[EA5A/W 2.5] 2.5 v6 Bardzo ciezko pali po nocce. |
Autor |
Wiadomość |
Saju
Forumowicz

Auto: Galant 2.5 V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Wrz 2013 Posty: 37 Skąd: Świerzawa
|
Wysłany: 17-11-2013, 12:24 [EA5A/W 2.5] 2.5 v6 Bardzo ciezko pali po nocce.
|
|
|
Witajcie.
Od kilku dni mam problem z odpaleniem miska po nocy. Zanim w ogole zalapie trzeba krecic ok 3 minut z przerwami na odpoczynek dla rozrusznika.
Boje sie, ze ponozej 0 stopni C w ogole nie odpali a to moj jedyny srodek lokomocji do pracy.
Na poczatek obstawialem rozrusznik bo ciezko kreci ale czytalem tez, ze czujnik temperatury moze byc wspolwinny.
Powiedzcie prosze gdzie ewentualnie szukac przyczyny. Dodam tylko, ze caly aparat zaplonowy jest nowy.
Jak juz odpali to po zgaszeniu pali od strzala.
Ps. wybaczcie za brak polskich znakow.
Pozdrawiam |
_________________ Im wolniej jadę, tym dłużej mnie widać... |
|
|
|
 |
WreX
Mitsumaniak Igrający ze śmiercią

Auto: Galant Avance 2002 2.5l
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 1896 Skąd: Wieluń
|
|
|
|
 |
Saju
Forumowicz

Auto: Galant 2.5 V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Wrz 2013 Posty: 37 Skąd: Świerzawa
|
Wysłany: 17-11-2013, 13:47
|
|
|
Dzieki za podpowiedz Wrex. Nie mniej jednak wpienia mnie fakt, ze jak juz odpali to reszte dnia odpala na dotyk. Wydaje mi sie ze moge miec zbyt duzy aku i alternator nie jest w stanie go w pelni doladowac. Btw jaki aku siedzi w 2.5?
Pojade dzis kupic nowy akumulator bo w drugim aucie umarl takze zrobie zamianke i okaze sie jutro rano co z tego bedzie. |
_________________ Im wolniej jadę, tym dłużej mnie widać... |
|
|
|
 |
WreX
Mitsumaniak Igrający ze śmiercią

Auto: Galant Avance 2002 2.5l
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy Dołączył: 20 Lip 2011 Posty: 1896 Skąd: Wieluń
|
Wysłany: 17-11-2013, 14:02
|
|
|
Saju napisał/a: | Dzieki za podpowiedz Wrex. Nie mniej jednak wpienia mnie fakt, ze jak juz odpali to reszte dnia odpala na dotyk. Wydaje mi sie ze moge miec zbyt duzy aku i alternator nie jest w stanie go w pelni doladowac. Btw jaki aku siedzi w 2.5?
Pojade dzis kupic nowy akumulator bo w drugim aucie umarl takze zrobie zamianke i okaze sie jutro rano co z tego bedzie. |
Standardowy to 62Ah, tylko skoro tyle czasu kręciłeś to wina nie dotyczy akumulatora tylko może aparatu zapłonowego, mój też od tego jak odpalił zapalał na dotyk, na następny dzień jak zmontowałem kopułkę z powrotem też odpalił. Jakby to była wina aku to by Ci nawet rozrusznikiem nie zakręcił. |
_________________ Moja Żona...
ma PRAWIE 8 sekund do setki... a Twoja ?
Takie tam zdjęcia chcesz pooglądać Gość ?
 |
|
|
|
 |
artufcb
Forumowicz
Auto: Mitsubishi Galant 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 20 Wrz 2011 Posty: 463 Skąd: parczew
|
Wysłany: 17-11-2013, 15:06
|
|
|
Gola benzyna czy masz też lpg? |
|
|
|
 |
Saju
Forumowicz

Auto: Galant 2.5 V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Wrz 2013 Posty: 37 Skąd: Świerzawa
|
Wysłany: 17-11-2013, 16:00
|
|
|
Czepiam sie aku gdyz rozrusznik ciezko kreci. potrafi krecic dobrze przez jakis czas a 3 godziny pozniej znow bedzie ciezko krecil ale auto odpali.
Gola benzyna. |
_________________ Im wolniej jadę, tym dłużej mnie widać... |
|
|
|
 |
Witek vel Mysza
Forumowicz Artysta rzeźbiarz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 16v '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 24 Wrz 2013 Posty: 587 Skąd: Płock
|
Wysłany: 17-11-2013, 16:01
|
|
|
Zanim zaczniesz kręcić włącz zapłon na 3 sekundy, potem jeszcze raz i jeszcze raz i dopiero zakręć. Zobacz czy będzie poprawa.
Jeśli kopułka nie była dawno zdejmowana, to zrób to i usuń warstwę tlenków ze styków oraz przeczyść palec. Przy okazji zobacz rano czy w kopułce nie skrapla się para wodna. |
_________________ LPG niszczy silniki! Tylko tym którzy na nim nie jeżdżą...
Mitsumaniaku, zobacz mojego GALANTA!
 |
|
|
|
 |
Saju
Forumowicz

Auto: Galant 2.5 V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Wrz 2013 Posty: 37 Skąd: Świerzawa
|
Wysłany: 17-11-2013, 16:07
|
|
|
Kopulka i palec sa nowe. Uszczelnilem to masa uszczelniajaca i do tej pory bylo ok. Sprawdze jeszcze aku. Podmienie jutro na nowy i zobaczymy co dalej.
Zastanawiam sie czy pompa paliwa nie zaczyna sie zegnac. |
_________________ Im wolniej jadę, tym dłużej mnie widać... |
|
|
|
 |
Witek vel Mysza
Forumowicz Artysta rzeźbiarz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 16v '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 24 Wrz 2013 Posty: 587 Skąd: Płock
|
Wysłany: 17-11-2013, 16:54
|
|
|
Saju napisał/a: | Uszczelnilem to masa uszczelniajaca | Nie wiem czy to dobry pomysł.
Saju napisał/a: | Zastanawiam sie czy pompa paliwa nie zaczyna sie zegnac. | Dlatego pisałem by spróbować napompować najpierw paliwa poprzez kilkukrotne włączenie zapłonu. |
_________________ LPG niszczy silniki! Tylko tym którzy na nim nie jeżdżą...
Mitsumaniaku, zobacz mojego GALANTA!
 |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
Witek vel Mysza
Forumowicz Artysta rzeźbiarz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 16v '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 24 Wrz 2013 Posty: 587 Skąd: Płock
|
Wysłany: 17-11-2013, 19:04
|
|
|
Bo tam musi być jakiś ruch powietrza żeby się nie skraplała wilgoć. |
_________________ LPG niszczy silniki! Tylko tym którzy na nim nie jeżdżą...
Mitsumaniaku, zobacz mojego GALANTA!
 |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21947 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 17-11-2013, 19:05
|
|
|
Witek vel Mysza napisał/a: | Dlatego pisałem by spróbować napompować najpierw paliwa poprzez kilkukrotne włączenie zapłonu | Nic nie da kilkukrotne włączenie i wyłączenie zapłonu w tym aucie. Pompa paliwa pracuje dopiero od momentu kręcenia rozrusznikiem. |
|
|
|
 |
Tomek
Mitsumaniak forumowy ekspert

Auto: Q50s Red Sport
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 86 razy Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 11092 Skąd: Wieliczka
|
|
|
|
 |
Saju
Forumowicz

Auto: Galant 2.5 V6 '98
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 03 Wrz 2013 Posty: 37 Skąd: Świerzawa
|
Wysłany: 17-11-2013, 19:26
|
|
|
Wrocilem wlasnie z wycieczki i domniemam ze w rozruszniku cos sie zlego dzieje. Zonie zgasl jak cofala na podworku u moich rodzicow a pozniej po przekreceniu kluczyka byl zonk. Przygasniecie kontrolek i brak sily nawet na jeden obrot walem. Zapewne wiecie jak wyglada odpalanie na rozladowanym aku.
Sprawdzilem swoj. W stanie spoczynku; 12,77
Pod obciazeniem nie sprawdzalem bo juz zbyc ciemno.
Kopulka musi byc szczelna wlasnie po to aby nic sie tam nie zbieralo a tym bardziej wilgoc. Chyba zaczne odpalac na pych. Bede mniej poirytowany |
_________________ Im wolniej jadę, tym dłużej mnie widać... |
|
|
|
 |
Witek vel Mysza
Forumowicz Artysta rzeźbiarz

Auto: Mitsubishi Galant 2.0 16v '97
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 24 Wrz 2013 Posty: 587 Skąd: Płock
|
Wysłany: 17-11-2013, 19:28
|
|
|
Nigdy nie będzie szczelnie. Kopułka charakteryzuje się porowatością. Ewentualnie ma jeszcze wywietrznik. Ja bym tego nie uszczelniał. |
_________________ LPG niszczy silniki! Tylko tym którzy na nim nie jeżdżą...
Mitsumaniaku, zobacz mojego GALANTA!
 |
|
|
|
 |
|