To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Złota Mitsubishi Carisma - naprawy

MManiak - 19-08-2015, 22:34

Zgodnie z obietnicą, wrzucam listę wad mojego Miśka głównie dla kolegi papamitsu. Pomysł zrodził się w tym temacie: http://forum.mitsumaniaki...1415239#1415239

Wady powstałe w skutek niefachowej naprawy przez mechaników:

- brak jednego małego odboju do maski w pasie przednim
- brak większości spinek pod obydwoma zderzakami (stłuczka w korku była przyczyną naprawy)
- brak większości spinek w prawym nadkolu (fragment urwał się na autostradzie w Niemczech)
- krzywo przykręcone oba zderzaki oraz plastikowe listwy na nich, nie są dobrze spasowane
- brak kilku śrub trzymających reflektory (te od góry najbardziej widoczne są)
- gdzie nie gdzie są niepasujące, popękane spinki
- brak spinek w bagażniku trzymających boczek nad trójkątem ostrzegawczym
- zardzewiała ramka tylnych drzwi (po stłuczce na parkingu miały być wymienione na nowe)
- niepoprawnie działające sprzęgło, czasami pracuje zero-jedynkowo (została wymieniona tylko tarcza, po czym stary docisk ją wyfrezował i trzeba było robić sprzęgło na nowo)
- brak kilku zaślepek we wnętrzu, np. przy tylnej klamce
- urwane prawe mocowanie konsoli środkowej na dole (efekt szukania filtra przeciwpyłkowego), skutek to całkowicie wyrwana pod ciężarem radia konsola w chwili obecnej
- nieprzykręcona lewa rączka na klapie bagażnika od środka
- brak zaślepki w bagażniku (znaleziona w tylnym błotniku podczas zabezpieczania antykorozyjnego)

Jest sporo więcej małych wad, które nie wiem jak opisać np. przy zakładaniu alarmu, był zdejmowany plastik od słupka "A", co za tym idzie, była podwinięta pod niego uszczelka od drzwi.

papamitsu, wiesz na co zwracać uwagę. :!:

papamitsu - 19-08-2015, 22:51

MMANIAK, jesteś szkiełko i oko :)
Nie wiem jak dziękować za wskazówki. :mrgreen:

MManiak - 20-08-2015, 10:36

papamitsu napisał/a:
MMANIAK, jesteś szkiełko i oko :)
E nie... :lol: Po prostu, jak się 12 lat jeździ jednym i tym samym samochodem, to coraz więcej rzeczy się zauważa. Ale te 12 lat nauczyło mnie bardzo wiele, a w marcu będzie to już 13 lat i więcej. :mrgreen:

Aha, warto też sprawdzić, czy Twoja Cari ma wszystkie reflektory oryginalne (koniecznie Hella). I pamiętaj, że oba muszą być równo zużyte (wypłowiałe).

mkm - 20-08-2015, 14:43

MManiak napisał/a:

Aha, warto też sprawdzić, czy Twoja Cari ma wszystkie reflektory oryginalne (koniecznie Hella). I pamiętaj, że oba muszą być równo zużyte (wypłowiałe).

A co gdy rozbite lampy nie zastępujemy nowymi, a kupujemy używane oryginały - w dodatku zdemontowane z jednego auta? :twisted:
A co gdy lampy zostały zregenerowane (a są od nowości) i nie są wypłowiałe?

MManiak, każde auto trzeba traktować indywidualnie, a rzeczy oczywiste nie zawsze są tak oczywiste :mrgreen:

MManiak - 20-08-2015, 18:13

mkm napisał/a:
A co gdy rozbite lampy nie zastępujemy nowymi, a kupujemy używane oryginały - w dodatku zdemontowane z jednego auta? :twisted:
A co gdy lampy zostały zregenerowane (a są od nowości) i nie są wypłowiałe?
Zgadza się, ale chodziło mi bardziej o to, że jeśli mamy dany pojazd, w którym jeden reflektor jest wypłowiały, a drugi nie, to raczej nie jest to efekt niedokończonej polerki. Widziałem już kilkanaście takich aut do sprzedania.
Nie rzadko widuje się w ogłoszeniach stare samochody, których reflektory są "bardziej przejrzyste niż powietrze", a na dodatek na kloszu jest napis DEPO, VAN WEZEL, czy ALKAR. Oczywiście nie musi to sugerować od razu wypadku, ale jeśli do tego zderzak jest źle spasowany, a pod maską brakuje np. spinek od dolotu do filtra to coś musiało być robione.

MManiak - 11-09-2015, 18:39

Witam! Dawno nie aktualizowałem tematu, bo nie wiele się działo. Pod koniec sierpnia były wymienione opony z przodu oraz wczoraj była diagnostyka zawieszenia. Do wymiany jest jednak prawy sworzeń (czyli oba wahacze przód) o czym pisałem w tym temacie: http://forum.mitsumaniaki...1416713#1416713 Do tego padły gumy stabilizatora z tyłu. Powinienem też wymienić tuleje wahacza z tyłu, ale jak się dowiedziałem jakiej jakości robi się teraz części zamienne, to postanowiłem odkładać ten temat do końca, aż się całkiem rozlecą.



papamitsu - 11-09-2015, 20:26

Oj, niefajnie sie stało. Masz trochę do wykonania :(
mkm - 12-09-2015, 16:30

W Carismie samych sworzni sie nie wymienia?
MManiak - 12-09-2015, 19:42

mkm, wymienia się, ale problem w tym, że są prasowane, a nie wkręcane. Można to zrobić, ale jest to ponoć nietrwałe i opłaca się wymieniać cały wahacz. Carisma to nie jest japończyk niestety.
MichciuGT - 12-09-2015, 22:26

jak masz luzy z tyłu na tulejach to jednak warto je wymienić, dlatego że na zakrętach rozjeżdżają się kąty i ścina opony.
mkm - 12-09-2015, 22:40

MManiak, co za róźnica czy prasowany czy wkręcany? Chyba, że sam chciałeś wymieniac, bo jak nie to wiekszośc warsztatów ma prasy, albo kogos z prasą mają w okolicy. :wink:
Ja nie zdecydowałbym sie na wymianę oryginalnego wahacza na chińszczyznę (a takie pewnie będziecie kupowac), ale to nie moje auto :wink:

robert78 - 12-09-2015, 22:58

MManiak, ja wymienilem wachacze przejechaly rok wprasowalem sworznie lata do tej pory juz ponad 5 lat
MManiak - 13-09-2015, 10:58

MichciuGT napisał/a:
jak masz luzy z tyłu na tulejach to jednak warto je wymienić, dlatego że na zakrętach rozjeżdżają się kąty i ścina opony.
Wezmę to pod uwagę, dzięki. :oops:

No właśnie mkm. To jest największy problem - chińszczyzna. Podejrzewam, że porządnie wykonany wahacz służyłby długie lata, a w tej chwili nawet najlepsze kiedyś części wystarczają na 10% czasu na jaki powinny. Przykład: pytałem się mechanika, którego dobrze znam, (a gościu na japończykach zjadł zęby, bo pracował kiedyś w Toyota AMX na warsztacie w Rzgowie k. Łodzi) o trwałość amortyzatorów. Na tych Monroe, które mam przejeździłem rok i od jakiegoś czasu obserwuję, że zaczyna bujać samochodem. Facio powiedział, że rok dla współcześnie produkowanych Monroe, to i tak dużo. :tongue9: Polecił mi więc następnym razem założyć SACHS-a, zapłacić o te 100zł więcej na sztuce, ale wymienić za np. 4-5 lat, a nie za rok. Także z całego serca odradzam Monroe, chociaż nie mogę powiedzieć, bo kiedyś dało się 200tys. spokojnie na takich zrobić.

Dla sprzęgła Valeo 45tys. km to też jest szczyt możliwości. :!: A kupując nową Toyotę, można się zdziwić na jej trwałości. "lider niezawodności", a sprzęgła po 50tys. też padają.

mkm, jak to jest w MSS, masz prasowane, czy wkręcane? Pytam z ciekawości.

robert78, a jakiej firmy te sworznie wprasowałeś? Bo może faktycznie przekonacie mnie do tego, żeby kupić na szrocie wahacze i wsadzić sworznie z wysokiej półki, tylko jakie? :roll:

Bizi78 - 13-09-2015, 12:35

Co do przedniego wahacza, kiedyś pytałem się w ASO o cenę wahacza do Space Stara i wołali około 1500zł :shock: .
Jeśli gniazdo sworznia nie jest drastycznie wyrobione to warto wprasować :D .
Zamienniki wahaczy to przeważnie szmelc.
Ja u siebie w MSS mam wprasowany sworzeń marki SIDEM, nalatane 20kkm i jest cisza 8) .

MichciuGT - 13-09-2015, 21:18

MManiak na prawym sworzniu masz uszkodzoną gumową osłonę?, zdaje mi się że problem leży w tych osłonach, gdy nie wymieni się jej na czas to piach, woda itp. dostają się do środka, a dalej już można sobie wyobrazić co się z tym dzieje.
a co myślicie o takim zestawie:
http://allegro.pl/wahaczy...5659532007.html

u mnie jest luz na lewym, ale też jest cisza... ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group