Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Owczar]

Niestety nie. A w zasadzie niestety czy stety. Pochłaniają mnie inne projekty, mam sporo pracy i stwierdziłem, że nie chcę spędzać kolejnych wakacji z galantem. Dwa lata temu swap, rok temu malowanie. Teraz znowu bym go unieruchomił na długo. Skończę zapłon, naprawię webasto i pozwolę galantowi na doczekanie spokojnej starości Troszkę zmieniły mi się w ostatnim czasie priorytety i auto musi trafić na drugi plan. A jak się zbiodegraduje to będzie coś mocniejszego RWD lub 4WD.

Możliwe, że kupię sobie inną zabawkę i będę w niej dłubał. Autko dla narzeczonej, ale nie mitsubishi

[mszolc]

[Owczar]

[Hubeeert]

Do edycji

[Owczar]

Dzięki za wydzielenie.

Mały update. Ostatnio trochę grzebałem i udało się ułożyć całą instalację oraz zamontować cewki tak by oryginalne przewody WN sięgnęły.

Jednak mam problem z działaniem układu. Prawdopodobnie coś nie tak z wejściami- iskra jest, a za chwilę jej nie ma. Możliwe, że dochodzi do resetów. Na pierwszym wyjściu po pewnym czasie zanika całkowicie sygnał. Niestety Bartek zarobiony i nie mam dostępu do oscyloskopu. Zmontowałem dzisiaj dzielnik napiecia 1:10 i zapinam do karty dźwiękowej w notebooku, a w systemie oglądam na WinScope. Sam program rewelacyjny, ale ograniczenia wynikające z karty dźwiękowej dość znaczne. Jednak Sygnał PT udało się podejrzeć bez problemu. Ładnie rysuje charakterystykę.

Z nowych przeróbek- to podbijanie sygnału z PT do 5V za pomocą dwóch tranzystorów npn i pnp. Mam podejrzenie co do sygnału TDC, dlatego za chwilę zabieram się za przeróbkę wejścia TDC żeby jego też podbijać. Może uda się na stole wysterować to generatorem z karty komputera

[Owczar]

No więc tak, po wczorajszych walkach pojawiają się nowe wnioski.

Pierwszy to taki, że oscyloskop z AVT ze wzmacniaczem operacyjnym do niczego się nie nadaje... Ale, bez wzmacniacza i z programem WinScope jest bardzo dobrze. Podłączony przez dzielnik do karty dźwiękowej daje radę w aucie. Pokazuje bardzo ładnie sygnały. Jednak najlepiej dla częstotliwości większych niż 100Hz. Poniżej są spore zniekształcenia. Jednak da radę sprawdzić czy działa coś czy nie. Jeśli chodzi o impulsy zapłonowe to widać nawet wyraźnie ich kształt.

Ale wracając do tematu. Po podłączeniu do oscyloskopu widać było, że układ działa jak chce- często pracował niestabilnie i co ok 2 sek resetował się na chwilę.

Zrobiłem podbicie TDC do 5V, podobnie do impulsów PT, jednak to pomogło tylko częściowo. Przekształcanie sygnałów jest stabilne, ale nadal pojawia się ten reset. Wysterowywałem układ za pomocą generatora winscope- 2 kanały, różne ustawienia. Cały czas układ się resetuje. Zrobiłem więc kilka testów i okazało się, że resetuje się gdy dostaje sygnały z TDC- tylko dlaczego? Widać bardzo ładne impulsy TDC i nagle reset. Jeśli odłączę TDC i podłączę tylko na chwilę aby rozpocząć przekształcanie sygnału, to układ śmiga jak złoto- ale bez synchronizacji.

Dzisiaj rano na szybko zrobiłem jeszcze jeden test. Wylutowałem rezystor 10kOhm, który łaczył sygnał TDC do masy. Co ciekawe- układ zaczął działać jak należy- ale jak się okazuje, tylko na stole. Po podłączeniu w aucie nadal się resetuje. Nie miałem jednak czasu podejrzeć sygnału TDC w aucie. Może tam znajdę odpowiedź. Być może brakuje małego kondka. Niestety nie mam na miejscu małych pojemności. A duże powodowały małe zamieszanie- sygnał dość mocno był zniekształcany.

Mam na dysku filmik z winscope gdy układ działał prawidłowo, ale jestem poza domem i nie mam jak wrzucić. Poniżej film gdy układ się resetuje:


Muszę pogadać z Bartkiem, jeśli ktoś zna odpowiedź na pytanie czemu dochodzi do resetu, to pewnie tylko on. W końcu on napisał wsad Tylko pytanie czy to problem z HW, czy z softem. Jeśli układ na stole dzisiaj rano działał, to może jednak coś z HW. Tylko ten rezystor nie miał w sumie większego znaczenia po dodaniu wzmocnienia sygnału tranzystorami... Może jakieś ograniczenia sprzętowe...
Czas resetu jest zależny od częstotliwości na wejściu- co też jest zagadkowe.

Na innych filmikach widać wydłużenie impulsów zapłonowych po ustawieniu za pomocą potencjometru. Ale to wrzucę jak będę w domu. Może jutro znajdę chwilę by podejrzeć co się dzieje na żywo w aucie.

[ Dodano: 23-06-2013, 01:41 ]
A jednak wrzuciłem filmik na YT, gdy układ działał- przekształcenie 1:1 skorelowane z podbitymi impulsami zapłonowymi na wejściu. Jak widać wszystko idealnie i stabilnie działa bez przerwań czy zakłóceń:


A tutaj wydłużone impulsy:


Jeśli dobrze pamiętam to na PT było 360Hz, a na TDC 30. Na wyjściu bardzo ładnie 1/3 wejścia. Więc jest światełko w tunelu aby w końcu uruchomić to urządzenie.

[Owczar]

Widzę, że prowadzę teraz monolog

Na szczęście mszolc, wspiera mnie telefonicznie.

Po konsultacji i przemyśleniu tematu bazując na tym co się dzieje po podłączeniu sygnału TDC, mszolc zasugerował że to nie koniecznie kwestia wejść wyjść a raczej niedomagania tiniaka, który obsługując przerwania może nie "zerować" watch dog-a, który powoduje reset całego układu.

Ewidentnie widać, że tiniak się resetuje. Myślałem, że może obciążenia wejść, wyjść, ale to raczej nie to. Kiedy dochodzi przerwanie ze strony TDC to już nie wyrabia.

[WreX]

[Owczar]

Niestety muszę teraz zaczekać na Brtka. Obserwując oscylogramy to wygląda to oniecująco. Gdyby udało się usunąć problem z resetowaniem to myślę, że już bym odpalił silnik na tym. Bez watch doga mógłbym odpalić, bo w ostateczności zgaśnie, ale bez synchronizacji za dużego ryzyko gdyby nastąpiło przesunięcie zapłonów. ZObacyzmy co wyjdzie. Wczoraj zamontowałem moduł z Audi z radiatorem od procka do grodzi

W wolnej chwili zrobię jakieś foto.

[Owczar]

Zapomniałem jeszcze dopisać, że czas resetowania układu jest proporcjonalny do częstotliwości.

[Owczar]

Dawno nic nie pisałem w tym temacie, bo temat leżał na półce. Na szczęście dzięki uprzejmości Michała-mszolc, temat wrócił na tapetę.

Michał napisał nowy program, tym razem w języku C. Co prawda na razie beta i odtwarzanie impulsów 1:1, ale prognozy wyglądają optymistycznie.

Dzisiaj galant przejechał na nowym zapłonie pierwsze metry. Póki co na parkingu Ale na luzie był gazowany, pracował na wolnych obrotach i wygląda, że wszystko pracuje prawidłowo.

DO poprawki jest jeszcze zasilanie układu- podczas kręcenia rozrusznikiem na wejściu spada napięcie- zapiąłem nie ten plus z aparatu, co trzeba. Do dołożenia jeszcze wyjście na obrotomierz, ale tutaj sprawa powinna być prosta bo zapnę przez diodę prostowniczą zasilanie cewek.

Jak tylko ogarnę kabelkologię, to w weekend pewnie zaczną się poważniejsze testy.

[WreX]

[Owczar]

Nie od razu rzym zbudowano

Sam już traciłem nadzieję, a przygotowania do ślubu odciągnęły mnie od projektu. Na szczęście Michał poszedł jak burza do przodu i mnie zmotywował

Radość gdy silnik odpalił na nowym zapłonie nie do opisania

W międzyczasie odpiąłem wariator w postaci ecumastera, bo przy jednostajnej jeździe wyprzedzenie zapłonu było tak duże, że palec mijał się z elektrodami kopułki. Nie wypada mi zapłon na pierwszym cylindrze.

A tak z ciekawostek, cewki z sejaka dają na prawdę porządną iskrę. Nie mogę się doczekać testów z wydłużaniem impulsów zapłonowych na biegu jałowym.

[WreX]

[Owczar]