Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[piorson]

Bardzo proszę o pomoc. Mam galanta V6 '97 r. automat. Do tej pory nic się z nim nie działo. Dziś samochód nie chce odpalić.
Palą się wszystkie lampki kontrolne, nie jest to problem akmulatora - wsadziłem inny akumulator to samo, nie odpala, ani nie kręci.
Nie wiem czy to ma coś wspólnego, rano jeszcze normalnie odpalał, wyszedłem z samochodu, żona została i kilka razy go odpaliła, żeby włączyć klimatyzację a potem po kilku minutach wyłączała. No i za trzecim razem przestał odpalać.. Klimatyzacja, światła, radio działają, więc akumulator jest chyba ok..

Bardzo proszę o jakąś poradę, bo nie wiem czy zamawiać lawetę i dawać go na kanał, czy może jest to jakiś problem, który można rozwiązać samemu, ewentualnie żeby ktoś dojechał i zrobił coś na miejscu.

pozdrawiam i z góry wielkie dzięki za odpowiedź

[robertdg]

Albo nastapiła przerwa w obwodzie rozrusznika albo rozrusznik puścił ostatnie tchnienie skoro nie kręci.

[piorson]

Przerwa w obwodzie między rozrusznikiem a? a może to przekaznik co o tym myślisz? albo szczotki może się zawiesiły? ale to chyba lepiej już wymienic cały skoro coś sie z nim tam dzieje?

[robertdg]

Trzeba posprawdzać po kolei

[Krzyzak]

rozrusznik masz od spodu - przywal kilka razy w niego jakąś żelazną rurką i próbuj odpalić
jak ruszy, to masz rozrusznik do regeneracji