Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[kamilv60]

Czesc, kolejny problem z Pojarka

dzisiaj chcialem troche polatac po zwirowni - podjazdy, trawersy itd. Przy pierwszej gorce na samym szczycie widzialem ze nie dam rady i zjechalem na dol. Auto chodzilo normalnie, nie telepalo, nie chodzilo glosniej jednak przy kolejnej probie po dodaniu gazu auto stracilo moc i ledwo jechalo do przodu. Po zatrzymaniu wolne dalej ok jednak po dodaniu gazu auto wkrecalo sie max do 2k obrotow, bardzo ciezko do tego przy wcisnietym max gazie z wydechu niebieski dymek - na wolnych bez zadnego dymu. Wykulalem sie ze zwirowni i na prostym v max 30 km/h, obroty max 2k i coraz wolniej az auto zgaslo. Odpala normalnie, bez zadnego problemu pochodzi kilka sekund zaczyna go kolysac coraz bardziej i gasnie. Potem odpala normalnie pochodzi chwile telepie i gasnie. Aktualnie nie odpala wogole - objaw jakby nie dochodzilo paliwo. Poziom paliwa 3/4. Doszedlem do PTS - ciegno jest cale, nie pekniete - nie wiem jak to jest zbudowane i jaka zasada dzialania ale po wyjeciu ten tloczek w srodku jest mega luzny i nie trzyma sie niczego - tak ma byc? Filtr paliwa zmieniany niecale 1k km temu. Kiedys zdarzyla mi sie podobna sytuacja - podczas ostrego podjazdu zgasl (skrzynia automat) po odpaleniu troche pokulal ale mu przeszlo po krotkim czasie. EGR widac ze zaslepiony przez poprzednika. Zrzucenie wydechu nic nie dalo (myslalem ze kat zapchany). Check wyskoczyl raz i zgasl, teraz juz sie nie zapala. Gdzie szukac przyczyny?

[satyricon]

Czesc jak nie dochodzi paliwo to podlacz banke pod filtr podpompuj i zobaczysz czy to rzeczywista przyczyna,bedzie widac jak pompa zaciaga paliwo,niech druga osoba zapala a Ty obserwuj.

[kamilv60]

problem rozwiazany: zapchany przewod od baku do filtra - zamowilem nowy bak u Zbyszka - mam nadzieje ze na razie bedzie spokoj z niespodziankami

stary bak lekko skorodowany z zewnatrz, w srodku minimalne slady drobinek od powloki ale lepiej dmuchac na zimne

[ Dodano: 15-10-2015, 00:02 ]
bak wymieniony - wyszla jeszcze jedna pierdola - jeden odpowietrznik na baku byl totalnie zapchany a po dotknieciu sie rozlecial - po zalozeniu nowego baku auto odpala od strzala (poprzednio potrzebowal 3-4 obrotow) i ma zauwazalnie wiekszego kopa

przy okazji wymienilem przewody wlewowe na gumowe i mysle ze mam spokoj na dluzszy czas - w koncu Pojarka cieszy