Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[christcrusher]

Witam
Udało mi się wreszcie dorwać wymarzonego L300 .
Kostek - rocznik 1990 , 4G63 - 2 litry benzyna ,gaznik . Jako ,że stukneła mu ćwiara zarejestrowany jest jako zabytkowy ,zero podatku drogowego i groszowe ubezpieczenie Ciekawostka - wyprodukowany jako egzemplarz z numerem 250
Siedzi na fajnych laczkach - 32x11,5 cala co w połączeniu z krótkim rozstawem osi wygląda dość ciekawie.



Kupiłem go jako samochod do dłubania w zimie , chcę zrobicć z niego minikamperka-wyprawówke. Na chwilę obecną jest zaatakowany przez rudą , na szczęście głównie buda , dół wygląda dobrze. Mechanicznie w dość dobrym stanie , pali jeździ ,ma przegląd . Trochę zmurszałych gum do wymiany , jeden cieknący amorek.
Śmieszny przebieg ,140 tys km wziął się z tego ze auto pochodzi z Wysp Westmana ,gdzie nie ma dokąd jeździć za to od cholery słonej wody dookola dlatego tak polubiła go ruda
Powoli , bez ciśnienia bedę go doprowadzał do porządku , kupiony jako auto dodatkowe więc może sobie stać w ciepłym garażu i cieszyć oko .

Wiecej zdjec wkrotce , sorry za brak polskich liter , edyte zrobie jak wroce z pracy ...

[mkm]

Patrzę na zdjęcia... widzę mięsiste opony... myślę TopGear Islandia a tu faktycznie Iceland.

Foty, foty... dużo fot! Z "widokami" włacznie

[christcrusher]

Dzięki , jasne będę wklejał , na razie tylko te które miałem w telefonie.

[christcrusher]

Trochę wody w strumieniu upłynęło , parę rzeczy porobiono.
Kostek dostał nową chłodnice bo stara kruszyła się w palcach. Próbna jazda i strzelił przewód wspomagania , trochę sie napociłem żeby drania odkręcić , dorobiłem nowy . Próbna jazda i strzelił następny , no nic , trzeba dmuchać na zimne więc wymieniłem wszystkie. Teraz git.

Nowe amorki przód ciekły ,kupiłem w Polsce , jak przyszło do wymiany okazało się że mocowanie dołu amorka inne , wyspawałem nowe i przy okazji dodałem cala liftu

Na kierownicy był spory luz , wymieniłem niewymienialny krzyżak i jest perfekt.

Nowe tylne światła doszły pewnego dnia prosto z Tajwanu

Dorwałem z trupka drzwi przednie bo stare miały powyrywane zawiasy a kierowcy były zgnite ,przeszczepiłem .

Co mnie zaskoczyło to fakt ,ze LSD ciągle w porządku , w najbliższym czasie chciałbym tylko płyn w nim wymienić.

Zrobiłem draniowi snorkel żeby miał czym oddychać pod wodą ...

Powoli rozprawiam sie z rudą , sporo do roboty będzie.
W tym tygodniu fele i rura z przodu ida do piaskunku i proszkowania.
Generalnie Kostek spędza czas relaksując się w garażu i wdupie mając pierwsze islandzkie śniegi

[christcrusher]

kilka bieżących zdjęć

[Hugo]

Ma klimat to auto.

[rosomak1983]

przekocur, chciałbym tez takiego miec.

[Torp12]

Wlot od snorkla chyba nie w te strone

[thebloody]

christcrusher, słodki prosiak z niego (Delica i spółka zawsze kojarzyła mi się z ryjka ze świnką) Kamperek to kolejne nasze marzenie, może kiedyś się spełni, tymczasem życzę Ci powodzenia w modyfikacjach i cierpliwości świętego przy dłubaniu. Kibicuje!

PS Jestem cholernie ciekawa, jak zaaranzujesz w nim przestrzeń pod kątem wypraw.

[christcrusher]

Kilka świeżych fotek:
Tutaj Kostek na tymczasowych kołach (30 cali) , felgi poszły do malowania


Zastanawiałem się czy tak nie zostawić bo lżej mu się jeździło na takich wąziutkich laczkach
,ale dopiero co wyspawałem poszerzenia a poza tym coby dużo nie gadać na tych kołach wyglądał wg mnie wieśniacko


Felgi i rura wróciły z piaskowania i proszku, Kostek w chwili obecnej wygląda tak:

















Zastanawiam sie teraz na jaki kolor machnąć górę budy
Myślałem na początku o krwistym czerwonym lub pomarańczowym ,
teraz chodzi za mna jakać taka wojskowa zieleń albo olive.
Mam jeszcze czas na myślenie , biorę się za łatanie blach od następnego tygodnia.

[rosomak1983]

białe moro

[christcrusher]

[christcrusher]

decyzja podjeta , bedzie olive a w zasadzie RAL7013 ,wydaje mi sie , ze tylko w tym kolorze Kostek bedzie wygladal mesko

[promatti]

ale koza! i ten komin szkoda ze jestes tak dalego bo chętnie zobaczyłbym go na żywo!

[christcrusher]