Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy można gdzieś kupić reparaturki do tylnych nadkoli?
Autor Wiadomość
nerpo 
Nowy Forumowicz

Auto: mitsubishi carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 27
Skąd: Lublin
Wysłany: 11-07-2013, 11:10   Czy można gdzieś kupić reparaturki do tylnych nadkoli?

Witam, trudno mi się rozstać z moją carismą. Niestety, czas leci i stuknęło jej 13 lat. Przez ten czas zero zero poważniejszych problemów. Samochód zaczyna na nadkolach rdzewieć. I tu są dwie szkoły. Jedna wstawić reparaturki, ale nie mogę ich znależć. Druga to usuniecie rdzy bez żadnego wycinania. Znajomy blacharz zaproponował, że wspawa blachę odpowiednio wyprofilowaną. Jakie macie zdanie o usuwaniu rdzy z nadkoli. Obawiam się, że wydam z jakieś 1400 zł, a rdza i tak powróci. Proszę o poradę.
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 823 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 21011
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 11-07-2013, 19:04   

Z tego co wiem to niestety nie:
http://forum.mitsumaniaki...ght=reperaturki
http://forum.mitsumaniaki...ght=reperaturki
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
nerpo 
Nowy Forumowicz

Auto: mitsubishi carisma
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Wrz 2009
Posty: 27
Skąd: Lublin
Wysłany: 12-07-2013, 16:04   Jak ocenicie pomysł blacharza z ratowniem nadkoli?

:roll: Niestety nie ma reparaturek na tył carismy. Blacharz powiedział, że powinienem kupić ćwiartki na tył lewy i prawy, a on to wpasuje. Jakoś nie widzę sensu, by starą blachę wstawiać...Proszę oceńcie ten pomysł.
Chyba sensowniej jest z nowej blachy takie nadkole wyciać i wpasować. Proszę o poradę.
 
 
meinteil07 
Forumowicz

Auto: Honda Accord VI 1.8 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 70
Skąd: Łódź
Wysłany: 12-07-2013, 17:17   

Ostatnio badałem temat u siebie w cari i blacharz powiedział mi szczerze że nie ma co się bawić w usuwanie rdzy bo ona za 2 miesiące znów wyjdzie :/
 
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 12-07-2013, 17:21   

meinteil07, zmień "blacharza" :mrgreen:
 
 
meinteil07 
Forumowicz

Auto: Honda Accord VI 1.8 2002
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Cze 2011
Posty: 70
Skąd: Łódź
Wysłany: 12-07-2013, 17:41   

mkm napisał/a:
meinteil07, zmień "blacharza" :mrgreen:


Nie mam pojęcia czy koleś jest wiarygodny bo podjechałem do pierwszego lepszego blacharza w okolicy :P
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23642
Skąd: KSSE
Wysłany: 12-07-2013, 18:41   

meinteil07 napisał/a:
Ostatnio badałem temat u siebie w cari i blacharz powiedział mi szczerze że nie ma co się bawić w usuwanie rdzy bo ona za 2 miesiące znów wyjdzie :/
Jakie metody takie efekty, usuwanie rdzy nie p[olega na jej zeskrobaniu i zamalowaniu, bo jak żelazo jest skorodowane/przegryzione rdzą to z jednej strony się usunie a i tak kwitnie po drugiej, najczęściej to pomiędzy blachami kwitnie, czyli powierzchowne usuwanie rdzy na nadkolach to tylko puder na pryszcz.
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
remi 
Forumowicz

Auto: Lancer VIII 1,8 Pb
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 34 razy
Dołączył: 28 Wrz 2010
Posty: 810
Skąd: wałbrzych
Wysłany: 19-07-2013, 02:35   

ja ostatnio miałem podobny problem. Ruda wyszła na tylnych nadkolach, z uwagi na to, że w tym roku już zmieniałem hamulce, rozrząd i trochę zawieszenia stwierdziłem, że nie wydam dużo kasy i zrobię to domowym sposobem. Koszt ogólny 200 zł. Najpierw szlifierka kątowa, starta cała rdza która się dało, następnie takim czarnym czymś malowanko progów od spodu (swoją drogą pod nakładkami żadnej rdzy!!, miłe zaskoczenie), następnie na te miejsca gdzie była rdza (wiadomo wszystkiego się do końca nie doczyści) preparat brunkox, po 24 godzinach lekko przejechałem go papierem ściernym - tylko żeby nie był gładki, na to podkład, szpachla, podkład, farba - baza, lakier bezbarwny. Wszystko co malowane (poza brunoxem) kupowane w spreyach, łącznie z farbą. Koszt 100 g. bazy wyszedł dosyć drogo bo 42 zł, ale stwierdziłem, że nie ma sensu brudzić pistoletu na taką naprawę. Wszystko robione w trzy dni, po tygodniu papierek 2000 na wodę, następnie pasta polerska. Wyszło rewelacyjnie...a czy wytrzyma z dwa lata to się okaże. Do malowania oblepiałem tylko drzwi, zderzak, nie odcinałem nigdzie taśmą na błotniku, zapylenia starłem papierem i pastą polerską, nie chciałem mieć odcięcia którego nie da się zlikwidować. Zobaczymy ile pośmiga.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.