Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[Cari 1.9DI-D] utrata mocy - po zatrzymaniu nie ma czym jech
Autor Wiadomość
gawryk 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.9 DID 102KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 3
Skąd: xxx
Wysłany: 22-02-2011, 12:29   [Cari 1.9DI-D] utrata mocy - po zatrzymaniu nie ma czym jech

Witam wszystkich serdecznie.

Od około 4 miesięcy jestem posiadaczem Cari 1.9 DID z 2003 roku. Od samego początku borykam się z problemem chwilowych braków mocy. Czytałem już trochę forum, jako anonimowy użytkownik, nie znalazłem identycznego problemu, dlatego postanowiłem zarejestrować się i napisać posta. Ale do rzeczy:

Zapalam auto, ruszam, jadę, cari pięknie idzie, nic się nie dzieje. Mogę tak jechać nawet 1000 km, ale wystarczy, że zatrzymam się np. na światłach (postój myślę dłuższy niż 10 sekund, ale nie ma reguły) i tracę moc. Po takim zatrzymaniu nie mam czym odjechać spod świateł. Auta wchodzi na obroty, wkręca się praktycznie do końca obrotów, ale robi to jakby (tak myślę) bez turbiny. Nie słyszę turbiny i nie czuje jej działania. Gdy coś takiego wystąpi, muszę zdjąć nogę z gazu na około 10 sekund (nie ma znaczenia czy mam bieg, czy bez biegu) i auto zaczyna ciągnąć normalnie. Jadę znowu bez problemów, do czasu kolejnego zatrzymania.
Dodam, że jeśli stanę dosłownie na chwilę (powiedzmy mniej niż 5 sekund), objaw nie występuje.
Dodatkowo zauważyłem ostatnio, że wystarczy podczas takiego dłuższego postoju pozostawić nogę na gazie, trzymać auto powyżej 1000 obrotów (1100, 1200) i problem nie pojawia się, nie tracę mocy.

W aucie wymieniony filtr paliwa, filtr powietrza, nie ma problemu z zapalaniem, nie ma znaczenia z jakiej stacji paliwo zalane. Kolanko przy VACUM drożne, VACUM sprawne (na zimnym Cari zwiększa obroty do około 1000).

Nie udało mi się "wytargać" EGRa aby go wyczyścić (zapieczony). Pytanie, czy może wpływać na takie zachowanie?
Nie sprawdzałem innego przepływomierza.
Nie podłączyłem pod kompa, ale nigdy nie zaświeciła się żadna lampka (lampki oczywiście sprawne).
Układ turbo raczej szczelny, normalnie auto ciągnie idealnie.

Proszę o poradę, jak ewentualnie zdiagnozować ten problem. Na co zwrócić uwagę, kiedy pojawi się utrata mocy.
_________________
Pozdrawiam
gawryk
 
 
arturro
[Usunięty]

Wysłany: 22-02-2011, 12:38   

sprawdz na poczatku osprzet turbo czyli to co napisales ze nie sprawdziles, pewnie przeplywka.
 
 
gawryk 
Nowy Forumowicz

Auto: Carisma 1.9 DID 102KM
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 3
Skąd: xxx
Wysłany: 26-04-2011, 13:48   

Witam

Kolego arturro, idealna diagnoza. Zrobiłem kilka dni temu podejście do mojej cari i udało się. Okazało się, że wystarczyło wyczyścić przepływomierz i auto przestało tracić moc. Zauważyłem też, że zwiększyły się nieco obroty biegu jałowego. Dziękuję za pomoc.

[ Dodano: 04-03-2012, 21:10 ]
Wydawało mi się, że po wyczyszczeniu przepływomierza, był OK, ale to bym zbieg okoliczności. Zrobiło się sucho, cieplej (wiosna, lato) i spadki mocy zaczęły pojawiać się rzadziej. Zimą problem znowu się nasilił. W weekend udało mi się podłączyć do Cari poprzez DDT2000 według instrukcji z wątku http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=60314 Początkowo odczytałem błędy 1814 i 1829. Po skasowaniu, jeździe próbnej, utracie mocy, znowu podłączyłem się do Cari i odczytałem błąd 1814. Na MitsuManiaki nie znalazłem opisu tego błędu, ale na forach laguny piszą, że to problem z EGR. Czy ktoś może to potwierdzić?

[ Dodano: 11-03-2012, 21:42 ]
Dziękuję za ogromne zainteresowanie moim problemem. Przeanalizowałem wszystkie podpowiedzi i teraz już wiem, że błąd 1814 to błąd EGR. Mało tego, odłączyłem kostkę od EGRa i auto przestało tracić moc. Żadna lampka się nie zapaliła, więc tym bardziej jestem zadowolony. Okazało się jeszcze, że podczas operacji z kostką, jeden z przewodów się urwał (pomarańczowy). Teraz mam zagwostkę, czy winny był sam EGR, czy ten przewód? Ale do tego pewnie też z czasem dojdę. Póki co jeżdżę na odłączonym EGRze i wszystko jest OK.
_________________
Pozdrawiam
gawryk
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.