Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Premieros · Wysłany: 22-01-2009, 23:00 **[Cari 1.9TD] Waku pompa**

Hmm zacznę może od tego że silnik przeszedł drobny remont, wywaliło uszczelkę pod głowicą, poszło planowanie, wymiana rozpylaczy przy wtryskach+ poprawienie gniazd (ruszały się) i tam parę drobniejszych pierdół.

I problem w tym że po założeniu i zmontowaniu wszystkiego mam problemy z pedałem hamulca... Jest ciągle twardy- trzeba użyć sporej siły aby zahamować. Wydaje mi się że to problem waku pompy ale pewności jako takiej nie mam.

Z tego co się orientuję ta pompa powinna zasysać powietrze... niestety tego nie robi... niby ją rozbierałem, sprawdzałem i wsio niby wygląda elegancko. więc nie rozumiem:/ ładnie w wał wchodzi "chyba" się kręci. Więc co wy o tym myślicie. Czy np. poziom oleju jest ważny, słyszałem że tak,a mam ciutke ponad minimum wlane?

Sam nie rozbierałem głowicy - wszystko od niej rozkręcał gościu który wykonywał planowanie i naprawę gniazd wtryskowych, czy jest możliwe że nie dał jakiejś części? czy może na wale ( w miejscu łączenia się z waku) jest jaki trybik którego brakuje- nie wiem?

demeone · Wysłany: 23-01-2009, 01:23

a moze odpowietrzyc? ale moge sie mylic

Premieros · Wysłany: 23-01-2009, 07:52

Hmm tez sobie o tym pomyślałem ale jakoś zapewniają mnie że to nie to na milion procent. W sumie układ hamulcowy nie był ruszany... nie licząc tej waku pompy

kielurkk · Wysłany: 24-01-2009, 20:42

Premieros · Wysłany: 24-01-2009, 21:43

kielurkk - pompę ściągałem wiele razy:/ na wałku jest wydrążony kanalik w który pompa wchodzi, jeśli nie wejdzie to nie przykręcisz pompy... || jak sprawdzałem, właśnie tym sposobem o jakim mówiłeś, ściągałem wężyk z kanalika pompy i reakcji jakiejkolwiek brak, nie dmucha ani nie zasysa powietrza - z tego co wiem właśnie powinno zasysać...

hmm pompe rozbierałem, wszystko wygląda na sprawne a jednak nie działa :/ łopatki ładnie pracują a pompa się kręci - sprawdzane przez ręczne przekręcanie od strony łącznia z wałem.

Zastanawiam się właśnie czy w tej pompie jest jakaś przekładnia która może się blokować i nie kręcić łopatkami, czy coś takiego:/ No ale kurcze nie wiem :/

kielurkk · Wysłany: 25-01-2009, 13:12

grzesiopol · Wysłany: 29-01-2009, 21:55

Premieros
A czy jak odpalasz samochód na zimno, np po nocy to zwiększają ci się obroty, tzn, czy włącza ci sie to powiedzmy "ssanie", Jeżeli tak to wakum pompa działa a problem może tkwić w tym przewodzie co idzie do serwa. Tam jest taki zawór zwrotny i on może być przyczyną twojego problemu. Czasami i mi sie takie coś robiło. Spróbuj odkręcić ten przewód w tym miejscu przy serwo jeżeli usłyszysz uciekające powietrze to raczej jest tam wszystko w porządku. A jak nie to może rzeczywiście serwo posło jak to napisał kielurkk, serwa jeszcze nie przerabiałem więc nie do końca.
Jeżeli dobrze czytam to nie napisałeś czy hamulce są twarde na zimnym czy też na ciepłym.
czy hamulce ci blokują itp. napisz jeszcze inne zauważone objawy, a może coś wymyślimy.

Premieros · Wysłany: 01-02-2009, 00:14

grzesiopol

Sprawa wygląda tak:

hamulce są twarde i na zimnym i na ciepłym silniku, nie ma różnicy ile km przejechałem czy jak rozgrzany jest silnik, hamulce się nie blokują, nie zacinają. Jedyne co jest to kurcze właśnie brak "wspomagania" pedału hamulca - czy jak to tam nazwać.

Po prostu muszę moooooocno naciskać na pedał żeby zahamować, ale to nie przekłada się na to że np. hamulce są słabsze, czy gorzej działają - mocno wcisnę ten pedał to i to i koła się zablokują.

Co jeszcze mogę dodać to to że skok pedału hamulca jest sporo mniejszy niż był. Hmm serwo niby mi kolega (mechanik) sprawdzał i twierdził ze to waku jest walnięta ale pewności nie ma, kasę wydać to nie sztuka eh... Jak mówiłem jak ściągam wężyk z popy to nie widać żadnej reakcji - z wylotu ani nie dmucha, ani nie zasysa powietrza (powinno zasysać z tego co mi wiadomo)

jeszcze jedno - ciężko stwierdzić czy ssanie się włącza, po odpaleniu auta zawsze mam niskie obroty (500-600), po rozgrzaniu się silnika obroty wlatują tak na 950. Ale dodam ze po remoncie silnika musiałem te obroty zwiększyć bo były strasznie niskie w granicach 400 i poniżej na zimnym silniku, na ciepłym koło 700-800. - Może to jakaś wskazówka

p.s ale czy możliwe jest że waku mi też rozwaliło ? W przypadku kiedy przy odpowiedniej prędkości (150km/h) wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą i wywaliło cała wodę z układu? + Silnik obrazu zgaszony bo wkręcił się na max obroty (sam z siebie) i utrzymywał mimo przekręcenia kluczyka w stacyjce przez około 2-3 min?

grzesiopol · Wysłany: 01-02-2009, 15:12

Z tego co napisałeś to można by było wnioskować, że jednak vacum nie działa. A może podczas tego twojego wydmuchania wydmuchało również uszczelkę w vacumie. (nr 5 na rysunku) ale ona chyba nema aż takiego znaczenia dla samego ciśnienia.

Ewentualnie jeżeli chcesz jeszcze sie pobawić to wykręć całą pompę rozbierz i sprawdź czy powierzchnie przylegania poszczególnych elementów są gładkie i czy nie posiadają odkształceń, jeżeli będą miały to może uda ci się je gdzieś zplanować tak jak głowice. Może to coś pomoże.
Jeżeli to nie pomoże to znajdź coś na allegro np. to:
http://www.allegro.pl/ite...vo_v40_s40.html
lub to (też powinna pasować)
http://www.allegro.pl/ite...una_ii_dci.html
(moja wygląda tak jak ta z renaulta)
Wiesz ile kosztuje nowa? Może lepiej jest kupić nową?

Premieros · Wysłany: 02-02-2009, 07:56

Wiesz co też się nad tym zastanawiałem, uszczelki tej nie mam niestety.... :/ hmm Wszystko połączone jest na sylikon... :/ Ale czy to właśnie wina tego? Przecież gdyby była nieszczelność to pluło by olejem a tego nie ma...

p.s wszystko posprawdzam jak wróce z roboty i napiszę

p.s ogólnie to zaczynam się zrażać do cari... eh:/ wczoraj mi ogrzewanie przestało działać:? termostat chyba padł bo też wentylator się nie załancza wrrrrrrrrrr

grzesiopol · Wysłany: 04-02-2009, 10:53

A może ta "łopatka" co wytwarza ciśnienie jest już wyrobiona, sprawdź suwmiarką wymiar tej płytki i wymiar tej komory co w niej się "kręci". Może tam jest zbyt luźno i dlatego niema ciśnienia.

wojtec · Wysłany: 04-02-2009, 15:01

Premieros -A skąd niby tam olej ma być. Na wałku jest zimmering... A sprzęgiełko jest ok?

grzesiopol · Wysłany: 07-02-2009, 16:24

U mnie też był olej po odkręceniu tego "dekla", chyba jest on potrzebny do smarowania pompy, przecież by się zatarła. Czyżbym się mylił?

Kleszczak · Wysłany: 12-07-2011, 22:41

Znalazł już ktoś odpowiedź?
U mnie też jest olej i na dodatek też w przewodzie do serwa, zaworek dmuchałem to blokuje w jedną stronę a olej jest.
Co się stanie jak zaślepię ten trójnik na przewodzie między vacuum a serwem?
Trójnik idzie wężykiem do jakiegoś rozdzielacza co rozchodzi się na cały silnik i min. na egr

sokol · Wysłany: 25-07-2011, 00:29

Witam.
Jesli problem nie ustapil,to daj znac. Chyba wiem gdzie lezy przyczyna.

Pozdrawiam