Jakość lakieru - Lancer CYxA |
Autor |
Wiadomość |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
|
|
|
 |
MartinMM
Mitsumaniak

Auto: Lancer/Pajerko/Gulf
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 928 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 03-04-2011, 17:51
|
|
|
mkm, Jak dbasz o auto, że utrzymujesz lakier w tak dobrym stanie ? |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
|
|
|
 |
lukas1
Forumowicz
Auto: Lancer 1.8 Sportback Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 337 Skąd: Z domu
|
Wysłany: 03-04-2011, 18:11
|
|
|
Dolaczam sie do watku ,
Dzis jak mylem auto to dostalem wscieku, otoz na drzwiach kolo lusterka pod szyba znalazlem 2 male ogniska rdzy, dwa miejsca sa spuchniete a na jednym juz powoli widac rdze, nie sa to duze ( okolo 3-4mm) ale do jasnej anielki, motyla noga itd, musze to chyba reklamowac auto ma 2 lata a juz sie ogniska pojawiala i to w takim miejscu |
_________________ Z C4 na Lancera jak z chinskich trampek na chinskie korki |
|
|
|
 |
MartinMM
Mitsumaniak

Auto: Lancer/Pajerko/Gulf
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 928 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 03-04-2011, 18:24
|
|
|
Czytając ten temat przechodzą mnie ciarki !! |
|
|
|
 |
lukas1
Forumowicz
Auto: Lancer 1.8 Sportback Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 337 Skąd: Z domu
|
Wysłany: 03-04-2011, 19:48
|
|
|
Cytat: | przechodzą mnie ciarki |
mnie tez coraz czesciej po zakupie takiego nowego auta juz niggdy nie popelnie tego samego bledu. Szlak mnie trafia coraz czesciej z tym lancerem |
_________________ Z C4 na Lancera jak z chinskich trampek na chinskie korki |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 03-04-2011, 23:46
|
|
|
lukas1, jestes pierwszy z takim problemem... podaj wiecej szczegolow... przy jakim przebiegu, w ktorym miejscu i zrob fotki jak to u Ciebie wyglada...
mkm, Honda wymaga odswiezania lakieru zeby nie bylo widac rysek wlasnie min co roku... Mitsu jak widze tez...
aha dodac jeszcze trzeba ze w Lancerze jest tak cienka warstwa lakieru ze raczej paru lat takiej mocnej polerki lakier ten nie wytrzyma... aha swoj w Lancerze tez traktuje na wiosne i na jesien "warstwa ochronna" ale mikro odpryski i tak sie robia, na srebnym choc az tak nie widac...
teraz czeka mnie ktorys weekend zabawy z kropkowaniem zaprawka, a pozniej zabieg zabezpieczania na lato... tak czy siak zdania nie zmieniam... lakier w Lancerach jest fatalny... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 03-04-2011, 23:51
|
|
|
gzesiolek napisał/a: | mkm, Honda wymaga odswiezania lakieru zeby nie bylo widac rysek wlasnie min co roku... Mitsu jak widze tez...
aha dodac jeszcze trzeba ze w Lancerze jest tak cienka warstwa lakieru ze raczej paru lat takiej mocnej polerki lakier ten nie wytrzyma... aha swoj w Lancerze tez traktuje na wiosne i na jesien "warstwa ochronna" ale mikro odpryski i tak sie robia, na srebnym choc az tak nie widac...
teraz czeka mnie ktorys weekend zabawy z kropkowaniem zaprawka, a pozniej zabieg zabezpieczania na lato... tak czy siak zdania nie zmieniam... lakier w Lancerach jest fatalny... | Weź ty chłopie tak nie demonizuj.... Jak sie dba to sie ma. Mój po prawie 4 latach wygląda jak nowy, a jest czarny Podstawa to wiedziec jak się myje żeby nie rysowac lakieru. A i grubośc lakieru jest w normie, nawet po corocznej polerce. Co do odprysków to wystarczy nie jeździć innym na ogonie i ograniczysz ten fenomen do minimum. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
Luk
Forumowicz
Auto: Lancer Sportback 1.8 Invite
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Posty: 1733 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-04-2011, 00:07
|
|
|
mitsu00 napisał/a: | Co do odprysków to wystarczy nie jeździć innym na ogonie i ograniczysz ten fenomen do minimum. |
No właśnie. Dużo też pewnie zależy jakimi drogami się porusza... Ja np. po 2,5 roku mam jeden (1) odprysk na masce. Za to niestety mam więcej drobnych rys od codziennego użytkowania: a to guzikiem przy wsiadaniu, a to torbą przy przeciskaniu się pomiędzy samochodami itp, itd. Tylko że mi to wcale nie przeszkadza Bardziej przeszkadzałoby mi ciągłe uważanie żeby przypadkiem czymś nie dotknąć... |
|
|
|
 |
gzesiolek
Forumowicz

Auto: Mazda 6 GJ 2.5 AT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 18 razy Dołączył: 15 Mar 2009 Posty: 2698 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-04-2011, 00:22
|
|
|
mitsu00,
no tak jakbym zabronil wszystkim dotykac auta, nie wyjezdzal nim na ulice kiedy jest ruch i najlepiej trzymal tylko w garazu... to mialbym idealny lakier...
ale:
1) jezdzac po Krakowie musze jezdzic na ogonie, no bo jak mam w rzadku aut jezdzic inaczej... tutaj prosba do wszystkich zeby zakladali chlapacze, zeby innym oszczedzic klopotow... poza tym polowa strzalow kamyczkami co slysze w srodku to spod kol ciezarowek jadacych z naprzeciwka...
2) lakier lancera ma to do siebie ze sie wyraznie rysuje nawet od przejechania paznokciem, kantem mocniejszego materialu, nie mowiac o wszelkich wystajacych elementach ubran... i jak sam staram sie jak moge zeby przypadkiem auta nie dotknac, to niestety zona przy pakowania cory do fotelika juz delikatnie kurtka przy wlewie lakier powierzchniowo przerysowala... moze demonizuje, ale chyba nie powinno byc tak, ze boisz sie dotknac auta zeby go nie zarysowac...
3) niestety auto jest narazone tez na oddzialywanie osob trzecich... moze Ty mozesz sobie pozwolic na omijanie parkingow marketow, ja niestety musze korzystac i ludzie przechodzac obok niego potrafia go przypadkowo przerysowac...
4) jak widzisz nie chodzi mi o mikroryski przy myciu, bo te zniknely po polerce na jesien... niestety rysy z pkt 2) i 3) sa juz zbyt mocne na tylko polerke... jedna ryske marketowa probowalem zwalczyc polerka, to niestety w tym miejscu mam lekki hologram (aha korzystalem z uslug osob ktore sie na tym znaja i patrzylem im na rece, po prostu sie nie dalo juz nic wiecej osiagnac)
5) ile z przebiegu zrobiles po polskich drogach i w polskich warunkach? i jaka grubosc lakieru miales fabrycznie w Outku, bo jednak mam wrazenie ze Outek zwlaszcza sprzed liftu mial lakier znacznie lepszy niz Lancer, ale to tylko moje wrazenie...
mitsu00, podziwiam Twoje autko i jakosc utrzymania lakieru... masz moj szacunek... mam tylko opinie ze moje autko ktore bardzo lubie i z ktorego jestem bardzo zadowolony ma fatalny lakier... lakier ten jest znacznie bardziej miekki i podatny na zarysowania niz np. lakier w nowych fiatach klasy A i B... i to stwierdzam empirycznie... jest tez gorszy od lakieru Hondy CRV 2010(Honda dala tu znacznie lepszy niz ten na Civicu 2006, ktory byl rownie fatalny jak na Mitsu) i kilku innych nowych aut... i mi po prostu zal... zobacze Lancera X czarnego ktory zrobi 100tys km w Polsce, bedzie jezdzil w duzej mierze po miescie i bedzie mial taki lakier jak Twoj Outek to stawiam Ci dobra flaszke (do wyboru czy wolisz napoj barwny czy bez)... na ten moment nadal moja opinia pozostaje "zdeminizowana" przez przytlaczajaca mnie praktyke codzienna... |
_________________ Był: Mitsubishi Lancer 1.5 MT Invite 2008
Jest: Mazda 6 2.5 AT SkyPassion Kombi FL 2015

 |
|
|
|
 |
waldinio
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer Sedan 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 391 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-04-2011, 07:44
|
|
|
gzesiolek napisał/a: | mitsu00
2) lakier lancera ma to do siebie ze sie wyraznie rysuje nawet od przejechania paznokciem, kantem mocniejszego materialu, nie mowiac o wszelkich wystajacych elementach ubran... i jak sam staram sie jak moge zeby przypadkiem auta nie dotknac, to niestety zona przy pakowania cory do fotelika juz delikatnie kurtka przy wlewie lakier powierzchniowo przerysowala... moze demonizuje, ale chyba nie powinno byc tak, ze boisz sie dotknac auta zeby go nie zarysowac...
|
to prawda, paznokciem zrobiłęm sobie rysę... ale wczoraj byłem dopompować koła na arge, przeciagnąłem sobie wąż przez samochód zamiast pod... i mam cholerną rysę od węża SIC!! :/ ten lakier niszczy się od samego patrzenia na niego :/ |
|
|
|
 |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 04-04-2011, 08:30
|
|
|
waldinio napisał/a: | paznokciem zrobiłęm sobie rysę... |
waldinio napisał/a: | przeciagnąłem sobie wąż przez samochód zamiast pod... i mam cholerną rysę od węża SIC!! |
waldinio napisał/a: | ten lakier niszczy się od samego patrzenia na niego :/ |
|
|
|
|
 |
waldinio
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Lancer Sedan 1.8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Cze 2009 Posty: 391 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 04-04-2011, 09:28
|
|
|
mkm napisał/a: | waldinio napisał/a: | paznokciem zrobiłęm sobie rysę... |
waldinio napisał/a: | przeciagnąłem sobie wąż przez samochód zamiast pod... i mam cholerną rysę od węża SIC!! |
waldinio napisał/a: | ten lakier niszczy się od samego patrzenia na niego :/ |
|
lol musiałeś podkreślić moje wypowiedzi?
btw oprócz lakieru na nic innego nie narzekam więc nadal uważam ze jest to zajebisty samochód... tylko ten lakier.... :/ |
|
|
|
 |
lukas1
Forumowicz
Auto: Lancer 1.8 Sportback Intense
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 337 Skąd: Z domu
|
Wysłany: 04-04-2011, 11:08
|
|
|
bede to reklamowal tzn te poczatki rdzy. Ja tez nienarzekam na auto . Jedynie co mnie meczy to troche za malo mocy no i ten lakier.
kolego wyzej pisal ze zalezy jak sie uzytkuje. W tym wypadku bzdura poniewz auto ma
- 2 lata
- przebieg 35 tys
- w tym czasie 3 razy sam go woskowalem recznie dbrymi produkatami Turtle WAX¨
- mylem go raz na pare mieciecy
to nie normalne jak sobie wyonbraze co bedzie za 2 lata, dziury w karoseri czy co?
Bede to rekalmowal tylko niezabardzo wiem co mi jako poszkodowanemu sie nalezy teraz jak auto jest nadal na gwarancji i blachy z tego co pamietam to maja 10 lat gearancji o ile sie nie myle |
_________________ Z C4 na Lancera jak z chinskich trampek na chinskie korki |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 04-04-2011, 11:15
|
|
|
gzesiolek napisał/a: | 5) ile z przebiegu zrobiles po polskich drogach i w polskich warunkach? i | 92 tys. km w trasie i w warszawskich korkach. Co 2-gi dzień parkowałem na parkingach marketowych celem robienia zakupów i auto parkowane pod chmurka. Teraz mam garaż. I Panowie przestańcie narzekać.... Lakiery są jakie są, nawet w Audi, BMW, Toyocie są ekologiczne i wrazliwe. Trzeba być tego świadomym i nie kusić losu. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
|