Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[grzeniek]

Witam, mianowicie moja cari 1.8 GDI odmówiła sobie któregoś dnia pracy, no i się zaczęło, specjalnie nie pisałem o tym tutaj wcześniej bo dostałbym mnóstwo śmieciowych oczywistych podpowiedzi, ale do rzeczy, przejrzałem wszystko, pompe niskiego ciśnienia, wysokiego ciśnienia (przy okazji rozebrałem przed sprawdzaniem ciśnienia żeby ocenić stan blaszek i prowadnicy, stan idealny), pompa wc dobra, iskry na wszystkich cewkach, sprężanie po byku, rozrząd ustawiony idealnie, nawet odpalała na zmywaczu wurth, ale dalej nic, więc stwierdziłem brak paliwka w komorze spalania czym śmiało obwiniłem nie działające wtryski a ich niedziałanie zwaliłem na sterownik wtrysków i tu z pomocą przyszedł kolega z forum Bartek i podpowiedział jakich uszkodzeń szukać w tej czarnej puszeczce, rozkreciłem ją na części pierwsze po czym wyjąłem układ i obejrzałem pod dobrym światłem pod szkiełkiem, moim oczom ukazały się zimne luty na niektórych tranzystorach, przelutowałem więc wszystkie, złożyłem zamontowałem, przekręciłem kluczykiem i usłyszałem piękny mruk GDI, od tej pory znikł problem odpalania auta za drugim razem po nocy, falujących obrotów, śmiga jak zły, trzyma piękne obroty, na postoju praktycznie nie słysze silnika, nie chłysta się, jest idealnie, z radości dostała jeszcze nowe aku bo wcześniej był za mały dałem jej 74Ah 680A na rozruch. Zamieszczam ten post bo może się komuś przyda. PZDR.

[maniak30]

I niech dalej bezawaryjnie mknie po naszych drogach..........może komuś się przyda ta podpowiedz.

[przemekx303]

No i super , masz może jakieś fotki

[grzeniek]

No właśnie fotek nie strzeliłem, ale jutro jeszcze będę uszczelniał sterownik to strzele jego foty.