Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[PatrykNT]

Witam, na wstępie dodam , że jestem tu nowy, mam problem z cari.
Auto w ostatnich dwóch dniach miało problemy z jazdą, odpalił wszystko ładnie, ruszam jadę z 3 - 4 km i nie reaguje na pedał gazu chodzi na wolnych obrotach, zgaszę go to juz nie odpali przez jakiś czas. Czasami uda się jechać ale wolno i spalanie jest kosmicznie duże 80 - 100 l .
Dwóch mechaników rozkłada ręce , jeden mówi pompa wc drugi ze to nie możliwe, że coś innego. Oddali samochód wiec nic mi nie zostało jak wziąć miernik i zobaczyć cisnienie paliwa, po pomiarach według normy wyszło w porządku jest norma.

Wpadło mi do głowy zobaczyć czujnik położenia wałka rozrządu, kupilem preparat umyłem styki, no to jazda próbna i ku mojemu zdziweniu auto jak nowe , żadnych problemów, działa dobrze i moje pytanie czy mogło to być przyczyną swirowania auta?

Błędy sprawdzałem po przez spięcie pinu 1 i 4 w gnieździe diagnostycznym, miałem błąd 23 czyli wlasnie ten czujnik i błąd 54 imo.

Co możecie poradzić, zostawić tak czy działać dalej?

Pozdrawiam Patryk

[plecho1]

Najczęściej główną przyczyną problemów z tym czujnikiem są zimne luty, w dziale Galanta jest instrukcja jak ten czujnik rozebrać i naprawić.

[PatrykNT]

Jest sens to naprawiać? Nie lepiej kupić nowy? Tylko skąd pewność że to było przyczyną takiego zachowania

[Bizi78]

Jeśli jest wszystko ok to skasuj błędy, naucz obrotów pośmigaj trochę i sprawdź ponownie błędy .
Jak znowu wyskoczy błąd 23 to pozostaje jak polecił plecho1, ewentualnie kupić używkę, bo zamienniki podobno są kiepskie .
Tutaj masz temat naprawy czujnika:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=73583

[PatrykNT]

Tak zrobię po latam przez weekend i w poniedziałek sprawdzę błędy