 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Wykonanie subwoofer`a , instalacji zasilania - Fotorelacja |
Autor |
Wiadomość |
wiewioor
Forumowicz

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Kwi 2013 Posty: 282 Skąd: Rz-ów
|
Wysłany: 27-10-2013, 14:07 Wykonanie subwoofer`a , instalacji zasilania - Fotorelacja
|
|
|
Poniżej została opisana czynność krok po kroku dla wykonania odlewu suba wraz z jego późniejszym podłączeniem. Wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa.
DEMONTAŻ BOCZKA W BAGAŻNIKU
Pierwszą czynnością znacząco ułatwiającą późniejsze prace przy wykonywaniu odlewu oraz innych czynności jest demontaż całego boczka bagażnikowego. Nie jest to skomplikowana operacja, aczkolwiek trzeba zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Ale po kolei.
Demontaż zaczynamy od zdjęcia bocznej półki. Wystarczy odkręcić śrubę centralnie umieszczoną półce.
Półkę wysuwamy do strony środka bagażnika, ponieważ jest tam haczyk który trzyma przedmiotową półkę. Następnie po wyciągnięciu podstawowej podłogi odkręcamy dwie śruby umieszczone na zdjęciu poniżej.
Następnie przechodzimy od strony drzwi pasażera. Ściągamy uszczelkę na wysokości plastikowego elementu obok siedziska, ponieważ on też będzie demontowany razem z boczkiem a to dlatego że jest on na stałe przymocowany z boczkiem pseudo nitami.
Po zdjęciu uszczelki musimy „wyrwać” przedmiotowy element plastikowy od drugiego elementu plastikowego koloru białego (tylny słupek pasażera)
Na powyższym zdjęciu zaznaczone są miejsca wczepów do drugiego jasnego plastiku. Poniżej tych punktów są jeszcze tzw. grzybki które mocują plastik do blachy, także musimy stanowczo pociągnąć, aczkolwiek nie na tyle silno aby nie połamać mocowań.
Kolejnym etapem będzie odkręcenie śruby (nasadka 14) znajdującej się pod siedziskiem. Sam odkręciłem ją bez konieczności wyjmowania foteli, aczkolwiek musiałem trochę odgiąć siedzisko aby się dostać do tej śruby. Zdjęcia nie ma bo zapomniałem . Jeśli wykonaliśmy te czynności ta strona powinna być już załatwiona. Przechodzimy w takim razie od strony bagażnika. Tutaj również znajdują się tzw. grzybki. Zaznaczyłem je za zdjęciu poniżej.
Odczepienie zaślepki bagażnika przy zamku jest konieczne, ale tylko 1 wczep zaznaczony strzałką gdyż tam też jest zamocowana wyściółka.
Kolejno następny grzybek, 2 zaczepy, które musimy podważyć.
I to wszystko . Cały boczek powinien całkiem łatwo dać się wyciągnąć. Ale spokojnie i nie nerwowo gdyż do boczku przyczepiona jest linka od chowania fotela. Dodatkowo ja miałem przyczepiony głośniczek od czujników cofania. Na zdjęciu pokazany element który musimy zdemontować (odczepić od plastiku) – strzałka nr 1. Oraz odczepić linkę (tak jak przy hamulcu przy rowerze) – strzałka nr 2.
TWORZENIE ZABUDOWY
Gdy mamy zdjęty boczek samochodowy możemy przystąpić do pierwszych czynności tworzenia zabudowy. Wnękę w którą chcemy wkomponować wykładamy folią lub wyklejamy dokładnie taśmą malarską. Ja użyłem folii. I rozpoczynamy nasze prace przy zabawie z żywicą oraz włóknem szklanym. Jest to pracochłonny proces ale nie tak trudny jak myślałem. Ściągnięcie boczku dla mnie było idealną sprawą gdyż górną część łatwiej było wykleić żywicą, by nie spadała pod wpływem grawitacji, a przy pierwszych konsultacjach użytkownik mazin o tym problemie mocno wspominał. Roboty przy ściągnięciu boczka jest trochę, aczkolwiek wydaje mi się że późniejsze wyklejanie żywicą jest dużo łatwiejsze. Nie dość że nie mamy sytuacji gdy wyklejamy górną część odlewu to odlew jest dostępny z każdej strony. Nie musimy się gimnastykować przy tej części pracy.
Po pierwszej warstwie mogłem wyciągnąć szkielet zabudowy
I przystąpić do dalszych prac czyli nakładanie kolejnych warstw włókna i żywicy. Po nałożeniu kilku warstw, utwardzeniu można było testować pierwsze spasowanie elementu do podłoża czyli wcześniej wyciętego kawałka mdf.
Wcześniej stosownie trzeba było obciąć brzegi do chcianej grubości. Kolejnym i chyba najbardziej żmudnym etapem jest dopasowanie odlewu do ściany frontowej, którą wycięto z mdf (grubość 18mm). Zarówno odpowiednie wycięcie płyty jak i późniejsze je spasowanie z odlewem wymaga dużo czasu i wytrwałości. Odpowiednimi narzędziami okazały się: szlifierka kątowa, wyrzynarka, brzeszczoty i pilniki.
Następnie połączyłem spód wykonany z mdf do odlewu poczym połączyłem tylną część zabudowy z frontową ścianą. Żywica super łączy się z mdf`em więc nie ma się o co martwić. Jedynie później dokładnie musimy sprawdzić czy obudowa jest szczelna i nie ma przebić. Nie warto żałować przy tym żywicy z włóknem. Im jej więcej, tym lepiej. Dobre uszczelnienie podstawą dobrego „grania”
Kolejnym etapem było wyszpachlowanie frontowej ściany dla potrzeb idealnego spasowania subwoofer`a do bocznej ściany. Szpachlę użyłem tzw. w włóknem szklanym. Jest wytrzymalsza. Przy dobrym wyszlifowaniu nie musimy nakładać wykończeniowej, jeśli chcemy wyłożyć front wykładziną. W przypadku obicia skrzyni skajem, nie mówiąc już o malowaniu koniecznym była by intensywna praca przy szlifowaniu i wykończeniu. Zdjęcia pokazują etap przed szlifowaniem.
Następnym elementem będzie wyłożenie środka watą akustyczną. Czynność prosta nie wymagająca dalszego komentarza.
Konstrukcja mojej skrzynki była taka iż musiałem również prostopadle przymocować wyciętą wcześniej deseczkę aby granice skrzynki idealnie zachodziły się na płytę bagażnikową w Lancerze. Oczywiście w przypadku innej konstrukcji skrzynki możemy inaczej się zachować. Moje obliczenia pasowały do danego głośnika. W przypadku innych zabudowań możemy mówić o większej litrażowo skrzyni i dolne jej wychylenia mogą być większe przez co owej deseczki byśmy nie musieli instalować. (zdjęcia nie posiadam ale na kolejnych wyraźnie widać o co mi chodzi).
Następnym etapem jest obicie ściany skrzyni wykładziną. Nie będę opisywał jak to robić, bo wydaje mi się że każdy powinien sobie z tym poradzić. Kolejno wywiercenie otworów, przymocowanie głośnika oraz elementów połączeniowych i skrzynia gotowa ! Docelowo trafi jeszcze osłona głośnika z czarnych prętów ale nie jest jeszcze ten etap wykonany.
INSTALACJA SAMOCHODOWA
Kolejnym etapem jest podłączenie instalacji zasilania oraz sygnałowej do wzmacniacza. Nie będę rozpisywał się na ten temat, gdyż możliwości jest wiele. Opiszę tylko największe napotkane przeze mnie trudności i sposoby ich rozwiązania.
1 – przeciągnięcie kabla zasilającego przez ścianę grodziową. Pierwszym rozwiązaniem jest podłączenie się do instalacji oryginalnej w wewnętrznej skrzynce bezpieczników (złącze 309 w serwisówce do Lancera), aczkolwiek przy zasilaniu wzmacniaczy po zasięgnięciu fachowej opinii – wiem że może ona (fabryczna instalacja) być niewystarczająca. Słyszałem że w przypadku przeciążenia obwodów a dokładniej elementów łączeniowych w skrzynce bezpieczników. Wolałem nie ryzykować i pociągnąć zasilanie bezpośrednio z akumulatora. Najtrudniejszym elementem było przeciągnięcie kabla przez ścianę grodziową. I pewnie długo bym myślał jak bezinwazyjnie się przedostać z „zewnątrz” do „wewnątrz” gdyby nie pomoc osób trzecich. I tak najlepszym sposobem bez żadnego cięcia, dziurawienia otworów itp. Jest przeciągnięcie kabla przez otwór od spryskiwacza tylnej szyby, który umiejscowiony jest praktycznie w miejscu prawego kierunkowskazu.
Kierunkowskaz ten ściągamy, odpinamy wtyczkę. W zależności jakiej grubości kabel chcemy położyć mogą być większe lub mniejsze problemy z przeciągnięciem. O tyle jest trudno że pomiędzy zewnętrznym poszyciem a wewnętrzną częścią są 2 elementy blachy, które mocno ograniczają możliwość przeciągnięcia kabla. Z pomocą przyszedł mi długi śrubokręt (ok.30cm). Naciąłem lekko osłonę kabla zasilającego by móc „wepchnąć” śrubokręt w osłonę kabla i bez żadnego nacinania wepchać w miejsce gdzie przechodzi rurka do tylnego spryskiwacza.
Gdy już przeciągnęliśmy kabel do komory silnika sam do akumulatora puściłem go w peszel identyczny do oryginalnego co by nie rzucał się w oczy oraz chronił od temperatury. Dodatkowo kabel puszczony za osłoną grodziową.
2 Podłączenie sygnału do głośników samochodowych – z racji tego że standardowy radioodtwarzacz nie posiada wyjść RCA, sygnał musiałem poprowadzić od głośników poprzez konwerter do poziomu RCA. Wpięcie w instalację samochodową nastąpiło za gniazdami D01 oraz D20 (przelot pomiędzy drzwiami a kabiną)
W tym celu musimy ściągnąć osłony progowe drzwi przednich oraz tylnych. Przednie są mocowane wyłącznie na wczepy a tylne dodatkowo posiadają 2 grzybki. Następnie musimy ściągnąć dolną osłonę słupka pomiędzy drzwiami. Jest przymocowany na 3 grzybkach oraz „wsuwkach” przy górnej osłonie słupka. Nie trzeba się obawiać że coś może się połamać, aczkolwiek też nie używajmy nadzwyczaj dużo siły.
Gdy ściągniemy już plastiki możemy wziąć się za odseparowanie kabelków głośnikowych. Z prawej strony (od pasażera) musimy odnaleźć kable szaro-czerwony oraz żółto-czerwony a z lewej szaro-niebieski oraz żółto-niebieski, zgodnie z powyższym schematem serwisowym.
3. Podłączenie sygnału remonte do wzmacniacza – z uzyskanych informacji wiem że do oryginalnego radioodtwarzacza nie możemy podłączyć sygnału remonte z uwagi na to iż radioodtwarzacz cały czas jest włączony a jedynie wyciszony. Z racji tego podłączenie sygnału nastąpiło do gniazda zapalniczki, które dostaje prąd dopiero „po zapłonie”. W tym celu musimy ściągnąć osłonę boczną od strony pasażera. Odkręcamy śrubkę wysuniętą najdalej do ściany grodziowej. Potem zostają 3 zaczepy (wtyki). Mocno wszystko siedzi więc trzeba użyć siły.
Tylne gniazdo zapalniczki. 12+ to kabel błękitny.
Tutaj wielkie podziękowania dla użytkowników bart210 , grzesiolpol a w szczególności dla użytkownika tokyo. Bez niego wiele czynności wykonywałbym dłużej, a niektóre pewnie wykonywałbym całkiem inaczej – co wiązało by się z koniecznością zaplanowania dużo większej ilości czasu. – Dzięki !!
EDIT:
Temat chyba w złym dziale więc jeśli tak jest to niech mod przeniesie. |
Ostatnio zmieniony przez wiewioor 22-12-2017, 11:41, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
grzesiopol
Mitsumaniak prowadzący ;-)

Auto: CX4A, C51A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 76 razy Dołączył: 18 Lis 2006 Posty: 9239 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 27-10-2013, 17:32
|
|
|
wiewioor, Nie ma za co i miłego dalszego słuchania, a ja się ostatnio wystraszyłem bo myślałem, że subwoofer zaczął charczeć ale okazało się, że to ten zaczep co zwalnia tylne siedzenie mi brzęczy więc muszę cos wykombinować aby to wyeliminować, a na koniec zamknąłem klapę i ramka tablicy zaczęła sobie pomrukiwać w rytm muzyki |
_________________ Pomogłem - wciśnij Pomógł , zanim zapytasz na PRIV zapytaj na forum lub dobrze poszukaj swojego tematu!!
Witam Gość przyłącz sie do MitsuManiaki Assistance
>>>>Moje Miśki<<<< Colt C51A GL - White Sleeper i moje nieMiśki 00223/KMM
Poniżej moja trzodka:
2021 - Colt C58A, 2017 - Colt C51A Cabri/Super Top, 2016 - Lancer SB Ralliart, 2015 - MZ ETZ 150,
Było -2018-2018 - Galant E57/54, 2014 - 2019 Peugeot 206 SW 1,4 HDI, 2013 - 2016 Lancer 1,8 SB, 2013 - 2014 C66A 1,6 is dead, 2010 - 2013 Space Wagon 2,0 Motion Plus, 2004 - 2011 Carisma 1,9 GLTD, 2001 - 2004 Opel Vectra A 1.8, 1998 - 2001 Łada 2105, 1200 Belgijka, 1995 - 1998 Fiat 125p, 1500, 1993 - 1995 Fiat 126p, 600
 |
|
|
|
 |
Arczi89
Mitsumaniak 03057/KMM

Auto: Lancer X 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Wrz 2013 Posty: 387 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 27-10-2013, 19:10
|
|
|
Fajny poradnik
Pytanie tylko wzmacniacz zmieścił Ci się pod fotelem jak rozumiem ?
Zastanawiam się czy nie można by wziąć sygnału ze wzmacniacza antenowego. Teoretycznie zasilanie idzie przez radio. Nie sprawdzałeś tego ? |
|
|
|
 |
wiewioor
Forumowicz

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Kwi 2013 Posty: 282 Skąd: Rz-ów
|
Wysłany: 27-10-2013, 21:33
|
|
|
Arczi89 napisał/a: | Pytanie tylko wzmacniacz zmieścił Ci się pod fotelem jak rozumiem |
wzmacniacz wylądował w bagażniku
grzesiopol napisał/a: | zaczep co zwalnia tylne siedzenie mi brzęczy |
spróbuj zwyczajnym filcem samoprzylepnym obkleić w miejscu styku z plastikiem
Arczi89 napisał/a: | Zastanawiam się czy nie można by wziąć sygnału ze wzmacniacza antenowego. Teoretycznie zasilanie idzie przez radio. Nie sprawdzałeś tego ? |
możliwe że tak jest, aczkolwiek z mojej strony miałem mniej do roboty przy zapalniczce niż wyciągać radio, ściągać listwy itp. |
|
|
|
 |
mazin
Mitsumaniak 102 tys km przebiegu

Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 1218 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 05-11-2013, 18:46
|
|
|
wiewioor gratuluję profesjonalnej roboty! Wygląda naprawdę nieźle, pewnie gra też fajnie. No i poradnik na piątke z plusem (ja jestem zbyt leniwy, żeby dokumentować każdy krok, a potem jeszcze go opisywać
Ostatnio mój lancelot jest trochę zaniedbany bo od trzech miesiecy pracuję nad autkiem żony, ale wkrótce kończę tę zabawę i lancer wróci do łask |
_________________ Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 |
|
|
|
 |
lurek
Mitsumaniak
Auto: Lancer Sedan'08 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Lip 2013 Posty: 422 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 05-11-2013, 19:08
|
|
|
mazin napisał/a: | wiewioor
Ostatnio mój lancelot jest trochę zaniedbany bo od trzech miesiecy pracuję nad autkiem żony, ale wkrótce kończę tę zabawę i lancer wróci do łask |
Wszystko fajnie ale jak już zamazujesz rejestrację... to zamaż też naklejkę na szybie |
|
|
|
 |
Robert_N
Mitsumaniak

Auto: Lancer Sportback '09, 1.8
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Gru 2011 Posty: 304 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 05-11-2013, 19:44
|
|
|
lurek, ale się uśmiałem dzięki!!! |
_________________ Lancer Sportback '09, 1.8 |
|
|
|
 |
mazin
Mitsumaniak 102 tys km przebiegu

Auto: Lancer SB '08 Inform
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 07 Lut 2009 Posty: 1218 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 05-11-2013, 23:48
|
|
|
lurek napisał/a: | mazin napisał/a: | wiewioor
Ostatnio mój lancelot jest trochę zaniedbany bo od trzech miesiecy pracuję nad autkiem żony, ale wkrótce kończę tę zabawę i lancer wróci do łask |
Wszystko fajnie ale jak już zamazujesz rejestrację... to zamaż też naklejkę na szybie |
Zamazywałem przy innej okazji, a o naklejce nie poyślałem ;-(. A teraz, skoro zacytowałeś, to i tak po ptokach |
_________________ Piszę poprawnie po polsku (no, staram się).
 |
|
|
|
 |
Arczi89
Mitsumaniak 03057/KMM

Auto: Lancer X 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Wrz 2013 Posty: 387 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 11-11-2013, 13:19
|
|
|
Powoli działam w temacie
Zasilanie pociągnięte tak jak pisałeś (bułka z masłem rzeczywiście )
4x RCA już są położone od radia do bagażnika (Tunelem środkowym, pod fotel kierowcy i progiem do bagażnika)
Pozostało zarobić końcówki, podpiąć konwerter, założyć bezpiecznik i powinno być dobrze
Pytanie do Ciebie. Skąd brałeś punkt masowy ? |
|
|
|
 |
wiewioor
Forumowicz

Auto: Lancer
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 14 Kwi 2013 Posty: 282 Skąd: Rz-ów
|
Wysłany: 12-11-2013, 12:30
|
|
|
Arczi89 napisał/a: | Pytanie do Ciebie. Skąd brałeś punkt masowy ? |
szkoły są dwie - od akumulatora albo z budy.
Ja sam GND "wziąłem" z bagażnika (śruba wkręcana w profil obok podłużnicy) - niedaleko schowka bocznego - nie trzeba nic skrobać lakieru - ale radzę miernikiem sprawdzić czy połączenie jest dobre. |
|
|
|
 |
Arczi89
Mitsumaniak 03057/KMM

Auto: Lancer X 2.0 DiD
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy Dołączył: 05 Wrz 2013 Posty: 387 Skąd: Kielce
|
Wysłany: 12-11-2013, 12:47
|
|
|
yhm
Poszukam
Według schematów są w bagażniku 3 punkty masowe. po 1 dla pasów prawo lewo oraz 1 po lewej gdzieś niżej.
W wolnej chwili zajrzę tam i poszperam |
|
|
|
 |
tyku
Mitsumaniak

Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy Dołączył: 25 Sty 2012 Posty: 3004 Skąd: INTERNET
|
Wysłany: 12-11-2013, 13:21
|
|
|
Jest jeszcze punkt masowy od lampki - podświetlenia bagażnika. |
_________________ MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 |
|
|
|
 |
|
|