Colt delikatnie szarpie na benzynie |
Autor |
Wiadomość |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 02-09-2005, 11:50 Colt delikatnie szarpie na benzynie
|
|
|
mam maly problem
jak jezdze na benzynie to czuje delikatne szarpanie (duszenie sie) na nizszych obrotach przy przyspieszaniu. Powyzej 3000 rpm juz jest ok ale odnosze wrazenie ze mam troche mniej mocy
wie ktos moze co moge sprawdzic lub co moze byc tego przyczyna? |
|
|
|
 |
bartek_nkm [Usunięty]
|
Wysłany: 02-09-2005, 18:12
|
|
|
Mam to samo. Za to na gazie idealnie, nic nie szarpie. |
|
|
|
 |
piotras
Forumowicz

Auto: Nissan Pathfinder LE 2,5 dCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 392 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-09-2005, 21:13
|
|
|
Ja mam odwrotnie. Na LPG delikatnie szarpie w okolicach 3 tysi a na benzynie masełko. Jedno jest pewne że mam troszke tylną poduche silnika wytrzaskaną i to pewnie od tego. |
_________________ Colt CJ0 1.6 GLX '97
Maciek Wisławski Edition
sprzedany 16.06.2008
Nissan Pathfinder 2,5 dCi po lekkim sofcie 210,8 KM - 467,4 Nm
 |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2005, 12:24
|
|
|
borecki: a masz problemy z odpalaniem? może wtryski leją.
u mnie problemy z pracą silnika prawie zniknęły po długiej jeździe tylko na benzynie + uszlachetniacze.
jeszcze zostało mi wymienienie sondy lambdy, od której też mam dość podobny efekt do twojego, ale dochodzi do tego nierówna praca na wolnych obrotach podczas toczenia - po prostu auto nie idzie równą prędkością, tylko raz szarpnie do przodu-raz do tyłu. u mnie to na 100% lambda. |
|
|
|
 |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2005, 17:19
|
|
|
na benzynie odpala sie roznie, raz obroty od razu wskakuja na ok. 800 a raz potrzesie na niskich i dopiero 'wpompuje' je na 800 poza tym zdarza sie ze obroty na benzynie utrzymuja sie na poziomie ok 200. o gazie nie wpominam bo mam problem z obrotami ale to przez walniety reduktor ktory musze wkrotce wymienic. sprawdze jak jest przy toczeniu na niskich to napisze. powiedz jeszcze co rozumiesz przez dluga jazde na benzynie? |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2005, 18:07
|
|
|
długa jazda na benzynie - zrobiłem ok 500 km bez włączania gazu, a później kolejne 500 ze stosunkiem benzyna/gaz 70/30 %.
u mnie był identyczny problem z odpalaniem: po przekręceniu kluczyka, silnik "pobanglował" na 400-500 rpm i dopiero po chwili wskoczył wyżej.
miałem też wcześniej problemy typu przekręcam kluczyk, a tu w ogóle trup - tzn zapalił i zgasł, ale to przez zwieszoną pompę paliwa.
pozdrawiam |
|
|
|
 |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2005, 19:42
|
|
|
hmm, sprawdze, dzieki za podpowiedz |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-09-2005, 20:46
|
|
|
Borecki - ja też stawiam na wtryski - jak pisał Shovel. A druga sprawa - widziałeś kiedyś swoje auto, gdy prowadzi je ktoś inny? Bo gdy wyjeżdżałeś z Grudziądza, to z rury walił z Colta niebieski dym - silnik masz naprawdę zużyty, więc nie spodziewaj się po nim rewelacyjnych efektów przy przyśpieszaniu jak i przy normalnej eksploatacji. |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 04-09-2005, 21:13
|
|
|
Niestety i ja widzialem niebieski dym |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2005, 21:56
|
|
|
borek:
może olej mu za rzadki lejesz?
druga opcja - ile jeździsz już na gazie? i czy nie jest "zbyt" ekonomiczny? bo w samochodach które długo jeżdżą na gazie wypalają się zawory, i po pewnym czasie olej się przez nie "leje" - widziałem skrajny przypadek w omedze po 150 tysiach na gazie - tam zawory miały po 2-3 milimetry luzu, a oleju to wpier... 1,5 litra na 1000 km |
|
|
|
 |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 04-09-2005, 23:26
|
|
|
olej leje mineralny, ostatnio byl wymieniany, na gazie to ciezko mi powiedziec ile on jezdzi bo byl na bank krecony licznik, a tu mnie panowie zmartwili z tym dymkiem bo tego nie zauwazylem wczesniej a kilka razy sprawdzalem |
|
|
|
 |
luk_szc
Mitsumaniak mitsumaniak

Auto: Carisma GDI '99 EXE
Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 1056 Skąd: się biorą dzieci ???
|
Wysłany: 05-09-2005, 00:03
|
|
|
Z tym dymkiem to może być różnie - u szwagra gdy zalał dziwnego gazu na podejrzanej stacji to kopcił jakby "kopcia" zajarał aż się wirki jak za Syrenką kręciły . Uszczelniacze zaworowe nieszczelne - niewykluczone ( dzień roboty) no i kompresje sprawdzić i jak jest OK to sobie głowy nie zawracać . |
_________________ Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE
Mitsumaniaki QR-Code:

 |
|
|
|
 |
borecki [Usunięty]
|
Wysłany: 05-09-2005, 03:23
|
|
|
uszczelniacze rzeczywiscie mam do wymiany |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24321 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 05-09-2005, 08:05
|
|
|
Shovel - przez wypalone gniazda czy zawory silnik nie będzie brał oleju - tzn. nie w sensie stricte - w końcu są one od głowicy odseparowane uszczelniaczami, nie ma bezpośredniego połączenia olej - gniazdo zaworu. Branie oleju tędy musiałoby się wiązać z dostaniem się oleju do kolektora ssącego. |
|
|
|
 |
shovel [Usunięty]
|
Wysłany: 05-09-2005, 08:42
|
|
|
krzyżak: w tamtym aucie lało wszędzie. po ściągnięciu kolektora wydechowego zawory byłuy całkiem czarne, lało tam z każdej możliwej [ i niemożliwej] strony... |
|
|
|
 |
|