Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Bob27]

Witam,

Pojawił mi się następujący problem, pewnego razu, po przejechaniu ok 30 km zgasiłem silnik, i po ok 30 min. próbowałem uruchomić, ale udało mi się to dopiero po ok 15-17 próbach, samochód zachowywyał się jakby nie dostawał paliwa, przez kilka dni był spokój i sytuacja się powtórzyła, podczas próby odpalenia ciepłego silnika, udało się dopiero po kilkunastu próbach. Podczas jazdy silnik pracował chwilami nierówno, tak jakby właśnie nie dostawał paliwa i zapaliła się kontrolka błędu silnika. OBD wykazało problem czujnika położenia wałka rozrządu.
Kupiłem czujnik (zamiennik), zmieniłem i wydawało się, że jest wszystko ok. Jednak po kolejnych dwóch dniach, po przejechaniu kilkudziesięciu (może ok 100) km samochód zaczął się znowu przytykać, kilkakrotnie zgasł po przejściu na wolne obroty, podczas jazdy przy próbie przyspieszenia zatykał się. Zatrzymałem się, pozwoliłem mu ostygnąć ok. 1-2 h., po czym odpalił i na razie wszystko jest ok (od soboty).
Czy ktoś miał już podobny problem i może coś podpowiedzieć? Sugerowano mi, że to wina nieoryginalnego czujnika, ale tylko "być może". Oryginalny czujnik kosztuje 730 zł netto, i trochę mi szkoda wywalić takiej kasy, żeby się dowiedzieć, że to jednak nie to .

[W@sio]

Zadam pytanie z innej beczki - jezdzisz na Pb, czy na LPG?
1. Moze na poczatek sprawdz uklad paliwowy, skoro paliwo nie dociera do silnika to moze od tej strony warto ugryzc temat?
2. Robiles rozrzad? Moze tu tez warto zajrzec?


* przepraszam za brak polskich znakow, lenistwo w pisaniu z telefonu

[Bob27]

Jeżdże na LPG, najpierw pomyślałem, że tu jest problem, ale z instalacją jest wszystko ok, poza tym ten sam objaw jest na LPG i Pb. Myślę, że paliwo dociera, gdyby to był problem z paliwem to pewnie występowałby ciągle a nie raz na kilka dni.
Rozrząd był robiony przy 120kkm teraz auto ma 167, do tej pory nie było żadnych problemów.

[qba1983]

tez mialem to pare tygodni temu.
diagnozy brak, ale po konsultacji z byłym właścicielem mojego outka doszedłem ze moze byc cos z paliwem - w sęsie z samym paliwem a nie z jego brakiem. bo ja ustaliłem że paliwo dochodzi, iskra i powietrze też. problem był tylko taki że trzeba było długo kręcić zeby odpalił.
poradziłem sobie tak ze przełączylem z gazu na benzynkę i dałęm mu ostro w palnik ( i tak z 40km)... nie wiem jak i dlaczego ale pomogło.
moze cos z wtryskami paliwa. pamiętaj ze mimo iż masz włączony gaz, auto nawet z rozgrzanym silnikiem odpala na benzynie.

[MadziaQ..]

Ja mam podobny problem, ostatnio zauważyłam, że jak autko postoi dłużej niż dwa dni to nie chce odpalić za pierwszym razem... za drugim już załapuje (nie wciskam pedału gazu jak przekręcam kluczyk - nie wiem czy dobrze robię). Świece wymienione- polecone NGK z przerwą 0,8 tak jak mi doradził kolega z forum, akumulator nowy. Zastanawiam się co może być przyczyną takiego problemu z odpalaniem. Zaczęło mnie to martwić bo jak przyjdzie zima to boję się, że problem się nasili. Dodatkowo chciałam założyć gaz i nie wiem już teraz czy to nie pogorszy sytuacji z odpalaniem. Ktoś ma jakiś pomysł co to może być skoro nie mam jeszcze lpg i takie są problemy?

[Bob27]

Problem rozwiązany, winny był rzeczywiście czujnik położenia wałka rozrządu. Po prostu zamiennik nie chciał działać. Znalazłem w okolicy używkę oryginał za 90 zł, założyłem i wszystko jest ok.

[MadziaQ..]

Spróbuje odświeżyć temat, problem się nasila tak jak opisałam go w poprzednim wątku powyżej.
Tylko z czasem użytkowania zauważyłam, że jak jest ciepło to samochód zawsze ładnie odpalał natomiast jak odpalam go rankiem np. po dwóch dniach nie używania lub odpalam go rano jak jest poniżej 15stopni, to nie mogę odpalić za pierwszym razem, muszę przykręcić kluczyk przynajmniej dwa razy. Czy ktoś miał podobny problem? Lub czy może ktoś wie jak mogę rozwiązać problem. Martwi mnie to bo zauważyłam, że im zimniej tym dłużej muszę kręcić żeby silnik załapał aż boję się pomyśleć co będzie jak temperatura spadnie poniżej zera stopni.

[ Dodano: 04-09-2015, 21:30 ]
Widzę że jednak nikt nie miał podobnego problemu a to jednak jest tak jak myślałam zrobiło się chłodniej i już samochód odpala dopiero za trzecim razem tylko zauważyłam taką rzecz:
JAk przekręcę kluczyk poczekam aż kontrolki zgasną i próbuję odpalić to nie odpala jak odpuszczę kluczyk tak że te kontrolki nadal są zgaszone ale pozostałe świecą to odpala jednak jeśli wrócę to pozycji wejściowej czyli po nieodpaleniu przekręcę kluczyć z powrotem tak jakbym go dopiero co włożyła i ponownie przekręcam i czekam aż kontrolki zgasną to nie odpala... Cóż to może być?

[W@sio]

Hmmm przy niższej temperaturze olej jest gęstszy, ale skoro kręci rozrusznik to raczej nie tu jest problem pogrzebany... trochę może zgaduję, ale może to kwestia pompy paliwa? Po próbie odpalenia za pierwszym razem uklad się napełnia i ma ciśnienie paliwa... ale gdy przekręcisz kluczyk pompa nie daje ciśnienia i paliwo wraca do zbiornika i na nowo to samo.

Ps. Madzia, LPG nie będzie miało wpływu na odpalanie, bo auto i tak zawsze odpala na benzynie

[MadziaQ..]

Może faktycznie zainwestuje w pompę paliwa ale według faktur z aso poprzedniego właściciela była ta pompa wymieniana przy wymianie rozrządu. A może tak tylko napisali i nie wymienili. Nie rozumiem tylko kwestii że temperatura ma wpływ na odpalanie, nie wiem dlaczego jak się chłodno robi to z odpalaniem jest gorzej a jak ciepło to nie ma problemu przeważnie.

[apollo99]

Zanim wymienisz pompę to trzeba sprawdzić ,czy paliwo jest w listwie paliwowej zanim odpalisz silnik(powinno być pod niewielkim ciśnieniem) i czy dochodzi do wtryskiwaczy od razu po uruchomieniu rozrusznika pod wystarczającym ciśnieniem(jakieś nieszczelności w ukł.paliwowym).
Czy może robiłaś już coś z czujnikiem temperatury który steruje dawką paliwa (są chyba dwa koło termostatu-jeden pokazuje temperaturę na zegarach,a drugi daje sygnał do komputera silnika)

[MadziaQ..]

[Karolus]

Ja bym obstawiał czujnik temperatury... Choć to tylko moja osobista opinia...

[apollo99]

MadziaQ na zegarach wskazania mogą być poprawne bo są dwa czujniki temperatury-jeden na zegar,a drugi do ECU i właśnie ten drugi czasami daje takie objawy jak u Ciebie.
Czujnik może przekazywać do ecu inną temp. silnika niż jest faktycznie i ecu daje zbyt ubogą mieszankę do cylindrów.
Czy ciepły silnik odpala bez problemów?
Czujniki w rozrządzie też są dwa i w przypadku ich awarii zapala się pomarańczowa lampka z silnikiem w liczniku
-położenia wału korbowego ,wtedy silnik z reguły w ogóle nie odpala
-położenia wałka rozrządu ,odpala ale często nie chce wchodzić na obroty powyżej 4,500 obr/min.

[krzychu]

MadziaQ.. - a jak odpalasz to od razu przekręcasz kluczyk (do końca) na rozruch? Czy pierwsze na zapłon, po np. 1-2 sec na rozruch?

[Hubeeert]

Jeżeli gazownik ciął wiązkę czujnika żeby czytać sygnał o obrotach stamtąd to może być to powód kłopotów. Uwielbiam samochody z LPG...