Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Mój srebrny Galancior
Autor Wiadomość
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 02-12-2008, 20:36   Mój srebrny Galancior

Co prawda Misia mam już kilka miesięcy ale nadrabiam zaległości i opisuję jak to wygląda u mnie.
Mistubishi Galant jest moim pierwszym samochodem. Kupiony z dość pewnego źródła. Rocznik 1992, model E33A, silnik 2.0 8V, wyposażenie w chwili zakupu:
- ABS
- wszystkie szyby elektryczne
- lusterka elektryczne i podgrzewane
- elektryczny szyberdach
- centralny zamek
- tempomat
- automatyczna skrzynia biegów
- welurowa tapicerka
- podgrzewane fotele
- wspomaganie kierownicy
- regulacja kierownicy
- wspomaganie hamulców
- światła przeciwmgielne przód/tył
- radio CD+MP3

Jedyną wadą były drzwi tylne lewe, które były stuknięte ale na szczęście niegroźnie, szyba jest oryginalna wnętrzności też wyglądają na oryginalne, więc musiało to być lekkie uderzenie. Problem jest z tym, że są trochę nie najlepiej zrobione. Listwa też była składana i dostała jakiś nie bardzo dobrany lakier. Pod maską poza kurzem i brudem lekki wyciek z pod korka wlewu oleju, reszta OK. Do tego jeszcze jakiś złoczyńca zerwał diamenciki z tylnej klapy. Widać to dobrze na zdjęciach. I tyle wad. :)
Kiedy szukałem samochodu ten był pierwszy u którego w mechanice i blacharce nic niepokojącego nie zauważyłem, blacha jak widać poza felernymi drzwiami jest bez zarzutu, pod spodem nawet oryginalne tłumiki nie pordzewiałe trochę rdzy na rurze pomiędzy środkowym a ostatnim tłumikiem ale tylko na łączeniach, cała podłoga bez rdzy i zniekształceń, w środku tapicerka bez żadnych plam i przetarć.
Pierwszą rzeczą po zakupie była oczywiście wymiana płynów. Dostał nowy olej i filtry.
Następnie montaż instalacji gazowej. (niestety względy ekonomiczne)
Dalej była wymiana spalonych żaróweczek i inne mniej ważne eksploatacyjne sprawy.
Koleją inwestycją był zakup alarmu i oczywiście samodzielny montaż. Przy okazji jeszcze zrobiłem rozrząd jak się okazało - w ostatniej chwili, pasek już był mocno nadwerężony. Nie piszę już o takich drobiazgach jak przegląd hamulców czy świec, bo to w moim przypadku „oczywista oczywistość”.
Jako ciekawostkę napisze, że kupiłem go z fabrycznym wtedy dokładnie 16-letnim akumulatorem, co prawda na postoju brakowało mu trochę napięcia ale silnik odpalał bez problemów. Niestety po zamontowaniu kilku elektrycznych głupot musiałem go (akumulator) wymienić, gdyby nie to pewnie jeszcze by służył. To przykład jak żywotne są części w misiach. :)
O różnych modyfikacjach będę pisał później bo trochę tego było.

Zdjęcia przedstawiają samochód zaraz po zakupie:

Ostatnio zmieniony przez siudii 06-09-2009, 00:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
pawliku 
Forumowicz
Mitasubishi :D


Auto: za dużo :P
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 26 Kwi 2008
Posty: 3165
Skąd: Zabrze
Wysłany: 02-12-2008, 20:40   

siudii, ładny ten twój galancik :)
_________________
Mitsubishi Colt C58A GTi 1990r ---- Był :(
Mitsubishi Lancer C66A 1992r ---- Jest i będzie :)
Mitsubishi Lancer C62A 1991r ---- Dawca :)
Mitsubishi Colt CJ1A 1998r ---- Nowy nabytek z Klimą :)
Mitsubishi Mirage 1,5 1992r ---- Kolejny nowy nabytek :P
 
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 02-12-2008, 22:29   

Jako że stałem się szczęśliwym posiadaczem chwili czasu, więc coś napiszę.
Trzecia lampa stopu.
Kolega podrzucił mi kiedyś ową lampę mówiąc, że pochodzi z Omegi C oraz że właśnie stałem się jej nowym właścicielem. Lampa rzeczywiście jest z Omegi C i jest diodowa co mi się od razu spodobało. Pracę zacząłem od przeprowadzenia przewódu przez taką cienką gumową rurkę łączącą klapę z resztą samochodu, co mi zajęło chwile czasu i nie było łatwe. :evil: Potem tylko rzeźba plastiku i przykręcenie lampy.

Oto efekty:


Rączka wewnętrzna klapy bagażnika.
Po kilkukrotnym wyświnieniu sobie rąk o klapę postanowiłem zrobić rączkę. W tym celu znalazłem w garażu klamkę z poloneza (akurat taką znalazłem). Po usunięciu z niej miejsca na kluczyk i małym tuningu wizualnym odkręciłem plastik z klapy i znalazłem odpowiednie miejsce. Nie miałem bardzo wyboru, ponieważ przeszkadzała blacha ale jakoś się udało. Odmierzyłem na plastiku i wypaliłem dziurę. Potem tylko przykręcić klamkę do plastiku, plastik do klapy, wszystko potraktować plakiem i gotowe. Niezwykle praktyczne kiedy pogoda nas nie rozpieszcza.

Foto:


cdn.
 
 
 
Hugo 
Mitsumaniak
srebrny szatan


Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 21936
Skąd: Wolsztyn
Wysłany: 03-12-2008, 16:29   

Bardzo fajne auto i bardzo podobają mi się drobiazgi, które w nim poprawiasz. Sam w swoim aucie robię podobnie. Z tą rączka miałeś bombowy pomysł i jeśli pozwolisz zrobię podobnie (tyle, że użyję uchwytu podsufitowego od Daihatsu Applause'a, którego rozbierałem na części). :mrgreen:
 
 
hubialan 
Mitsumaniak


Auto: był Galant E33A 91r.
Kraj/Country: Norway
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 36
Skąd: Oslo - Ekeberg
Wysłany: 04-12-2008, 11:38   

Ładny...
Mam troszkę biedniejszą wersję i kilka rzeczy do zrobienia, ale jak zrobie to też go pokaże na forum...

Pozdrawiam... :D
_________________
Moja Historia motoryzacyjna w telegraficznym skrócie... ;)

Było:
Trabant 601 1972r
Trabant 601S deLuxe 1974r
126p - szkoda gadać - kilkanaście sztuk :D
Ford Escort XR3i
Passat B2 1.6 74KM Żółty krokodyl ;)
Passat B3 1.8 90KM Czerwień Ferrari :) )
GALANT IV 1991r 2.0 r4 8V 109KM HB
VW Polo 6n 1999r 1.4 60KM
Primera P10 1.6 90KM - szybki i niespodziewany zarobek :D
Xsara 1.6 90KM - zakup z braku laku
Astra I 1.6 101KM - full opcja w cenie złomu
Mercedes W210 E230 150KM 1996 - Mr Rost
Mercedes W210 E230 150KM 1997 Avantgarde - złote szaleństwo

Jest:
Mercedes E55 ///AMG 354KM 2000 - V8 prosto z Palm Beach na Florydzie
Forum 4hjul.pl
 
 
Marcin-Krak 
Mitsumaniak
Senior Specialist ;)


Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy
Dołączył: 06 Wrz 2006
Posty: 11527
Skąd: Kraków
Wysłany: 04-12-2008, 12:04   

siudii napisał/a:
przebieg ok. 21300km

Jak to mam w zwyczaju się czepiam :twisted: Chyba że tak jest rzeczywiście ;)

siudii napisał/a:
Trzecia lampa stopu.

To się chwali. Jak dla mnie powinno to być wyposażenie obowiązkowe o czym już toczyła się kiedyś dyskusja na forum, ale nie zaczynajmy tu jej znowu koledze ...

któremu życzę zadowolenia z użytkowania Miśka :mrgreen:
_________________
"Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 04-12-2008, 17:56   

Chciałem się jeszcze pochwalić sterownikiem zawieszenia, który udało mi się kiedyś zdobyć. Potrzebował tylko delikatnego odświeżenia i podłączenia podświetlenia. Do sterownika podłączona jest dioda od "gazu" informująca o paliwie jakim aktualnie jest zasilany silnik. Poprawia samopoczucie kierowcy. :mrgreen:
 
 
 
Bartek_Carisma 
Forumowicz

Auto: Mitsubishi Carisma 1.9 DiD
Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 32
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 07-12-2008, 12:17   

super galant :)
_________________
http://www.fotoik.pl/inde...rid=20923&&tr=1
 
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 08-12-2008, 16:48   

Dodaje opisy przeróbki szyberdachu i montażu elektrycznego siłownika tylnej klapy. Szyberdach razem z szybami ma opcję automatycznego domykania.
Z racji tego, że konstruktorzy nie przewidzieli możliwości otwierania bagażnika z zewnątrz inaczej niż kluczykiem siłownik klapy jest podłączony do centralki i umożliwia otwieranie z pilota do tego zrobiłem przycisk na klapie, to jest zwykły zwieracz a skok przycisku to ok 1mm więc działa "na dotyk", co jest praktyczne bo nie trzeba męczyć się z ciężko pracującymi przyciskami czy kluczykiem. Oczywiście bagażnik można otworzyć za pomocą standardowej rączki z wnętrza auta ale na razie "odpukać" wszystko działa bezawaryjnie. Foto:


Źródło: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=23076 (na dole)
siudii napisał/a:
Opiszę jak to wyglądało u mnie w Galancie.
Zamek oczywiście jest w klapie, a "na dole" jest tylko element na którym się zamek zatrzaskuje.
Ja osobiście miałem już siłownik i "na dole" i w klapie. Znacznie lepiej działa oczywiście w klapie ale jest trochę więcej roboty z kabelkami. "Na dole" też działał ale przy niższym napięciu zdarzały się problemy z otwieraniem i trochę przeszkadzała fabryczna linka do otwierania klapy, którą zostawiłem jako awaryjną.

Montaż w klapie:
Trzeba go oczywiście w miarę solidnie przykręcić nie zapominając o podkładkach kontrujących. W galancie trzeba niestety odpiąć cięgno od otwierania kluczykiem, ponieważ popychało ono zamek a nie ciągnęło oraz skutecznie go unieruchamiało. Można oczywiście podłączyć otwieranie kluczykiem należy tylko zamontować linkę i dopasować do zamka.
Przewody doprowadziłem listwami bocznymi od strony pasażera, następnie pod plastikową osłoną w bagażniku, słupkiem do sufitu gdzie trzeba się przecisnąć przez strasznie ciasną gumową rurkę, która łączy sufit z klapą, potem razem z fabrycznymi kablami tunelem w blasze do siłownika. Łapiemy masę na jakiejś śrubce i podłączamy "+" z przewodu. Potem tylko ustawienie długości linki oraz zamontowanie jakiegoś włącznika i gotowe.
Ja dodatkowo zrobiłem włącznik na klapie żeby otwierać ją z zewnątrz ale do tego potrzeba dodatkowego przewodu ze stałym "+" i układu, który odetnie prąd po zamknięciu samochodu.

Zdjęcia:



[ Dodano: 27-07-2008, 19:19 ]
Zrobiłem jeszcze jeden prosty patent do siłownika. Potrzebny będzie przekaźnik samochodowy i kilka kabli. Przecinamy przewód "+" dochodzący do siłownika i wpinamy go do styków rozwiernych przekaźnika. "+" przekaźnika podłączamy do stałego "+" a masę do czujnika zamknięcia klapy. Po otwarciu klapy przekaźnik dostaje masę i rozwiera się odcinając "+" od siłownika. Po zamknięciu klapy masa jest zabierana i przekaźnik przechodzi w stan spoczynku i się zwiera doprowadzając prąd do siłownika.
Schemacik i zdjęcie:

Działa to mniej więcej tak: http://www.wrzuta.pl/film/hB3q8U80AM/
Przede wszystkim zabezpiecza to siłownik, głównie przed nieświadomymi, którzy lubią się bawić a po otwarciu klapy siłownik nie reaguje. Do tego przy słabym akumulatorze można go chwilę przytrzymać aż się otworzy nie tak jak w układzie z czasowym wyłączaniem siłownika.
Jeżeli ktoś ma w bagażniku w roli oświetlenia fabryczną żarówkę to po zamknięciu zamka na czujniku będzie "+" ale jeżeli będzie to przeszkadzało (u mnie nie przeszkadzało) to wystarczy dać diodę prostowniczą albo przy czujniku w stronę od czujnika, albo przy żarówce przy przewodzie minusowym w stronę do żarówki.


Źródło: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=27456
siudii napisał/a:
Witam
Mitsubishi Galant z fabrycznym elektrycznym szyberdachem jest wyposażony w dość dziwną i do niczego nie potrzebną a nawet przeszkadzającą opcję, mianowicie podczas zamykania całkowicie odsuniętego (nie uchylonego) szyberdachu zatrzymuje się w połowie i trzeba ponownie wcisnąć guzik żeby dalej ruszył. Przeszkadza to bardzo w zamontowaniu automatycznego domykania szyberdachu o co głównie mi chodziło przerabiając go.

Najpierw odsuwamy szyberdach do końca i zamykamy aż się w połowie zatrzyma. Następnie zdejmujemy panel oświetlający wnętrze i odkręcamy silnik szyberdachu. Zdejmujemy też taką obejmę obszytą materiałem, która trzyma podsufitkę dookoła szyberdachu. Nie mam niestety zdjęć ale chyba każdy mniej więcej wie jak to zrobić. Nie trzeba ściągać podsufitki jest wystarczająco dużo miejsca żeby wyjąć silnik. Po odkręceniu silnika nie wolno go włączać bo możemy mieć problem z zsynchronizowaniem go z szyberdachem (mnie to zajęło chwile czasu). Po wyjęciu silnika odkręcamy zaznaczone na zdjęciu śrubki. Po odkręceniu włącznika widać rowek (czy też szczelinę) do której włącznik wpadł. Ona będzie nam później potrzebna.

Następnie ściągamy metalową obejmę i zdejmujemy to plastikowe kółko tak jak na zdjęciu. Na kółku interesuje nas ten rowek (szczelina) do którego wpadł górny włącznik.

Po wyjęciu plastikowego kółka zostaje nam tylko ładnie zakleić jakimś klejem zaznaczoną szczelinę i analogicznie złożyć wszystko.

Ja swój szyberdach przerobiłem już kilka tygodni temu i nie miałem z nim żadnych problemów. Zamyka się pięknie i ręcznie (przyciskiem) i automatycznie.
 
 
 
e33a 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant E33A
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 2
Skąd: że znowu
Wysłany: 23-12-2008, 23:36   

Ładna sztuka, mam nadzieje, że masz w zanadrzu jakieś ładniejsze koła? :) Może 17'? :D
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 03-02-2009, 21:53   

Witam ponownie
Dzisiaj opisuję mój ostatni wyczyn - oświetlenie klamek.
Chodziło mi o uzyskanie efektu delikatnego, subtelnego podświetlenia dlatego nawet przy słabym oświetleniu są mało widoczne ale za to podczas jazdy w nocy nie przeszkadzają kierowcy. Jako źródło światła wybór padł na żarówki, próbowałem z diodami ale jakoś mi nie pasowały a żaróweczki poprzedzone odpowiednim rezystorem pięknie się żarzą. Są to miniaturowe żarówki takie jak oświetlające włączniki. Prąd podłączony oczywiście do podświetlenia kokpitu z możliwością regulacji jasności świecenia. Roboty było najwięcej z doprowadzeniem prądu do wszystkich drzwi ale udało się bez komplikacji.
Zdjęcia (za które z góry przepraszam) z oczywistych przyczyn robione w nocy i jak to po ciemku nie do końca się udały. Na żywo to wszystko wygląda duuuuużo lepiej niż na tych wątpliwych zdjęciach.
Podsumowując, to bardzo praktyczne rozwiązanie szczególnie dla pasażerów rzadziej podróżujących moim E33A.

 
 
 
siudii 
Mitsumaniak
01221/KMM


Auto: Galant 2.0 GLSi 92r. BLOS
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Mar 2008
Posty: 244
Skąd: RadoMM
Wysłany: 02-05-2009, 23:34   

Dzisiaj wymyłem silnik z zimowych brudów i pochwale się:


A dla porównania tak wyglądał kilkanaście miesięcy temu:


Oczywiście samo mycie tu nie wystarczyło. Najpierw trzeba było uszczelnić silnik tam gdzie tego wymagał i niektóre elementy ręcznie wyczyścić aby teraz na wiosnę go całego opłukać i cieszyć się z takiego wyglądu. Myślę, że wygląda już możliwie ale to jeszcze nie jest to o co mi chodzi.
_________________
Mój Galant
Moja strona o Galancie
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.