie przesadzaj. Jeśli będzie wsadzona strumienica, to nikt się na oko nie zorientuje, że to nie to co ma być.

Analizator spalin się zorientuje.

Raczej analizatora spalin nie używa się na oko. A dwa, w kilkunastu autach, którymi byłem na przeglądzie technicznym w ciągu ostatnich 5 lat ani razu analizator spalin nie był podłączany. Tylko u gazownika widziałem to urządzenie w użyciu przy regulacji instalacji LPG. Cóż, może miałem pecha ?

Hubeeert napisał/a:
apg2312 napisał/a:
Oczywiście, wszystko jest do obejścia.
Polecam zasady Forum z punktem o nielegalnych w świetle prawa działaniach.

Dura lex, sed lex ? Cóż, nie znam żadnych przepisów, zabraniających ingerencji w elektronikę auta, żeby "oszukać" ECU. Wręcz przeciwnie, często taka ingerencja jest robiona legalnie, wystarczy popatrzeć na instalacje LPG/CNG. Więc nie rozumiem, o co Ci teraz chodzi.
Chyba, że o samo usunięcie katalizatora. Cóż, wynika z tego, że jeśli jakieś auto z usuniętym katem przyjeżdża na Twój warsztat, to z miejsca dzwonisz po Policję ? Czy bierzesz kilku tęgich pracowników, i zmuszasz klienta do założenia katalizatora ? Bo auto nie spełnia wymogów czystości spalin ? Może nie przesadzaj...

Pozwolę sobie jeszcze zacytować fragment art z netu :
Cytat:
Czy we wszystkich autach da się go wyciąć? W samochodach z układem z dwiema sondami lambda umieszczonymi w układzie wydechowym przed i za katalizatorem z pewnością nie będzie to łatwe, a w większości przypadków nawet niemożliwe. Sondy od razu wykryją jego brak, a silnik od razu przełączy się w stan awaryjny.

Na rynku wciąż są jednak takie modele, w których teoretycznie bez najmniejszego problemu uda się pozbyć katalizatora. Niestety, często niesie to negatywne konsekwencje. Poza pozornymi zaletami, takimi jak agresywniejszy dźwięk silnika czy minimalnie większa moc, jednostka napędowa zaczyna zużywać duże ilości paliwa i emitować znacznie więcej szkodliwych substancji niż dotychczas. To może skończyć się niedopuszczeniem auta do ruchu drogowego przy okazji przeglądu rejestracyjnego i np. analizy składu spalin.

http://autokult.pl/2012/0...mozna-go-wyciac
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 31-08-2014, 00:56   

apg2312
apg2312 napisał/a:
Raczej analizatora spalin nie używa się na oko. A dwa, w kilkunastu autach, którymi byłem na przeglądzie technicznym w ciągu ostatnich 5 lat ani razu analizator spalin nie był podłączany. Tylko u gazownika widziałem to urządzenie w użyciu przy regulacji instalacji LPG. Cóż, może miałem pecha ?

Miałeś szczęście a diagności sa niedbali, no cóż, powinni wylecieć a stacja kontroli powinna zostać zamknięta.
apg2312 napisał/a:
Bez katalizatora obie sondy będą podawać dokładnie taki sam wynik, więc komp potratuje to jako awarię. Tak przynajmniej kołacze mi się gdzieś po głowie.
Oczywiście, wszystko jest do obejścia. A bez katalizatora zyskuje się dodatkowo jakiś procent mocy silnika
apg2312 napisał/a:
Więc nie rozumiem, o co Ci teraz chodzi.
O to, własnie o to. Chcesz dawac takie rady? Załóż Forum gdzie będzie to akceptowane.
apg2312 napisał/a:
Cóż, wynika z tego, że jeśli jakieś auto z usuniętym katem przyjeżdża na Twój warsztat, to z miejsca dzwonisz po Policję ? Czy bierzesz kilku tęgich pracowników, i zmuszasz klienta do założenia katalizatora ? Bo auto nie spełnia wymogów czystości spalin ? Może nie przesadzaj...

Nie wzywam Policji, ale nie podejmę się takiej "naprawy". Potencjalne kłopoty nie sa tego warte.

Dla Twojej informacji - w swoim samochodzie mam kompletny układ wydechowy z kwasówki. Z katalizatorem za który dodatkowo zapłaciłem.

Ostrzegam po raz ostatni przed łamaniem Zasad Forum. Rejestrując się zgodziłeś się ich przestrzegać.
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 31-08-2014, 01:31   

Ja nikogo nie namawiam do demontażu katalizatora. Tutaj sytuacja jest ciut inna, bo katalizator został wycięty i ukradziony. Oczywiście, nie ma problemu, można, czy nawet wręcz należy kupić nowy katalizator. I przy odrobinie pecha (czego oczywiście nikomu nie życzę) za tydzień czy dwa znowu go nie mieć, bo kat jest niewielki, złodziej łatwo i szybko go wytnie, i bez najmniejszego problemu sprzeda w skupie. Cóż, towar niestety jest chodliwy, sporo jest na ten temat artykułów na necie :
http://motoryzacja.interi...dli,nId,1392161
http://moto.wp.pl/kat,551...l?ticaid=1135c1
a i znam osobiście parę osób, którym w ten sposób katalizator zniknął.
Więc nie pisz proszę, że namawiam kogokolwiek do łamania prawa i w ten sposób łamię Regulamin Forum.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
rasiak1980 
Forumowicz


Auto: carisma 1.8 GDI / 1,9 DiD
Kraj/Country: UK
Pomógł: 30 razy
Dołączył: 24 Wrz 2008
Posty: 997
Skąd: Sopot
Wysłany: 31-08-2014, 16:43   

może być problem bo ten samochód bez katalizatora będzie nagminnie błędy wywalał tam masz już dwie sondy lambda jedna przed, a druga za katalizatorem strumienica bez ingerencji w elektronikę nie wchodzi w grę, jedyne co mogę poradzić poszukaj na złomach, swoją drogą denerwujące jest to że gnoje szkody narobią na 500 zł żeby na bełta za 4 zł uzbierać. :evil: z kolei na pomorzu baki przebijają żeby paliwo ściągnąć :evil: jedyna rada to albo ślęczeć przy oknie albo trzymać auto w garażu...
Ostatnio zmieniony przez Hubeeert 31-08-2014, 18:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 31-08-2014, 18:35   

rasiak1980 napisał/a:
jedyna rada to albo ślęczeć przy oknie albo trzymać auto w garażu...

Jeszcze parking strzeżony, o ile jest w pobliżu.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.