Przesunięty przez: Szyszkowa 05-10-2015, 20:39 |
Kupno Pajero3 |
Autor |
Wiadomość |
tomekd1
Nowy Forumowicz
Auto: Fiat Doblo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 15 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 05-10-2015, 19:21 Kupno Pajero3
|
|
|
Witam Państwa
Jestem tu nowy i zamierzam kupić Pajero 3. Przeszukuje ogłoszenia już od kilku tygodni. Znalazłem coś takiego
http://otomoto.pl/oferta/...e-ID4p8PZv.html
czy może ktoś coś wie na temat tego samochodu? Każde info dobre ponieważ mam tam 400 km jazdy.
z góry dziękuje za informację |
|
|
|
 |
Grzegorz76
Forumowicz

Auto: Pajero III 3,2 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Paź 2014 Posty: 102 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 05-10-2015, 20:36
|
|
|
W opisie jest napisane, że to wersja Dakar o ile dobrze wiem to Dakar miały montowane dwa akumulatory a tu jest jeden. Istotna sprawą jest, że pompa po naprawie o ile ma na to jakieś papiery. Pozostaje tylko wymiana zbiornika i można śmigać. Sprawdź tylko czy wszystko działa. Przebieg pewnie kręcony ciekawe tylko o ile? Patrząc na boczek siedziska to wygląda jak u mnie tylko, że ja mam 297000 |
|
|
|
 |
tomekd1
Nowy Forumowicz
Auto: Fiat Doblo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 15 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 05-10-2015, 21:26
|
|
|
Grzegorz76 napisał/a: | W opisie jest napisane, że to wersja Dakar o ile dobrze wiem to Dakar miały montowane dwa akumulatory a tu jest jeden. Istotna sprawą jest, że pompa po naprawie o ile ma na to jakieś papiery. Pozostaje tylko wymiana zbiornika i można śmigać. Sprawdź tylko czy wszystko działa. Przebieg pewnie kręcony ciekawe tylko o ile? Patrząc na boczek siedziska to wygląda jak u mnie tylko, że ja mam 297000 |
Dziękuję za zainteresowanie
Po kilku rozmowach niestety telefonicznych odnoszę wrażenie że facet poważny(starszy Pan) "ale wiadomo różnie to bywa" podobno samochodu używał do sporadycznych wyjazdów na polowania. Mówi że pompe robił w zeszłym roku oraz bak był czyszczony - ima na to faktury. Mówi że ma to auto od 3 lat. Też dla mnie ten licznik jest podejrzany. |
|
|
|
 |
PiotrKw
Forumowicz
Auto: nie Pajero3.2 Touareg3.0 Q74.2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 25 razy Dołączył: 18 Wrz 2010 Posty: 843 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 05-10-2015, 21:34
|
|
|
Do wersji Dakar to wieeeeele mu brakuje , jest to taki Dakar ( dla ubogich )
http://allegro.pl/naklejk...5638927919.html
Ze zdjęć nic nie wynika , jechać ogladać podjechać do kogoś kto się zna na Pajero ( do Zbyszka trochę daleko ale może warto poświęcić parę złotych i dzień więcej ) Ostatnio w Pajero kupionym przez znajomych- znajomych pakiet startowy, aby nie strach było jeżdzić kosztował razem prawie..... 20 tyś zł .
Dakar w środku wygląda tak
Wykończenie w kolorze aluminium , białe zegary, i dwukolorowa skórzana tapicerka z alcantarą |
|
|
|
 |
tomekd1
Nowy Forumowicz
Auto: Fiat Doblo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 15 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 05-10-2015, 21:42
|
|
|
PiotrKw napisał/a: | Do wersji Dakar to wieeeeele mu brakuje , jest to taki Dakar ( dla ubogich )
http://allegro.pl/naklejk...5638927919.html
Ze zdjęć nic nie wynika , jechać ogladać podjechać do kogoś kto się zna na Pajero ( do Zbyszka trochę daleko ale może warto poświęcić parę złotych i dzień więcej ) Ostatnio w Pajero kupionym przez znajomych- znajomych pakiet startowy, aby nie strach było jeżdzić kosztował razem prawie..... 20 tyś zł .
Dakar w środku wygląda tak
Obrazek
Wykończenie w kolorze aluminium , białe zegary, i dwukolorowa skórzana tapicerka z alcantarą |
Dzięki za wyjaśnienie
Czyli nie tak prosto kupić he he |
|
|
|
 |
Grzegorz76
Forumowicz

Auto: Pajero III 3,2 2001
Kraj/Country: Polska
Dołączyła: 23 Paź 2014 Posty: 102 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 05-10-2015, 22:05
|
|
|
Ano nie prosto to nie zakup Golfa Kupując Pajero III musisz być bardzo ostrożny z zakupem tego auta, bo na pozór usuniecie błahych awarii może przekroczyć wartość samochodu. |
|
|
|
 |
romek atomek
Forumowicz
Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 333 Skąd: wola justowska / kraków
|
Wysłany: 06-10-2015, 11:29
|
|
|
[quote="tomekd1"] Grzegorz76 napisał/a: | . Mówi że pompe robił w zeszłym roku oraz bak był czyszczony - ima na to faktury. Mówi że ma to auto od 3 lat. Też dla mnie ten licznik jest podejrzany. |
.. 1,5 roku walczyłem z GDI : rura paliwa skorodowała.. do środka baku dostała się woda / piasek etc .. dla tego poszła mi pompa wysokiego ciśnienia .. baku się nie czyści - jak go zacznie jeść to już będzie jeść.. wymieniłem rurę wlewu paliwa, bak, pompę niskiego, filtr w baku, pompę wysokiego, regulator ciśnienia, i komplet wtryskiwaczy .. oczywiście na pierwszy raz wymieniłem pompę wysokiego ciśnienia i czyściłem bak .. ale rudy szlam cały czas się tworzył i leciało to na wtryski przez pompę wysokiego ciśnienia .. stąd pompy musiałem sobie sprawić 2 .. jedną po czyszczeniu baku ... drugą już po jego wymianie ...
ja Ci piszę co miałem za przejścia - TY zrób ja uważasz. ja jak słyszę "czyściłem bak" - to obecnie uciekam .. jak również regenerowana pompa ... też tak kupiłem .. pompa po regeneracji... taaa... była rozkładana prawda - i źle złożona - tez prawda... kapało z niej paliwo .. dobrze że mi się Mitsu nie spaliło - pompa w moim jest po przeciwnej stronie niż kolektor wydechowy ... |
|
|
|
 |
tomekd1
Nowy Forumowicz
Auto: Fiat Doblo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 15 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 06-10-2015, 11:41
|
|
|
[quote="romek atomek"] tomekd1 napisał/a: | Grzegorz76 napisał/a: | . Mówi że pompe robił w zeszłym roku oraz bak był czyszczony - ima na to faktury. Mówi że ma to auto od 3 lat. Też dla mnie ten licznik jest podejrzany. |
.. 1,5 roku walczyłem z GDI : rura paliwa skorodowała.. do środka baku dostała się woda / piasek etc .. dla tego poszła mi pompa wysokiego ciśnienia .. baku się nie czyści - jak go zacznie jeść to już będzie jeść.. wymieniłem rurę wlewu paliwa, bak, pompę niskiego, filtr w baku, pompę wysokiego, regulator ciśnienia, i komplet wtryskiwaczy .. oczywiście na pierwszy raz wymieniłem pompę wysokiego ciśnienia i czyściłem bak .. ale rudy szlam cały czas się tworzył i leciało to na wtryski przez pompę wysokiego ciśnienia .. stąd pompy musiałem sobie sprawić 2 .. jedną po czyszczeniu baku ... drugą już po jego wymianie ...
ja Ci piszę co miałem za przejścia - TY zrób ja uważasz. ja jak słyszę "czyściłem bak" - to obecnie uciekam .. jak również regenerowana pompa ... też tak kupiłem .. pompa po regeneracji... taaa... była rozkładana prawda - i źle złożona - tez prawda... kapało z niej paliwo .. dobrze że mi się Mitsu nie spaliło - pompa w moim jest po przeciwnej stronie niż kolektor wydechowy ... |
Dzięki bardzo za info. Wszystkie rady mile widziane. Chyba go sobie odpuszczę zwłaszcza że mam tam ze 400 km. |
|
|
|
 |
romek atomek
Forumowicz
Auto: pajero pinin 1.8GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 18 Lis 2014 Posty: 333 Skąd: wola justowska / kraków
|
Wysłany: 06-10-2015, 13:07
|
|
|
moja walka nie jest odosobniona... jeden z bardziej doświadczonych Mitsumaniaków napisał o moich przejściach ..
Bartek napisał/a: | Sekretem sukcesu walki z przegniłą rurą wlewu paliwa jest wykonanie wymienionych przez Ciebie czynności jednocześnie. Wymiana rury, baku, czyszczenie przewodów, wymiana pompy niskiego i wysokiego ciśnienia razem z ich wewnętrznymi filtrami - ostatecznie wtryskiwaczy, jak rdzawa zupa przepłynęła przez pompę - po takiej operacji auto odżywa na 100% - sprawdzone . |
ja właśnie na początku ratowałem co widziałem .. i w sumie wszystko wyniosło mnie 2x więcej. Bo pompa jak siada to "z powodu" - sama pompa u mnie w GDI jest ustrojstwem czysto mechanicznym - praktycznie nie do regeneracji - płytki pokryte wolframem robią tam robotę ... drobiny piasku dostające się do pompy niby mają swój "odstoinik" ale jest on nie wielki - piasek jak kropla drążąca skałę w elementach wolframowych tworzy wżery... regeneracja wg rosjan to polerowanie tych płytek na LUSTRO - i pewnie - da się ... ale będzie to działać max 3-5 miesięcy ( zregenerowałem oczywiście ) thread tutaj :
https://www.dropbox.com/s...2NGQC084aa?dl=0
- czemu ? bo szlifuję płytki pokryte wolframem i w konsekwencji ten wolfram ścieram .. zostaje stal wypolerowana na lustro i kompresję trzyma z powrotem .. ale - kilkaset razy mniej odporna na pracę... a japończyków się nie poprawia ( samych płytek się nie kupi ) ... etc etc.. dużo by gadać - Mitsu to nie fura dla domorosłego mechanika .. a każde takie grzebanie będzie pomszczone .. a my Polacy mamy awersję do ASO wbudowaną.. przy moim klękały narody - poległ nawet http://www.motomagic.pl/ ( 3 tyg stania - poddali się ) ... ostatni user Mitsu Pajero Pinin poddal się ? 3 dni temu - pchnął furę jak stała grubo po niżej kosztów .. voila http://forum.mitsumaniaki...=80927&start=15
nie zrozum mnie źle : zawias - poezja .. napędy .. poezja .. własnoći jezdne - miód .. rozkręca się go i skręca jednym śrubokretem i może kilkoma kluczami .. dojścia dobre.. plastiki rewelacja .. elementy gumowe po 15 latach dalej są gumowe bez oznak zużycia . od krańcówek drzwi przez wszelkie czujniki - tu nie było żalowane kiedy ktoś to konstruował.. ale są elementy newralgiczne - nie znoszące fuszerki - wręcz wydelikacone .. i to właśnie układ zasilania paliwem - wszędzie indziej "młotek" + "młotek po drugiej stronie .. dadzą radę.. czemu ? ano dla tego że w Japonii paliwo jest po prostu czyste .. .. tylko tyle i aż tyle ..
ja się nie poddałem - trwało to równo półtora roku ... ale wiele razy przez to auto się schlałem - warto było ? ... heh .. dla mnie warto ... bo w połowie drogi się już nie cofałem .. TY dopiero zaczynasz... więc przemyśl. |
|
|
|
 |
tomekd1
Nowy Forumowicz
Auto: Fiat Doblo
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 05 Paź 2015 Posty: 15 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: 06-10-2015, 15:22
|
|
|
romek atomek napisał/a: | moja walka nie jest odosobniona... jeden z bardziej doświadczonych Mitsumaniaków napisał o moich przejściach ..
Bartek napisał/a: | Sekretem sukcesu walki z przegniłą rurą wlewu paliwa jest wykonanie wymienionych przez Ciebie czynności jednocześnie. Wymiana rury, baku, czyszczenie przewodów, wymiana pompy niskiego i wysokiego ciśnienia razem z ich wewnętrznymi filtrami - ostatecznie wtryskiwaczy, jak rdzawa zupa przepłynęła przez pompę - po takiej operacji auto odżywa na 100% - sprawdzone . |
ja właśnie na początku ratowałem co widziałem .. i w sumie wszystko wyniosło mnie 2x więcej. Bo pompa jak siada to "z powodu" - sama pompa u mnie w GDI jest ustrojstwem czysto mechanicznym - praktycznie nie do regeneracji - płytki pokryte wolframem robią tam robotę ... drobiny piasku dostające się do pompy niby mają swój "odstoinik" ale jest on nie wielki - piasek jak kropla drążąca skałę w elementach wolframowych tworzy wżery... regeneracja wg rosjan to polerowanie tych płytek na LUSTRO - i pewnie - da się ... ale będzie to działać max 3-5 miesięcy ( zregenerowałem oczywiście ) thread tutaj :
https://www.dropbox.com/s...2NGQC084aa?dl=0
- czemu ? bo szlifuję płytki pokryte wolframem i w konsekwencji ten wolfram ścieram .. zostaje stal wypolerowana na lustro i kompresję trzyma z powrotem .. ale - kilkaset razy mniej odporna na pracę... a japończyków się nie poprawia ( samych płytek się nie kupi ) ... etc etc.. dużo by gadać - Mitsu to nie fura dla domorosłego mechanika .. a każde takie grzebanie będzie pomszczone .. a my Polacy mamy awersję do ASO wbudowaną.. przy moim klękały narody - poległ nawet http://www.motomagic.pl/ ( 3 tyg stania - poddali się ) ... ostatni user Mitsu Pajero Pinin poddal się ? 3 dni temu - pchnął furę jak stała grubo po niżej kosztów .. voila http://forum.mitsumaniaki...=80927&start=15
nie zrozum mnie źle : zawias - poezja .. napędy .. poezja .. własnoći jezdne - miód .. rozkręca się go i skręca jednym śrubokretem i może kilkoma kluczami .. dojścia dobre.. plastiki rewelacja .. elementy gumowe po 15 latach dalej są gumowe bez oznak zużycia . od krańcówek drzwi przez wszelkie czujniki - tu nie było żalowane kiedy ktoś to konstruował.. ale są elementy newralgiczne - nie znoszące fuszerki - wręcz wydelikacone .. i to właśnie układ zasilania paliwem - wszędzie indziej "młotek" + "młotek po drugiej stronie .. dadzą radę.. czemu ? ano dla tego że w Japonii paliwo jest po prostu czyste .. .. tylko tyle i aż tyle ..
ja się nie poddałem - trwało to równo półtora roku ... ale wiele razy przez to auto się schlałem - warto było ? ... heh .. dla mnie warto ... bo w połowie drogi się już nie cofałem .. TY dopiero zaczynasz... więc przemyśl. |
Dziękuje za info
Ja odpuszczam tego ale szukam dalej a n óż coś gdzieś bliżej się trafi. Wiem że 2-ki są że tak powiem "trwalsze" ale osobiście dla mnie 3 jest piękna. |
|
|
|
 |
|