 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[3.8V6 MIVEC] Problem w diagnozie - nie odpala na zimnym - z |
Autor |
Wiadomość |
krolsonx
Nowy Forumowicz krolsonx
Auto: Subrau Foreste 2.5 XT / W221
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lis 2015 Posty: 9 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 03-02-2016, 16:59 [3.8V6 MIVEC] Problem w diagnozie - nie odpala na zimnym - z
|
|
|
Witajcie,
Nie spodziewałem się, że przywitanie na Formum rozpocznę o prośby o pomoc jednak jak się okazuje życie pisze własne scenariusze...
Piszę do Was z Marilleva 1400(Włochy) gdzie wybrałem się 5 osobową rodziną na ferie zimowe w 6 dni od momentu zakupu Pajero 3.8 MIVEC z instalacją Gazową.
Auto zostało sprowadzone z Grecji po lekkim dzwonku(prawy przód) przy 97K KM, w Polsce zostało nim przejechane do 109KKM. Przy tej wartości, został zmieniony rozrząd, świece(NGK) i wszystkie oleje. Ostatni przegląd Gazu robiony przy 90KKM w Grecji.
Poprzedni właściciel wspominał, że raz czy dwa zdążyło mu się, że auto o poranku(niegarażowane) nie chce odpalić i trzeba długo kręcić z pedałem gazu wciśniętym do oporu w podłogę.
Ten sam objaw spotkał i mnie, ale niestety nie udało mi się uruchomić auta a jedynie rozładować do zera akumulatora. Wezwałem pomoc drogową i za pomocą 2 boosterów wpiętych równolegle udało się po około 15 minutach kręcenia odpalić silnik. Auto mimo wszystko na lawecie pojechało do Warsztatu. Po 2 dniach warsztat niestety nie znalazł przyczyny problemu(komputer bez błędów) a odpalanie po nocy stania na zewnątrz trudne a na pojedynczym aku wręcz nie możliwe. Warsztat nie ma pomysłu i każe zabierać auto, bo nic z nim więcej nie zrobią. Plan jest taki, że w Piątek odpalam u nich i wracam do Kraju modląc się żeby po drodze nie zgasł i żeby nie daj boże sytuacja się nie powtórzyła.
Kiedy odpali i się rozgrzeje to jeździ i zachowuje się normalnie, wtedy również przełącza się na Gaz i tu nie ma problemu. Kiedy braknie gazu przełącza się na benzynę i tu również bez kłopotów.
Poprzedni właściciel sugerował żeby gasić go na benzynie i wtedy po nocy będzie odpalał normalnie. Od zakupu i do czasu wyjazdu stosowałem się do tej zasady, ale i w tedy był garażowany w suchym i ciepłym(10 stopni) garażu.
Nie ma żadnych innych objawów, a fakt, że komputer nie wskazuje błędów(ciśnienie paliwa 3Bary) nowe świece i normalna praca na gazie i benzynie po rozgrzaniu i bezproblemowe odpalanie, kiedy auto garażowane nie daje mi pola manewru do łatwej diagnozy, podpowiedzcie gdzie oddać auto w woj. Mazowiecki do naprawy i ew. co możemy jeszcze sprawdzić żeby nie pakować się w zabawę pod tytułem „wymieniam na nowe i sprawdzam”
Dzięki i pozdrowienia ze stok!
Krolsonx |
Ostatnio zmieniony przez krolsonx 01-03-2016, 20:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
jepm
Forumowicz jepm
Auto: Pajero IV 3.2 DID 2007
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Paź 2014 Posty: 318 Skąd: Warszzwa
|
Wysłany: 04-02-2016, 13:59
|
|
|
Jeżeli jest ciśnienie na listwie (zakładam ze sprawdzili tez organoleptycznie czy paliwo dochodzi) to problem powinien być elektryczny - brak zapłonu lub otwarcia wtrysku. Mamy do czynienia z wtryskiem tak więc "nie zalewa" tak jak to byłoby w przypadku starych gaźnikowców - ale może nie uruchamia wtrysków (z tego co pamiętam przy instalacji gazowej pompa paliwa i tak chodzi i jest ciśnienie w układzie tylko wtryski benzynowe "nie dizałają")
Wydaje mi się że skoro nie ma błędów (pytanie czy auto było sprawdzane MUTem - bo jak nie to wcale nie ma pewności że ich nie ma) - to dopowiadać może za to komputer instalacji gazowej (może odcina beznyne i gaz lub podaje gaz równolegle z benzyną - albo coś takiego). nie wiem czy masz taką możliwość ale po prostu należałoby spróbować go całkowicie odłączyć (sterownik instalacji gazowej) i pozostawić normalne sterowanie silnika czyli tylko benzyna i wtedy zobaczyć co się będzie działo. Gaz sterowany jest na pewno temperaturą silnika (rozruch na benzynie potem przełącza na gaz) jeżeli coś jest uszkodzone (komputer lub czujnik) to albo nie podaje dawki zarówno na wtryski benzyny i gazu albo podaje równocześnie na oba (choć to rzeczywiście mało prawdopodobne) |
|
|
|
 |
Demiourgos
Nowy Forumowicz
Auto: Yaris
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Sty 2016 Posty: 1 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 05-02-2016, 03:43
|
|
|
Cześć,
kupiłeś go może w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego?
Miałem go brać, sprzedawca ominął info o dzwonku z przodu... mam nadzieję, że nieco zbiłeś z ceny, |
|
|
|
 |
zarathustra
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero 3,8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 16 Maj 2014 Posty: 15 Skąd: Wawa
|
Wysłany: 08-02-2016, 11:08
|
|
|
Jak już wrócisz do Polski to mogę polecić Auto Clinic w Gorze Kalwarii, do tej pory wszystkie auta u nich robię i widzę, że bardzo uczciwie podchodzą do napraw. Masz niedaleko |
|
|
|
 |
krolsonx
Nowy Forumowicz krolsonx
Auto: Subrau Foreste 2.5 XT / W221
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lis 2015 Posty: 9 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 15-02-2016, 08:43
|
|
|
jepm napisał/a: | Jeżeli jest ciśnienie na listwie (zakładam ze sprawdzili tez organoleptycznie czy paliwo dochodzi) to problem powinien być elektryczny |
Sprawdzali(nie wiem gdzie, ale zakładam że na listwie), musze przetłumaczyc FV na której napisali po niemiecku co robli z autem. Dodam że po długim kręceniu śmierdzi benzyną z komory silnika.
Cytat: | - brak zapłonu lub otwarcia wtrysku. |
Tez tak myśle, choć z drugiej strony nie odpala jezeli nie wcisne mu pedału gazu do oporu.
Cytat: | Mamy do czynienia z wtryskiem tak więc "nie zalewa" tak jak to byłoby w przypadku starych gaźnikowców - ale może nie uruchamia wtrysków (z tego co pamiętam przy instalacji gazowej pompa paliwa i tak chodzi i jest ciśnienie w układzie tylko wtryski benzynowe "nie dizałają") |
Tu wykonałem pewien test(organoleptyczny), poniżej 10 stopni na dworze wsiadam do auta i przekręcam kluczy na pozycje zapłon, zapalaja sie lampki i słysze delikatne szumienie/buczenie jakiejś części(pompy?) pod maską, po 5 sekundadch wyłącza sie na około 2s i pinownie się załącza na około 5s. Przy nagrzanym silniku nie załącza się ani raz.
Cytat: | Wydaje mi się że skoro nie ma błędów (pytanie czy auto było sprawdzane MUTem - bo jak nie to wcale nie ma pewności że ich nie ma) - to dopowiadać może za to komputer instalacji gazowej (może odcina beznyne i gaz lub podaje gaz równolegle z benzyną - albo coś takiego). |
w załączeniu zdjęcia z komputera benzynowego zrobione na stacji diagnostycznej przed zakupem. Zastanawiające jest "wypadanie zapłonu".
http://krolica.pl/Pajero/Pajero_błędy.zip
Cytat: | nie wiem czy masz taką możliwość ale po prostu należałoby spróbować go całkowicie odłączyć (sterownik instalacji gazowej) i pozostawić normalne sterowanie silnika czyli tylko benzyna i wtedy zobaczyć co się będzie działo. Gaz sterowany jest na pewno temperaturą silnika (rozruch na benzynie potem przełącza na gaz) jeżeli coś jest uszkodzone (komputer lub czujnik) to albo nie podaje dawki zarówno na wtryski benzyny i gazu albo podaje równocześnie na oba (choć to rzeczywiście mało prawdopodobne) |
Tak zrobie, najpierw musze sprawdzić producenta i dokładny model tej instalacji bo wydaje się że jest dość egzotyczna w Polsce.
Podziękował!
[ Dodano: 15-02-2016, 08:45 ]
Demiourgos napisał/a: | Cześć,
kupiłeś go może w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego?
Miałem go brać, sprzedawca ominął info o dzwonku z przodu... mam nadzieję, że nieco zbiłeś z ceny, |
Tak. Mnie poinformował, urwałem ile sie dało
[ Dodano: 15-02-2016, 08:46 ]
zarathustra napisał/a: | Jak już wrócisz do Polski to mogę polecić Auto Clinic w Gorze Kalwarii, do tej pory wszystkie auta u nich robię i widzę, że bardzo uczciwie podchodzą do napraw. Masz niedaleko |
Dzięki za namiar, napierw sprawdze zakład w Piasecznie, w tym wypadku chodzi głównie o nie typową instalację gazową. |
_________________ Pozdrawiam,
krolsonx |
|
|
|
 |
jepm
Forumowicz jepm
Auto: Pajero IV 3.2 DID 2007
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Paź 2014 Posty: 318 Skąd: Warszzwa
|
Wysłany: 15-02-2016, 12:08
|
|
|
Widzę że dojechałeś Czyli zakup był dobry - nieważne jak, ale Cię dowiózł do domu - a to najważniejsze.
Co do kodów błędu i ogólnie diagnostyki silnika w części "benzynowej" to dzwoń do Zbyszka do Carmontu (namiary na pewno są na forum albo Carmont w wyszukiwarkę) - wycieczka do Bytowa wydaje się długa ale uważam że warto.
Ja swój były samochód z gazem w zakresie LPG serwisowałem też w Piasecznie (było to dawno wiec nie pamiętam szczegółów ale był to Bosch Service Autotronik - pewnie jest w intrenecie - może to ten sam o którym piszesz). Nie wiem jak teraz ale byłem zadowolony bo rzeczywiście doprowadzili instalacje do porządku.
Jeżeli instalacja jest rzeczywiście egzotyczna lub po prostu stara - rozważ wymianę sterownika, wtrysków i parownika na nowe (jakiś model sprawdzony i popularny w Polsce) - z własnego doświadczenia wiem że jest to rozwiązanie lepsze niż "rzeźba" z jakimś softem, czy ustawieniami w starej (z początku - a też miałem cos nietypowego - wydałem kupę kasy na ciągłe regulacje i tym podobne głupoty - aż wreszcie właśnie w Autotronik powiedzieli mi abym to wszystko wywalił w diabły i założył nowe i potem nawet nie było co regulować przez dobre 50 tys. km a spalanie spadło o dobre 2l/100 km).
Będziesz miał problem z głowy na następne tysiące kilometrów a u uczciwego gazownika jest to praktycznie koszt części jeżeli cała reszta jest w porządku. U mnie w starej instalacji tylko wymiana samego parownika, bo był nietypowy, była warta ponad 50% wartości nowego kompletu wtryski, parownik + komp. W zakresie LPG bardzo szybko swego czasu rozwijała się technologia. |
|
|
|
 |
krolsonx
Nowy Forumowicz krolsonx
Auto: Subrau Foreste 2.5 XT / W221
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lis 2015 Posty: 9 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 20-02-2016, 08:43
|
|
|
Test który dodatkowo wykonałem: serwis wykasował 2 błędy: P0300 i P0172, po tym wyjołem bezpiecznik z instalacji gazowej i odpiąłem czarny gumowy wąż z reduktora(zaślepiając jego jak i reduktor zalecenie gazownika/producenta). Na noc odpiąłem klemę z akumulatora. Rano odpalił od pierwszego ale było w okolicach 8 stopni. Cały dzień jeździłem i nie było kłopotów. Następnego dnia problem z odpalanie pojawił się na nowo(bez błędów CE) a jak to dokładnie wygląda zobaczycie tu:
https://youtu.be/PfJ2B9X1lYw
to było wczoraj. Dziś czyli w sobotę 20.02.2016 o 10:30 rano(a całą noc stał na dworze) kręciłem go prawie 5 minut non stop, nie odpalił choć wielokrotnie było już bardzo blisko, rozładowałem akumulator... ewidentnie temperatura ma na to wpływ, wczoraj po południu stał około 12h na dworze gdzie było około 6 stopni odpalił po około 20s kręcenia, dziś przy 2,5 stopni na dworze niestety poległ(jak wcześniej pisałem rozładowując aku).
Czy nie powinienem zacząć od wymiany/sprawdzenia czujnika temperatury?(jakiego, gdzie, jak go sprawdzić czy jest dobry?
[ Dodano: 28-02-2016, 20:35 ]
Auto stoi w 4Motors w Piasecznie, serwisuje tam Forestera od kilku lat, mam nadzieje ze mi pomogą.
Na ta chwile po sprawdzeniu iskry i (nowych) świec(mocno okopcone) co by potwierdzało błąd na komputerze dotyczący zbyt bogatej mieszanki. Zapach benzyny przy próbie odpalenia wskazuje na zalanie zbyt bogata mieszanka. Po kilku minutach kręcenia silnik odpala, na wolnych faluje( na gazie było równo na wolnych). Serwis myśli o problemie ze sterownikiem a ja o wtryskiwaczach ze leja(być może sie nie domykają) i siła żeczy po dłuższym postoju auto nie odpala. Z tym ze do tego dochodzi jeszcze temperatura bo jak stoi w garażu to jest Ok a jak na dworze to jw. Wszystkie czujniki sprawdzone, komputer poza wypadaniem zapłonu i zbyt bogata mieszanka nic więcej nie pokazuje. Odpięcie akumulatora na 3h nic nie daje. Z regeneracja wtryskiwaczy lub z nabyciem nowych pewnie wiekszego problemu nie bedzie ale z komputerem????
Zaczynam wątpić w możliwości naprawy, z drugiej strony dopiero 3 śni stoi w serwisie |
_________________ Pozdrawiam,
krolsonx |
|
|
|
 |
jepm
Forumowicz jepm
Auto: Pajero IV 3.2 DID 2007
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Paź 2014 Posty: 318 Skąd: Warszzwa
|
Wysłany: 29-02-2016, 13:20
|
|
|
Komputer to bardzo mało prawdopodobna opcja - raczej pytanie czy ktoś nie grzebał w sofcie z okazji instalacji gazu albo jakiegoś "tjuningu" - najpierw trzeba by było spróbować go przynajmniej uaktualnić. Wtryski jeżeli byłby uszkodzone powinny dawać objawy również po nagrzaniu i w normalnej jeździe. Jeżeli w Piasecznie Ci nie pomogą to patrz post wyżej - to nie jest sprawa tylko jakości usług zakładu ale tego kto ile wozów danej marki "przerobił". Z tego co słyszałem Pajero w benzynie gada z KTS-em ale pytanie czy po podłączaniu do MUT (interfejs dedykowany Mitsubishi) nie wyjdzie cos jeszcze (zakładam że jak robią Subaru to MUT nie mają). Spróbuj więc podjechać do ASO Mitsubishi na sama diagnostykę - może MUT cos więcej pokaże.
Może to Ci pomoże:
http://faq.out-club.ru/do...07/index_M1.htm
Wejdz w pkt 13Ab a potem w Inspection chart znajdz swoje błędy i poczytaj - jest tam również punkt o długim uruchamianiu silnika
A może to po prostu EGR - jego uszkodzenie daje takie objawy jak trudność z uruchomieniem na zimnym silniku ? |
|
|
|
 |
krolsonx
Nowy Forumowicz krolsonx
Auto: Subrau Foreste 2.5 XT / W221
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lis 2015 Posty: 9 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 01-03-2016, 20:16
|
|
|
jepm napisał/a: | Komputer to bardzo mało prawdopodobna opcja - raczej pytanie czy ktoś nie grzebał w sofcie z okazji instalacji gazu albo jakiegoś "tjuningu" - najpierw trzeba by było spróbować go przynajmniej uaktualnić. Wtryski jeżeli byłby uszkodzone powinny dawać objawy również po nagrzaniu i w normalnej jeździe. Jeżeli w Piasecznie Ci nie pomogą to patrz post wyżej - to nie jest sprawa tylko jakości usług zakładu ale tego kto ile wozów danej marki "przerobił". Z tego co słyszałem Pajero w benzynie gada z KTS-em ale pytanie czy po podłączaniu do MUT (interfejs dedykowany Mitsubishi) nie wyjdzie cos jeszcze (zakładam że jak robią Subaru to MUT nie mają). Spróbuj więc podjechać do ASO Mitsubishi na sama diagnostykę - może MUT cos więcej pokaże. |
Masz racje.
Mają MUT III(robią głównie EVO)ale nie mają czasu puki co na moje Pajero. Siadłem dziś na 1h i parę rzeczy sprawdziłem:
Kręciłem kilka minut i nic, wypięliśmy kostki z listwy wtryskiwaczy i świec i kilka razy go przekręciłem(zakładam że pozwoliło mu to pozbyć się paliwa z cylindrów. Po tym wpięliśmy kostki i odpalił prawie od pierwszego.
Przy próbie kręcenia MUT pokazuje Injector drive time 60ms = co ewidentnie wskazuje na ZALEWANIE, zaraz po odpaleniu wskazania spadają i przy ustabilizowaniu obrotów spada do 3,5ms = NORMA.
Błąd P0300 to problem z iskrą na nie określonym cylindrze, wchodząc głębiej MUT pokazuje że problemy z iskrą są na 3,4,5 cylindrze. Na zimny do 50 zliczeń per cylinder, kiedy silnik na wolnych robi się cieplejszy tym jest ich mniej aż do 0.
Teraz pytanie, dlaczego na zimnym wymusza tak długi czas otwarcia wtrysku 60ms gdzie norma na zimnym to około 9ms?
Jakie parametry innych czujników należy sprawdzić żeby ustalić przyczynę tak długiego wymuszania czasu otwarcia wtrysków przez ECU? |
_________________ Pozdrawiam,
krolsonx |
|
|
|
 |
jepm
Forumowicz jepm
Auto: Pajero IV 3.2 DID 2007
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 31 razy Dołączył: 30 Paź 2014 Posty: 318 Skąd: Warszzwa
|
Wysłany: 03-03-2016, 11:28
|
|
|
No to super - tzn. nie to ze dalej zepsuty ale to ze powinni dać rade go zrobić
Jeżeli chodzi o czujniki oraz parametry + sposoby sprawdzania - wszystko to masz w workshop manualu do którego link Ci przesłałem. To + MUT powinno pomóc zlokalizować przyczynę choć pewnie zauważyłeś że czujników związanych z tymi błędami jest całkiem sporo (no i pozostają same wtryski) Ale koledzy z Piaseczna pewnie szybko to ogarną. Serwis EVO (pewnie przez filmy) zawsze kojarzył mi się z kilkoma podłączonymi laptopami Ja tam jestem całkowity teoretyk i laik, a już w szczególności jeżeli chodzi o 3,8 Mivec. Gdyby były problemy z diagnozą i nic z tego nie wychodziło - zadzwoń do Bytowa, ale wydaje mi się że to znajdziesz/znajdziecie i auto będzie hulać.
Co prawda nawet w manualu ostateczną wskazówka jest uszkodzone ECU - ale zjeździłem już sporo samochodów, kilkakrotnie ktoś tam niby diagnozował uszkodzenie komputera ale w końcu okazywało się ze to ułamana wtyczka lub inna drobnostka.
Mimo wszystko - gdyby nic się nie znalazło - pozostanie moim zdaniem jeszcze pytanie o wsad ECU - czy ktoś rzeczywiście przy tym nie grzebał i nie pozmieniał jakichś parametrów - niby w Mitsu to nie takie proste - ale zawsze jakiś "spec" może się znaleźć. Chyba już gdzieś widziałem ze któryś z rodzimych tunerów twierdzi że przy chip tunigu 3,2 DID ingeruje już bezpośrednio w oprogramowanie ECU a nie przez "box". Strach pomyśleć jeżeli zrobili to Grecy |
|
|
|
 |
krolsonx
Nowy Forumowicz krolsonx
Auto: Subrau Foreste 2.5 XT / W221
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lis 2015 Posty: 9 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 03-03-2016, 18:29
|
|
|
jepm napisał/a: | Gdyby były problemy z diagnozą i nic z tego nie wychodziło - zadzwoń do Bytowa, ale wydaje mi się że to znajdziesz/znajdziecie i auto będzie hulać. |
Powiedzieli mi dziś koledzy z Piaseczna że może zajmą się nim w Wtorek/Środę, nie wytrzymałem i odstawiłem auto do Carmontu, wracam do Piasaczusets. Mam nadzieje że rozwikłają zagadkę szybko. Dam znać. |
_________________ Pozdrawiam,
krolsonx |
|
|
|
 |
michales25
Nowy Forumowicz
Auto: montero sport
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 28 Lut 2016 Posty: 3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-03-2016, 16:35
|
|
|
Miałem dokładnie ten sam problem, pomogła wymiana reduktora LPG. Reduktor popuszczał gaz poprzez podcisnienie do kolektora i co rano był problem z uruchomieniem silnika.
Proponuję podjechać do dobrego gazownika żeby przejżał instalację.
A prawdę mówiąc w 3.8 powinny być dwa reduktory.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
krolsonx
Nowy Forumowicz krolsonx
Auto: Subrau Foreste 2.5 XT / W221
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Lis 2015 Posty: 9 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 16-03-2016, 08:35
|
|
|
michales25 napisał/a: | Miałem dokładnie ten sam problem, pomogła wymiana reduktora LPG. Reduktor popuszczał gaz poprzez podcisnienie do kolektora i co rano był problem z uruchomieniem silnika.
Proponuję podjechać do dobrego gazownika żeby przejżał instalację.
A prawdę mówiąc w 3.8 powinny być dwa reduktory.
Pozdrawiam |
To był pierwszy krok weryfikacji u gazownika. Wypięty był wężyk od podcienienia i butla była zakręcona. Nie było gazu w silniku. W tym wypadku nie w tym leżał problem.
[ Dodano: 16-03-2016, 08:44 ]
Problem rozwiązany, zamykam temat.
zgodnie z radą Jepm pojechałem do Pana Zbyszka z Carmont-u.
Po wstępnej analizie wyszło że silnik nie trzyma kompresji w zasadzie na żadnym cylindrze(4,5,1,0,0,6), dostałem informacje że w związku z tym muszę się liczyć z potencjalnymi kosztami naprawy(tu nie pytając o szczegóły łatwo się domyśleć że koszty mogły by być spore). Po dwóch dniach dostaje telefon że auto pali od pierwszego na zimnym i ciepłym ale musi postać kilka dni żeby je przetestować przy niskich temperatura rano i po południu. Regulacja zaworów pomogła, na każdym cylindrze po tym zabiegu pojawiał się wartość bliska 16 co jest bliskie wartości fabrycznej. Za 20KKM mam pojawić się na kontrolę wtedy zobaczymy jak się rozregulowują przy takim przebiegu. Został również zmieniony olej z 10W40 na 5W40.
Dziękuje wszystkim za pomoc i polecam Carmont! |
_________________ Pozdrawiam,
krolsonx |
|
|
|
 |
|
|