Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[mobilek88]

Witam ponownie!

Parę dni temu pytałem Was o opinie w dziale "zakup kontrolowany" a teraz pokaże Wam co też kupiłem.

Zdjęcia niestety są słabej jakości bo robiłem telefonem i coś się źle ustawiło. Na dniach zrobię lepsze i zmienię. Póki co wrzucam zdjęcia podglądowe byście - jako doświadczeni użytkownicy - mogli mniej więcej ocenić co mu może dolegać.

Colt CJO, 1300 cm, 2002 rok, de pełnej rejestracji, wyposażenie najbiedniejsze: wspomaganie, podobno immobiliser, podobno centralny (albo nie działa albo brak) i to by było na tyle...

Na plus:
- auto wizualnie bardzo ładne.
- książka serwisowa z serwisu mitsubishi (niemiecka) z paragonami, datami przebiegami itd (niestety nie wiadomo co i kiedy wymieniane)
- tylko jeden właściciel (Niemka, 50lat) - od nowości do teraz
- wizualnie bardzo ładny, delikatne dwie wgniotki parkingowe widoczne pod słońce
- słabe wyposażenie czyli nie ma się co zepsuć
- komplet nowych zimówek na stalówkach i oryginalnymi kołpakami (kołpaki do malowania)

Co go boli:
- niedziałający centralny zamek - jeśli jest oczywiście..
- nie wiem czy ma immobiliser - jak to sprawdzić?
- przetarty zderzak (lewy przód), delikatnie ale widać. pęknięty zaczep przy kole
- zerwany łącznik stabilizatora - prawy przód (koszt wymiany na dobrej szczecińskiej stacji stosując oyodo - 105 zł)
- na włączonym silniku, luzie i zaciągniętym ręcznym czuć delikatne wibracje silnika - obroty ani się nie zwiększają ani nie spadają
- słabe sprzęgło - trzeba dodać więcej gazu przy ruszaniu bo nie dodając gazu i ruszając tylko na sprzęgle auto potrafi zgasnąć (prawie płaskie podłoże) tak jakby się zdusiło
- ogólna rdza w silniku. nie wiem czym jest to spowodowane ale jest tego nawet sporo
- podczas jazdy i przy dodawaniu gazu słychać - tak mi się wydaję - obudowę katalizatora
- czasami piszczą hamulce - nie wiem czy jeszcze są
- na przeglądzie jest taka procedura, która mierzy chyba przyleganie auta do podłoża (czy jak to inaczej nazwać). Na przednie koła wyszło mu: 75%, na tylne: 45%. Tylne amorki do wymiany?

Jak sadzicie co poradzić na jego bolączki? Nad czym się skupić w pierwszej kolejności i co robić już teraz? Wydaje mi się, że muszę wymienić rozrząd, olej + filtr, filtr paliwa i powietrza, klocki z przodu, świece + kable, łącznik stabilizatora. Ile to wszystko może kosztować robiąc to na japońskich zamiennikach?

Jak mi się coś przypomni to dopiszę. Pozdro!

Zdjecia z zewnątrz, spodu (w miare możliwości) i silnika:

[img]
galeria allegro[/img]

[img]
Galeria zdjęć na aukcje[/img]

[MarcinZ]

galeria fajna ,ale zdjecia robiles kluczem francuskim .

[mobilek88]

Jak już wspomniałem, wymienię zdjęcia bo coś mi się w telefonie źle ustawiło a zobaczyłem to dopiero na kompie .. Nie miałem czasu znów iść do auta i robić nowych zdjęć.

[MDzierża]

Z tą rudą to dokładnie jakbym swoje widział (też niedawno kupione, tylko trochę mniej rdzy), z łącznikiem też taki problem miałem - może Cię ściągać trochę, osobiście zrobiłem to jako jedno z pierwszych, bo niski koszt + trwało to max 30 minut. Nie widzę w Twojej galerii za to zdjęć tylnych sanek, u mnie z nich zostało trochę mniej niż producent zakładał i trzeba było wzmocnić i zabezpieczyć przed korozją - zwróć uwagę (widok od strony tylnego zderzaka).

[mkm]

mobilek88, na takie historie mamy dział "Nasze Miśki".
Ponieważ zrobiłeś ankietę niech powisi tu trochę, a potem przeniosę go do "NM"

Zdjęć nie zmieniaj - wrzucaj nowe

[mobilek88]

[tom580]

Ruda to ruda musisz dobrze oczyścić wszystkie miejsca następnie spryskać dobrym preparatem ja stosuje coś takiego i jak dotąd nie narzekam :http://brunox.pl/szerokiego-zastosowania/brunox-epoxy/.
Co do łącznika jeśli jest luźny czy urwany to będzie stukał ale też może to robić sworzeń wahacza (ale byłeś na przeglądzie to by Ci to wyszło) więc wymień łącznik najlepiej z dwóch stron od razu i będziesz miał spokój.
Tylne sanki czyli cała tylna belka ta do której przykręcone są koła najlepiej zdjęcia wraz z mocowaniem jej do podwozia.
Ten trójkąt co masz na myśli to osłona kolektora wydechowego (i ona może Ci brzęczeć podczas jazdy) możesz ją wykręcić i wywalić a kolektor oczyścić i pomalować ładnie jakąś żaroodporną farbą a będzie ładnie wyglądało a jak chcesz oryginał to kup nową i przykręć
Elementy silnika możesz poczyścić z rdzy i pomalować tak samo jak kolektor (srebrzanka, żaroodporna farba)
Ten kabel co wisi przy chłodnicy to jeśli się nie mylę wtyczka do drugiego wentylatora chłodnicy (gdybyś miał klimę to na 100% byłby tam zamontowany drugi wentylator)
Ramię wycieraczki możesz zdjąć ładnie wyczyścić papierem ściernym i pomalować na czarno będziesz miał na jakiś czas spokój
Tak czy inaczej jak masz rdzę to musisz ją oczyścić na to preparat zabezpieczający i malowanie wtedy masz pewność że za szybko nie wyjdzie trochę zabawy ale spokój na jakiś czas
Co do amortyzatorów to te pomiary na stacjach są bardzo kiepskie i na nie nie zwracaj uwagi, jeśli któryś amortyzator jest mokry albo czujesz że podczas jazdy na dziurach tył podskakuje jak piłka (dwa do wymiany) lub w zakręcie w prawo czy lewo tył auta nerwowo majta oznacza że masz jeden walnięty amor i tak trzeba wymienić 2:) a tył równo stoi więc sprężyny masz dobre gdyby były kiepskie to by Ci tył siedział nisko
Co do sprzęgła to gdyby było słabe to miałbyś problem z wbijaniem biegów a gdyby się ślizgało to na wysokich biegach przy mocnym deptaniu na gaz to rosły by obroty a nie prędkość auta więc ja bym tam problemu nie szukał, masz mały silnik więc cudów nie oczekujmy dla pewności sprawdź czy Ci któryś hamulec nie trzyma bo może być przypieczony i nie odbija jak należy przez co silnik ma ciężej podczas ruszania i się zadusza
Powodzenia przy autku i gratulacje nabytku

[ludinho1]

wisząca wtyczka przy chłodnicy jest do sprężarki klimkatyzacji.

[MDzierża]

Nie odzywałem się, ponieważ kolega tom580 odpowiedział chyba na wszystkie ważne kwestie, które poruszałeś.

Dlaczego piszę o sankach? Ponieważ w CJ'tkach lubi wpierniczać je ruda, bardzo się rozwarstwiają, więc na ogół nawet jak są dobre to polecam blacharz + czyszczenie + konserwacja dołu lub jak masz możliwości to samemu to zrobić.

Jeśli chodzi o rdzę to jeszcze nic nie robiłem pod maską i z rozmowy z mechanikiem wynikało, iż prędko nie trzeba tego ruszać jeśli chodzi o sam silnik (warto poczytać o sposobie rdzewienia żeliwa, budowie i prędkości w zależności od warunków). Pozostałe elementy będę zabezpieczał w trakcie, odpalę własny temat z miśkiem i wrzucę stosowne info również tu jak będzie taka potrzeba.

Aktualnie mam ważniejsze sprawy jak chociażby obsługa instalacji LPG czy babranie z elektryką, bo tu pozycyjne nie działają, tu czujnik zepsuty, tu podświetlenie spalone, a byle zwarcie nie poszło. Dobra, koniec OT, coś się ruszyło u Ciebie? Jakieś problemy, pytania, może nowe zdjęcia w końcu?