[2.8 TD] Wlewając paliwo do zbiornika nie da się go zapełnić |
Autor |
Wiadomość |
treewood
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 24 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 27-05-2012, 08:18 [2.8 TD] Wlewając paliwo do zbiornika nie da się go zapełnić
|
|
|
Przez przypadek spotkałem się z sytuacją, że gdy na stacji wlewam paliwo do mojego Pajero to okazuje się, że mimo iż wlewam paliwo powoli aż po sam korek to zauważyłem, że po chwili paliwo spływa do zbiornika.
Sprawdziłem to, że od wlania paliwa po sam korek paliwo znów powoli spływa do zbiornika tak, że po ok 20 minutach stania przy samochodzie i dolewaniu paliwa wtedy gdy widzę, że znów paliwo spod korka spłynęło do zbiornika wlewam ok 10-12 litrów. Po dolaniu tych ok 12 litrów zauważyłem, że paliwa już nie ubywa. Po przeczekaniu ok 30 minut stan paliwa się nie zmienił czyli najprawdopodobniej zbiornik od tej chwili jest dopiero pełny.
Sprawdziłem to dwa razy (na różnych stacjach) i okazuje się, że mając wg danych technicznych zbiornik 92 litry to nie uda mi się go zapełnić normalnie wlewając paliwo na stacji więcej niż 80 litrów.
Dopełnianie kolejnych 12 litrów trwa ok 15-20 minut i trzeba powoli dolewać paliwo by zbiornik zapełnić.
Jako ciekawostkę napiszę, że po zapełnieniu zbiornika i przejechaniu ok 140 km przyjeżdżając drugi raz na stację wlałem ok 4.5 litra paliwa tak, że doszło po sam korek. Potem znów musiałem ok 20 minut dolewać by wlać kolejne 12 litrów.
Czy spotkaliście się z takim problemem? Czy to normalne? |
|
|
|
 |
Robert09
Forumowicz

Auto: Mitshubishi Pajero 3,2 2013
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 31 Maj 2009 Posty: 117 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 27-05-2012, 09:22
|
|
|
tak się dzieje gdy ryrka odpowietrznika jest załamana lub zatkana, jak zdejmiesz osłonę w tylnymnadkolu to jest dostęp do tych rurek i da sie to sprawdzić. Normalnie nie ma takich objawów, przy tankowaniu do pełna, widać jak z rurki odpowietrzającej wypływa paliwo z powietrzem i to w dużej ilości. |
_________________ ...że boki zrywać
 |
|
|
|
 |
treewood
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 24 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 27-05-2012, 09:53
|
|
|
O ciekawe. Bede musial sprawdzic. Zastanawia mnie jednak to, ze jesli w baku jest ok 80-82 litry paliwa to czemu przy stacyjce pokazuje mi stan ponad pelny. Czy nie powinno pokazywac troche mniej niz FULL ? |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 27-05-2012, 10:00
|
|
|
treewood napisał/a: | Czy nie powinno pokazywac troche mniej niz FULL ? | poduszka powietrzna w baku blokuje ruch pływaka od poziomu paliwa. Czy próbowałeś zakołysać samochodem podczas tankowania. Jak juz odsłonisz nadkole i będziesz miał dostęp do przewodów paliwowych to obadaj całość bo zrobisz odpowietrzenie a okaże się że nagle więcej Ci spala->> gubi paliwo. |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
treewood
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 24 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 27-05-2012, 13:49
|
|
|
Sprawdzilem 2 rurki. Jedna rurke gumowa, ktora idzie zaraz kolo tej grubej rury, ktora sie wlewa paliwo. Ta rurka wychodzi na to, ze konczy sie zaraz przy wlewie paliwa z boku. Ona jest drozna.
Druga rurka to taka malutka rurka, ktora wychodzi z jakiegos dziwnego zbiorniczka (co to jest?). Tej rurki i zbiorniczka nie widac poki sie nie sciagnie metalowej oslony zaraz za kolem z tylu (miedzy kolem a zderzakiem). Ta mala rurka tez byla drozna (wpuszczalem do tej rurki powietrze z kompresora).
I przy wlewaniu ponownym paliwa do baku okazuje sie, ze jak sie zapelni po raz pierwszy to gdy paliwa ubywa przy wlewie to z tej malej rurki wychodzacej z tego dziwnego zbiorniczka bulgocze. Tak jakby to tam sie bak odpowietrzal.
Kolysalem tez autem (na ile sie dalo) ale to nie spodowowalo przyspieszenia splywania paliwa do baku.
Na stronie wyczytalem:
http://eksploatacja-auta....mnosc-baku.html
"Tyle benzyny powinno się do zbiornika wlewać, a w baku powinna zostać jeszcze tzw. poduszka powietrzna. Te kilka litrów powietrza ma stanowić rezerwę bezpieczeństwa w razie dużych zmian temperatur, przez które samo paliwo, jak i zbiornik może zmieniać swoją objętość."
Mozliwe, ze po prostu wlewajac po woli przez te 20 minut likwiduje sie ta poduszke powietrza.
Czy ktos z Was spotkal sie z takim czyms, ze zalal zbiornik paliwa po korek i sprawdzil po 5 minutach czy nadal jest zalany po korek?
Czy tak to wszystko ma dzialac?
ps. tak apropo to juz dziekuje za pomoc |
|
|
|
 |
przemo_wl
Forumowicz przemo_wl
Auto: mitsubishi l200, 2007r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lut 2011 Posty: 51 Skąd: psr, wielkopolska
|
Wysłany: 27-05-2012, 20:00
|
|
|
u mnie występuje taka sama sytuacja jak opisuje treewood
jak tylko zaczyna świecić rezerwa i tankuje do pełna to wchodzi u mnie około 84 litry
a jak jednego razu zalewałem bak z kaniolka to od pierwszego zalania po korek po dolewaniu weszło jeszcze jakieś 10 litrów |
|
|
|
 |
Bushey
Mitsumaniak

Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Kwi 2010 Posty: 129 Skąd: UK
|
Wysłany: 27-05-2012, 20:41
|
|
|
treewood napisał/a: |
Na stronie wyczytalem:
http://eksploatacja-auta....mnosc-baku.html
"Tyle benzyny powinno się do zbiornika wlewać, a w baku powinna zostać jeszcze tzw. poduszka powietrzna. Te kilka litrów powietrza ma stanowić rezerwę bezpieczeństwa w razie dużych zmian temperatur, przez które samo paliwo, jak i zbiornik może zmieniać swoją objętość."
|
Tak, poza tym w żadnym nowym aucie nie da się wlać pod korek - jest proste zabezpieczenie we wlewie uniemożliwiające taką czynność. Zabezpiecza również przed wylaniem się paliwa w przypadku rolki. W naszych autach nawet pozorne nalanie pod korek nie wypełnia zbiornika ,,pod sufit''. Tak jak pisze jawaldek - poduszka powietrzna spełnia rolę kompensatora ciśnienia. Jeżeli masz rurkę teoretycznie drożną - paliwo się przelewa przy tankowaniu przyczyną jest brud, smród i bieda w baku czyli śmieci, które podchodzą pod wlot rurki i ją przytykają. Po chwili jak śmieć opadnie, możesz dotankować.
Czyszczenie baku - niestety Cię czeka lub cierpliwość przy tankowaniu. |
|
|
|
 |
treewood
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 24 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 28-05-2012, 07:34
|
|
|
przemo_wl - czyli po tym co piszesz mozna wywnioskowac, ze do naszych aut wchodzi wiecej niz 92 litry. rezerwa ma ok 10-12 litrow zapasu z tego co wyczytalem + 84 litry o ktorych piszesz + kolejne litry, ktore udalo ci sie "docisnac"
Bushey - 3 razy juz tak tankowalem. w takim razie musze miec niesamowity syf, ze te brudy za kazdym razem laduja mi sie do tej rurki.
A tak apropo co to jest za zbiorniczek do ktorego idzie cienka rurka z baku. Ten zbiorniczek znajduje sie zaraz pod wlewem miedzy kolem tylnym a zderzakiem ? |
|
|
|
 |
Heilsberg
Forumowicz USNI Life Member

Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 925 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: 28-05-2012, 10:39
|
|
|
Ten zbiorniczek to separator oparów. Ja w długą dwójkę wlałem 103 litry pod korek z czekaniem aż opadnie. Potem się okazało, że odpowietrzenia zgniły i cieknie i spuszczałem potem wszystko do zera, stąd wiem ile było. |
_________________ Pajero II 2,5 TD SWB '96
L200 HP '10
L200 Dakar '05 Silver Beast |
|
|
|
 |
treewood
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 24 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 28-05-2012, 10:47
|
|
|
Heilsberg - pasuje to w takim razie. Bo ja dodatkowo wlalem 12 litrow a to oznacza, ze 92 + 12 = 104 litry. Czyli prawie tyle samo co do Twojego auta sie udalo wlac. |
|
|
|
 |
Bushey
Mitsumaniak

Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Kwi 2010 Posty: 129 Skąd: UK
|
Wysłany: 28-05-2012, 16:07
|
|
|
treewood napisał/a: |
Bushey - 3 razy juz tak tankowalem. w takim razie musze miec niesamowity syf, ze te brudy za kazdym razem laduja mi sie do tej rurki.
|
Wcale nie musi być niesamowity. Wyobrażam sobie właśnie pływający śmieć po powierzchni paliwa, który jest porywany przez wir w baku i przytyka przelot. Jak opadnie bo się ustoi to można znowu dolać. Może jakiś cudowny przetykacz w płynie pomoże rozpuścić śmiecia i galaretkę na dnie? |
|
|
|
 |
treewood
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Pajero II 2.8 Long
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Maj 2011 Posty: 24 Skąd: Skoczów
|
Wysłany: 28-05-2012, 16:14
|
|
|
Bushey - podobno i sprawdzalem to samemu biopaliwo np. BIO100 z Bliskiej ma dobre wlasciwosci czyszczace tak, ze potem filtr od paliwa do wymiany |
|
|
|
 |
Bushey
Mitsumaniak

Auto: Pajero II 3.0 V6 auto 1991
Kraj/Country: UK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Kwi 2010 Posty: 129 Skąd: UK
|
Wysłany: 28-05-2012, 16:26
|
|
|
Jeśli mogę troszkę OT o paliwie to napiszę moje wrażenia z czyszczenia układu paliwa paliwem ... Jakiś czas temu miałem Mazdę BT50 - nówkę i byłem nią w PL w zimie. Wcześniej zakupiłem i wlałem depresator. W PL tankowałem już tylko na Orlenie super hiper paliwo najlepsze i najdroższe. Minus 18 w nocy i rankiem autko stwierdziło, że uruchomienie silnika na dłużej niż 30 sekund może być szkodliwe. Oczywiście zatkany filtr. Potem tankowałem już tylko na Bliskiej właśnie najtańsze bio bez depresatora. Hmmmm - dziwne ale jakoś nie zamarzało. Coś w tym paliwie musi być o czym nie wiemy |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 28-05-2012, 18:55
|
|
|
Bushey napisał/a: | Coś w tym paliwie musi być o czym nie wiemy | sprawa prosta jak budowa cepa-->> te lepsiejsze paliwo powstaje w wyniku dodania jakiegoś specyfiku który po pewnym czasie w wyniku zachodzących procesów chemicznych robi z paliwa totalny syf. Nie jest to jakiś krótki czas ale..... przed tankowaniem warto jest się zapytać kiedy paliwo było tankowane -->> do cysterny stacji. Z racji ceny paliwo to nie jest tankowane jak tzw świeże bułeczki, więc sobie leżakuje pracując chemicznie->> na niekorzyść . Ot i cała tajemnica. Przed zimą warto jest zrobić proste doświadczenie-->> nalać do słoików z różnych stacji benzynowych paliwa, uprosić i ubłagać żonę aby wyraziła zgodę na wstawienie tych słoików do zamrażalki (jeśli mały mróz na zewnątrz) a rankiem widać jak na dłoni co i jak. Bliska w tym teście wygrywa zdecydowanie->> ma dobre paliwo. |
_________________ http://mudmania4x4.com.pl/
 |
|
|
|
 |
Heilsberg
Forumowicz USNI Life Member

Auto: jak w podpisie
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 51 razy Dołączył: 08 Sty 2009 Posty: 925 Skąd: Lidzbark Warmiński
|
Wysłany: 28-05-2012, 23:03
|
|
|
Tej zimy miałem kupione jakieś dwa tysiące litrów ropy zwykłej, zimowej z Orlenu, jak zawsze zresztą. Trzymałem to w stalowej cysternie na przyczepce dwukółce z kranikiem. Jak spadło do jakichś -20 poszedłem sobie zatankować. Odkręcam kranik by sobie we wiaderko nalać a tu nic nie leci. Wlazłem na górę, otworzyłem pokrywę i widzę lodowisko. Wziąłem łom, pokruszyłem lód i wybrałem w kawałkach jakieś 50 kilogramów lodu, może więcej. Potem lutlampą ogrzałem zawór i dopiero się odkorkowało. W 2 tysiącach litrów było co najmniej 50 litrów wody, czystej wody czyli jakieś 2,5 procenta. Śmiem twierdzić, że wszędzie taką sprzedają. |
_________________ Pajero II 2,5 TD SWB '96
L200 HP '10
L200 Dakar '05 Silver Beast |
|
|
|
 |
|