To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EA2A/W 2.0] Przepływomierz powietrza do Galanta 2.0

seq - 22-01-2009, 10:46
Temat postu: [EA2A/W 2.0] Przepływomierz powietrza do Galanta 2.0
Witam.
Jestem od kilku dni posiadaczem mitsubishi galanta 2.0 benzyna+LPG.
Przy zakupie zostalem poinformowany ze powinienem zmienic przepływomierz powietrza.
Mam pytanko w zasadzie 3:

- ile kosztuje taki przepływomierz
- czy sa jakies sklepy internetowe gdzie moge zamowic
- jak często wymienia sie taki przepłwyomierz.

Czekam na odpowiedzi. Z góry Dzieki.

Anonymous - 22-01-2009, 11:44

pytanie dlaczego masz wymienic przeplywomierz ?
Anonymous - 22-01-2009, 12:57

Na poczatek zdiagnozuj bledy (wymrygaj) i dopiero bierz sie za wymiane. Koszt uzywanej przeplywki na alledrogo od 100pln w aso nowa ok 4200 pln :)
Odnosnie czestosci wymiany to ciezko powiedzieć.

Anonymous - 22-01-2009, 13:36

axg, 4200pln :shock:
Marti - 22-01-2009, 20:32

Ja kupiłem za 300 z przesyłką, przy zakupie ważny jest trzy cyfrowy nr przepływki np. 481 czy 609

Objawy uszkodzenia mechanicznego przepływomierza to falowanie obrotów na biegu jałowym aż do zgaśnięcia co do elektrycznych objawów to błąd CE. Podczas pracy odepnij wtyczkę od przepływki i zobacz czy obroty zaczną szaleć - jak się zmienia jest OK.

Anonymous - 22-01-2009, 22:33

miziek napisał/a:
axg, 4200pln :shock:

Niestety ceny w ASO sa zaporowe, chciałbym sie pomylic o jedno zero :)

Dodatkowe objawy uszkodzonej przeplywki to duze spalanie, mulenie sie auta itp. Odepnij przeplywke i pozwol autku sie dostosowac i sprawdz jak sie zachowuje. Jesli powyzsze objawy ustapily to prawdopodobnie ona sprawia problemy.
Model przeplywomierza w Galancie 2,0 z roku 97-98 to 481 E5T08271

P.S. Dalej nie napisales dlaczego chcesz ja wymieniac ?

Krzyzak - 23-01-2009, 10:13

axg napisał/a:
miziek napisał/a:
axg, 4200pln :shock:

Niestety ceny w ASO sa zaporowe, chciałbym sie pomylic o jedno zero :)

ale nie ma sie co burzyc - część jest fabrycznie nowa
a myślisz ile kosztuje taka część podczas składania nowego auta? - na pewno trochę mniej z ogólnych przyczyn, ale generalnie takie ceny za nowe, fabryczne części nie są niczym nadzwyczajnym...

Anonymous - 23-01-2009, 11:09

Wydaje mi sie, ze kosztuje jednak mniej, w takiej przeplywce nie ma nic bardzo skomplikowanego a i materialu tez nie ma duzo. Przy masowej produkcji cena jest napewno nizsza, wiem bo sam pracuje w firmie produkcyjnej. Wiem ile kosztuje czesc dostarczana do fabryki a ile pozniej taka sama czesc w serwisie. Wg. mnie przeplywomierz i sonda lambda to czesci eksploatacyjne i ich ceny powinny byc bardziej przystepne. ;)
Krzyzak - 23-01-2009, 11:44

tak - przy masowej produkcji to fakt
slyszalem, ze auto na czesci kosztuje ok. 2x wiecej niz jako calosc (nowe auto)
ale po kilku latach ceny magazynowania, transportu pojedynczej czesci itp. daja taka a nie inna kwote
kiedys znajomy kupowal przepustnice do audi - za 8000 zl w ASO (oczywiscie poszukal na autozlomach)

przeplywomierz sie nie zuzywa, lambda tak

seq - 23-01-2009, 17:29

Dzieki za wszystkie odpowiedzi.
Przydały sie, szczególnie numer tego przepływomierza.

Koszt przepływomierza w salonie mitsubishi 4150 (tyle mi powiedzieli)

Powód wymiany:

- falowanie obrotów silnika, czasami gasnie
- czasami na LPG przy ruszaniu jak mu wciskam gaz to sie zadławi i pojedzia dalej.

Poza tym poprzedni właściciel powiedzial mi przy sprzedazy ze mam to wymienic i bedzie ok.

A co Wy o tym sadzicie? Diagnoza trafna?

Anonymous - 23-01-2009, 19:31

Tak jak napisalem wczesniej, diagnoza bledow tak jak opisano tutaj

Jak kontrolka CE nic nie pokaze to odepnij przeplywke, uruchom auto (moze zgasnac ) i pozwol zeby komputer samochodu zadoptowal sobue obroty bez przeplywomierza. Jak obroty beda w miare stabilne przejedz sie i sprawdz czy masz dalej te objawy o ktorych pisales czy tez nie. Jak nie to prawdopodobnie przeplywka a jak nic sie nie zmienilo to musisz szukac dalej.

CIENIO1 - 26-02-2011, 14:05
Temat postu: przeplywomierz
witam,mam problem taki ze mój galant zamula się.dokładnie to tak depnę mu na maxa to idzie ładnie nie szarpie i nic podobnego.ale nie przyspiesza jak powinien.coś z 20 do 30KM mniej.i mam coś takiego jak jadę na biegu 1 depnę to zamuli się nie idzie i po chwili rusza raz kiedyś dzieje się to nie zawsze,a jeszcze coś odpinam przeplotka obroty troszkę rosną i jest ok.zapala cie CK.ale jak jechałem na odpiętej to tez mi się wydaje ze nie jest lepiej ze to samo.a patrzyłem u kolegi ma taki sam 2l 98rok,i u niego odpinam przeplywke i obroty maleją gaśnie i nie pali się CK.czemu u mnie zapala się CK u niego nie.u mnie obroty ok u niego falują? wymieniłem świece kable cewki tylko nie wymieniłem filtra paliwa.i nie wiem co z ta przeplywka.dzięki z góry za pomoc.a pasuje przeplywka od gala 2.5v?
swinks_UK - 26-02-2011, 18:27

Jak u niego się nie zapala check engine po odpięciu przepływki, to ma coś nie tak z samochodem, albo wyjętą żaróweczkę z zegarów :wink:
Odpięcie przepływomierza skutkuje zapaleniem się CE i przejściem silnika w tryb awaryjny.

CIENIO1 - 26-02-2011, 20:09

a patrzyłem teraz od piolem przepływomierz i jechałem.nie da się jechać to raczej mam dobra przeplywke.bo wpinam i jest ok.a zauważyłem ze minimalny mam luz na kolektorze ssącym tzn jak nim ruszam to słychać delikatnie jakby niedokręcony był. moje zdaniem 2mm luzu nie wiem czemu.może to jest przyczyna mulenia.od góry są dokręcone śruby ale nie wiem jak na dole bo nie miałem dzisiaj kanału.i jeszcze właśnie jak teraz jechałem dałem mu na 2 bieg wolna jazda około 20KM pod górkę i szarpał mi chwile.nie wiem co jest nie tak z nim ale na 100% chodzi nie tak.
swinks_UK - 27-02-2011, 11:55

Wychodzi na to, że sam sobie zdiagnozowałeś auto. Objawy jakie opisujesz pasują w 100% do obluzowanego kolektora. Tam nie możesz mieć żadnego luzu! Inaczej silnik dostaje lewe powietrze i się czka tak jak to opisujesz.
Zapewne kolektor był już ściągany przez jakiegoś paprocha i źle założony.

Optymistyczny scenariusz - kolektor założony był na pastę silikonową. Ułożył się krzywo, silikon z czasem sie wydmuchał i masz luz. Będziesz miał szczęście, jak okruchu silikonu nie zostały wyciśnięte do dolotu. W każdym razie czeka cię odkręcanie dolotu, czyszczenie i założenie na właściwą samozgniatającą się uszczelkę metalową.

Pesymistyczny scenariusz - śruby mocujące kolektor w trakcie montażu zostały przekręcone, gwint w otworach zerwany. Nie zostaje nic inego jak nawiercać większe otwory, nagwintować na większy rozmiar (pamiętać by robić to gwintownikiem do aluminium i podlewać denaturatem w trakcie gwintowania), i wymienić śrubę mocującą na odpowiednią.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group