Przesunięty przez: Bzyk_R1 01-12-2017, 20:01 |
[I 2.0] Luz na pompie wody |
Autor |
Wiadomość |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 11-11-2012, 21:56 [I 2.0] Luz na pompie wody
|
|
|
Witam, szukam przyczyny drgania silnika na wolnych obrotach. W momencie kiedy spadają obroty na moment silnik wpada w wibracje, a jak spadnie do katalogowych 750 to się uspokaja. Podejrzewam pompę wody, proszę o poradę może ktoś coś takiego u siebie sprawdzał. U mnie jest jakby luz na położeniu wałka pompy. Wałek wraz kołem można "wysunąć" lub "wsunąć" ok 1mm wgłąb. Nie czuje luzu na łożysku, koło pasowe pracuje bez "przekoszenia", z pompy nic nie cieknie. Martwi mnie tylko ten luz, czy może ktoś przy okazji jakiś napraw robił taki test u siebie. |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 11-11-2012, 22:53
|
|
|
A przypadkiem nie zmieniałeś rozrządu niedawno? Może balanse źle ustawione? |
_________________
 |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 11-11-2012, 23:24
|
|
|
tomekrvf napisał/a: | A przypadkiem nie zmieniałeś rozrządu niedawno? Może balanse źle ustawione? | Balanse sprawdzone i poprawione już jakiś czas temu. Jak zdejmę pasek alternatora to nie ma problemu z wibracjami.
[ Dodano: 14-11-2012, 21:42 ]
Kupiłem zamiennik pompy za 99zł, na oście nie czuć w ogóle tego luzu. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 30-11-2012, 20:06
|
|
|
Pomogła ta wymiana? |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 01-12-2012, 00:20
|
|
|
krzychu napisał/a: | Pomogła ta wymiana? | Niestety chyba nie tzn:
1. wibracje są jak były
2. wydaje mi się że kilka sekund po odpaleniu zimnego silnika takie "szuranie" jakby pasek o plastik jest nieco mniejsze.
Porównałem wysokość starej i nowej pompy, nowa wydaje się 2-3mm wyższa. Akurat mnie to nie przeszkadza, bo kółko od pompy zaczęło wycinać mi dziurę w osłonie rozrządu. |
|
|
|
 |
desti
Forumowicz
Auto: CLS320black, 911(997)4S, Qq+2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 28 Sty 2011 Posty: 327 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 02-12-2012, 14:06
|
|
|
elektryk,
Gratuluje wytrwałośći do auta |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 02-12-2012, 14:08
|
|
|
desti - no co fakt to fakt, jakiś wyjątkowy pechowy egzemplarz
elektryk - ale jak montowałeś ten rozrząd to zmierzyłeś napinacz hydrauliczny? |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 02-12-2012, 19:58
|
|
|
krzychu napisał/a: | ale jak montowałeś ten rozrząd to zmierzyłeś napinacz hydrauliczny? | Jak wyjmiesz napinacz hydrauliczny to można wyjąć rolkę napinającą razem z ramieniem napinającym bez odkręcania samej rolki. Według mnie nie jeśli nie rusza się tego a pasek pozostaje ten sam, to nie trzeba regulować napięcia.
Swego czasu Japaneze mi tłumaczył że zamiast mierzyć siłę napięcia i odległość na napinaczu można użyć zawleczki napinacza. Jeśli po założeniu całości zawleczkę delikatnie można wyjąć to znaczy że wszystko jest dobrze ustawione. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 02-12-2012, 20:01
|
|
|
elektryk - no tak, ale skąd wiesz, że ten przed Tobą dobrze ustawił?
Z zawleczką to mam podobne wnioski po zmierzeniu tego co trzeba było. Tylko według mnie zawleczka musi być w górnym położeniu - wtedy jest tak jak ma być. |
|
|
|
 |
elektryk
Forumowicz
Auto: auto
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 33 razy Dołączył: 10 Sie 2008 Posty: 2082 Skąd: z ...
|
Wysłany: 02-12-2012, 22:15
|
|
|
krzychu napisał/a: | Z zawleczką to mam podobne wnioski po zmierzeniu tego co trzeba było. Tylko według mnie zawleczka musi być w górnym położeniu - wtedy jest tak jak ma być. | Nie rozumiem co znaczy "w górnym" położeniu, w trzpieniu napinanacza jest tylko jedna dziurka, nie da się włożyć inaczej.
krzychu napisał/a: | no tak, ale skąd wiesz, że ten przed Tobą dobrze ustawił? | Ano gwarancji nie mam, nie było żadnych negatywnych objawów, a później ja przy okazji sprawdzałem metodą "na zawleczkę". |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 03-12-2012, 07:25
|
|
|
elektryk napisał/a: | Nie rozumiem co znaczy "w górnym" położeniu, w trzpieniu napinanacza jest tylko jedna dziurka, nie da się włożyć inaczej. |
Ciężko to opisać w jednym zdaniu. Chodzi o stan w którym trzpień jest maksymalnie wyciągnięty (czyli dokładnie taki stan jak wyciągniesz napinacz z pudełka - trzpień wypycha maksymalnie zawleczkę do góry wtedy jest dokładnie tyle ile podaje menual). Jeśli zawleczka będzie wchodzić, ale bardziej będzie celować pod dziurkę to jest za mała szczelina ale mechanik co to składał mówi, że na nowym pasku też tak może być bo się zaraz coś tam rozciągnie...
elektryk napisał/a: | a później ja przy okazji sprawdzałem metodą "na zawleczkę". |
A to jak sprawdziłeś to powinno być dobrze... |
|
|
|
 |
|