 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Galant avance 2.5 V6 automat 2002 kombi znowu silver... |
Autor |
Wiadomość |
tom55555ek
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1.6 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2011 Posty: 173 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-03-2019, 16:22 Galant avance 2.5 V6 automat 2002 kombi znowu silver...
|
|
|
Od czego by tu zacząć? Może od tego, że długo się na forum nie udzielałem ze względu na dużą ilość obowiązków. Po 8 latach jazdy Carismą stwierdziłem, że niestety nie wyleczyłem się z Galanta i jak to bywa zacząłem poszukiwania interesującego mnie egzemplarza. Wiedziałem czego poszukuję, miał być V6 - bo ten dźwięk <3 miał być automat - bo wygoda i miał być ciemny kolor, bo pomalowanie srebrnego auta tak by nie było widocznej różnicy graniczy z cudem(sprawdzone na Carismie) oraz sedan... No i najlepiej od razu z podtlenkiem LPG.
I tak szukałem...
W dniu 11 listopada 2018 bo kilku rozmowach telefonicznych, przesłanych dodatkowych zdjęciach przez właściciela oraz dokładnym wypytaniu co do stanu sprzedawanego ciemnego Galanta 2.5 +LPG z 2002 roku z miasta Warszawy umówiłem się na oględziny. Pojechaliśmy ze znajomym naszym "kochanym" PKP. Oczywiście spóźniliśmy się 3h przez awarię lokomotywy przez co auto zdążyliśmy obejrzeć pod koniec "szarówki" czyli koło godziny 16. W bardzo dużym skrócie sprzedający okazał się krętaczem jakich wiele, auto było malowane z każdej strony, paru miejscach miernik nie znalazł nawet blachy taka gruba była szpachla... Po przejściu na front auta sprzedający przypomniał sobie, że ostatnio miał bliskie spotkanie trzeciego stopnia z sarną, więc przód był robiony.... Mając na myśli przód mówił chyba o pierwszych trzech metrach auta... Nawet bagnet od ATF był tak zgięty, że nie dało się go wyjąć. Płyn chłodzący podobno wymieniany na wiosnę/lato a był strasznie mętny, do tego brak ogrzewania w kabinie pomimo nagrzanego silnika. Skrzynia szarpała zarówno na zimnym jak i ciepłym. Więc decyzja prosta, sprzedający ma nas odwieźć na dworzec, na jego szczęście nie robił z tym żadnych problemów.
I tak wróciliśmy do Szczecina około godziny 4 nad ranem następnego dnia. Minął tydzień i mieliśmy jechać pod Poznań jednakże jakaś Pani mnie ubiegła i kupiła kolejne auto, więc zacząłem szukać kolejnego.
I tak oto 17.11.2018 trafiłem na niego, Galanta 2,5 V6 w automacie z 2002 roku, przebieg ok. 244kkm (Carisma w 2010 roku przy zakupie miała również około 245kkm) wersja Avance. Na wyposażeniu mamy dostępne:
-4x elektryczne szyby
-automatyczna klima
-elektrycznie sterowane i podgrzewane lusterka
-tapicerka welurowa (zastanawiam się nad wymianą na czarne skóry) jakieś za/przeciw??
-Tiptronic
-Webasto (jeszcze nie działa, prawdopodobnie uszkodzony przekaźnik)
-Czujniki cofania
-Radio z USB
-Dwa komplety kół, 17" letnie i 15" zimowe na stalówkach
-LED dzienne
-Wszechobecna ruda
Czy czegoś zapomniałem z wyposażenia?
Stan auta oceniam na dobry pomimo obecnej rdzy, z minusów oczywiście auto srebrne i kombi zamiast sedana, bez LPG, CE wykazywał uszkodzoną sondę lambde P0135 od strony kierowcy czego sprzedający nie ukrywał, do tego jakieś drobne wycieki widoczne przy silniku i misce. Sprzedawała osoba prywatna, okazało się, że po sąsiedzku 500m od mojego domu sprzedawał sąsiad bo powiększa mu się rodzina
Autem jeździł 3 lata, sprowadzone do Polski właśnie w 2015 roku. W 2018 zregenerowany alternator, w roku 2016 robione nadkola tylne, oleje i filtry wymieniane zawsze na wiosnę, bo auto jeździło do niemiec i musiało być sprawne, dodatkowo rozrząd wymieniany w 2016 roku przy 184kkm.
Oczywiście dokładnie auto sprawdziliśmy z kumplem, lakier wszędzie oryginalny, nawet na nadkolach, które były robione miernik wykrył grubość lakieru w granicach normy fabrycznej. Jeżeli dobrze pamiętam, to klapa tylna była także lakierowana. Auto po miesiącu stania odpaliło z oporem, ze względu na uszkodzony akumulator, który został wyładowany kilkunastokrotnie do cna podczas awarii alternatora na terenie Niemiec.
Po chwili pracowało równo bez problemów, na zimnym delikatnie wyczuwalne szarpnięcie przy zmianie z D na R (albo odwrotnie - nie pamiętam), poza tym skrzynia bardzo ładnie płynnie zmienia biegi, auto ma moc, zawieszenie OK. Nic nie poprawiane pod sprzedaż. Więc po godzinie sprawdzania decyzja zapada o zakupie i tak oto do zrobienia jest:
-Webasto
-Płyny i filtry na wiosnę
-ATF (robić pełną wymianę czy tylko częściową? Aktualny ma ładny czerwony kolor pomimo, że poprzedni właściciel na pewno go nie wymieniał)
-Konserwacja podwozia - już jestem umówiony na wiosnę do warsztatu, niestety sam nie mam już możliwości zrobienia konserwacji, ale w warsztacie mają piaskować podwozie i stosować epoksyd oraz środki Valvoline/Tectyl. Niestety rdza jest widoczna, plus na pewno trzeba zrobić jedną wstawkę pod nogami pasażera z przodu. Tak to jest jak nigdy nie była robiona konserwacja w Galancie.
-montaż LPG
-sonda lambda * zrobione
-wymiana świec * zrobione
-wymiana akumulatora * zrobione
-inspekcja i ewentualne naprawy/czyszczenie układu dolotowego tj. EGR, kolektor ssący i przepustnica
-inspekcja i ewentualna naprawa układu zapłonowego tj. kopułka, palec, przewody WN * zrobione
-Radość z jazdy?
To teraz pora na trochę zdjęć:
Foto z oferty OLX
Zdjęcia po zakupie |
Ostatnio zmieniony przez tom55555ek 06-03-2019, 21:24, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11084 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 06-03-2019, 16:31
|
|
|
Przeczytałem, Gratuluję, niech się sprawuję jak najlepiej |
_________________
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21935 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 06-03-2019, 18:28
|
|
|
Czyżby auto tresorexa? |
|
|
|
 |
tom55555ek
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1.6 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2011 Posty: 173 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-03-2019, 18:47
|
|
|
Raczej nie, widzę, że Tresorex jest z Poznania, a ja w Szczecinie kupiłem |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11084 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 06-03-2019, 20:35
|
|
|
Co to za ustrojstwo obok filtra paliwa |
_________________
 |
|
|
|
 |
tom55555ek
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1.6 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2011 Posty: 173 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-03-2019, 21:25
|
|
|
jacek11 napisał/a: | Co to za ustrojstwo obok filtra paliwa |
To chyba Galant |
|
|
|
 |
jacek11
Mitsumaniak Yatsu~eku
Auto: EA2W Żółwik, Outlander CW8W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 122 razy Dołączył: 07 Lis 2007 Posty: 11084 Skąd: Radomsko
|
Wysłany: 06-03-2019, 21:43
|
|
|
tom55555ek napisał/a: |
jacek11 napisał/a:
Co to za ustrojstwo obok filtra paliwa
To chyba Galant |
Bez żartów. Pytam, bo u mnie tego nie ma. Po za tym sporo tam wężyków jest i mnie to zainteresowało. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 819 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 20953 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 06-03-2019, 21:48
|
|
|
Pewnie Jacku od webasto. |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
tom55555ek
Mitsumaniak

Auto: Carisma 1.6 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 09 Sty 2011 Posty: 173 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 06-03-2019, 21:50
|
|
|
Bardzo prawdopodobne, że od webasto, niestety to mój pierwszy Galant, więc ciężko mi ocenić co jest w jednych wersjach a czego nie ma Webasto będę dopiero naprawiał, bo nie działa niestety |
|
|
|
 |
|
|