Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Hubeeert]

Ktoś w to grywa?

[i9i]

Mój brat, ale od jakiegoś czasu sporo mniej. Jak chcesz konkretów to go zapytam. Jak szukasz kompana do grania to niestety nie pomogę.

[Cezar]

Grywa, chodz teraz mialem 2miechy przerwy

[Hubeeert]

Pytam bo pykam w to od ponad dwóch lat

[Cezar]

Ile X juz masz?

[se7en]

ja przestalem pykac kiedy zmienili system, i mały czołg mogl zmiazdzyc najwiekszego....
po prostu jaja.

[Hubeeert]

[Ziomek112]

Ja gram. Mam już 6 tier. Gram w to jakieś 2 miesiące.

[Azael1975]

Tylko WarThunder, ale gra staje się łatwa po pewnym czasie i nudzi to... Największym wyzwaniem jest rammowanie się w koalicjantów
Ktoś leci na życiówkę, nie stracił nawet pierwszego samolotu, punkty lecą jak szalone, a mapa trudna bo zanim zacznie się walczyć trzeba z dwie minuty lecieć... I wtedy myk, ładujesz mu się w ogon i lipa z pierwszego miejsca na liście Ale to nie koniec. On wraca, doleciał, skupiony, strzela i strąca wszystko, wtedy, gdy wleciał w grupę nieprzyjaciół i siedzi im wszystkim na ogonie w zwrotniejszym samolocie walisz serią w ster wysokości i dupa, albo leci kolejnych kilka minut aż uderzy w ziemię nękany przez nieprzyjaciół i to najczęściej te największe lamy co nie potrafią w prosto lecący samolot trafić, ale ktoś rozwala go na miejscu strzelając jak do kaczki. Przepraszasz, mówisz że to niechcący i że w kogoś innego strzelałeś no i w ogóle dopiero zaczynasz... Gośc się uspokaja, a Ty znów - łup Człowiek rozpalony do czerwoności rzuca klawiaturą i myszką po pokoju, kopie w biurko, wyzywa Ciebie, Twoją rodzinę, a na koniec zaczyna do Ciebie strzelać. A Ty jak tylko w Ciebie trafi walisz prosto w ziemie i ma friendly killa, ale nie potrafi się opamiętać do czasu aż dostaje czasowego bana i pewnie skacze przez okno
TO JEST ZABAWA !
!