Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

mebartek · Wysłany: 19-12-2013, 19:46 **Colt 1.3 majonez pod korkiem**

Witam kolegów i koleżanki,

jest to mój pierwszy wpis na forum, zaznaczam że wcześniej próbowałem szukać podobnego tematu na forum ale jakoś nie trafiłem.

Od dwóch miesięcy jestem posiadaczem colcika z rocznika 2009 z silnikiem 1.3 95km z instalacją gazową BRC. Dzisiaj postanowiłem sprawdzić poziom oleju i okazało się że jest poniżej minimum (tu pytanie 1 - czy w coltach są jakieś czujniki poziomu oleju ?).

OK postanowiłem zrobić dolewkę i pod korkiem odkryłem majonez lub budyń jak kto woli.
Autko przynajmniej raz w tygodni robi trasę po 50km w jedną stronę a w resztę dni śmiga ze mną do pracy po 20 km w jedną stronę. Piszę to bo ludzie podają często przyczynę takiego stanu rzeczy jako jazdę na krótki odcinkach. Czy takie zjawisko jest powszechne w tym modelu ? Jaka jest jego przyczyna ?

Acha, olej który wg. naklejki jest w nim teraz zalany to od ok. 8000km mobil 10W40.

robertdg · Wysłany: 19-12-2013, 20:02

Takie zjawisko jest wywołane głównie prze krótkie odcinki jazdy, być może poprzedni własciciel robił takowe, po drugie obecnie zalany olej to nic specjalnego do tego silnika ;-)

londolut · Wysłany: 19-12-2013, 20:02

Na 90% poszła się paść uszczelka pod głowicą. Płyn chłodniczy miesza się z olejem i budyń gotowy.

[ Dodano: 19-12-2013, 20:05 ]

mebartek · Dodano: 19-12-2013, 20:05

robertdg · Wysłany: 19-12-2013, 21:09

Objaw masła pod korkiem nie jest jednoznaczny z uszkodzeniem uszczelki pod głowića, bo najprawdopodobniej albo by ubywało oleju, płynu chłodniczego, byłyby problemy z rozruchem albo byłoby masło na bagnecie, wytrzyj korek i pojeździj wlasnym trybem, przeskok na syntetyk nie powinien zaszkodzić jeżeli silnik jest zdrowy

kaczka81s · Wysłany: 19-12-2013, 23:52

20 km w jedną stronę to już na pewno się auto dobrze zagrzeje, ja robiłem nieraz 3 km, jak była zima i mróz to szyby nie zdążyły nawet porządnie odmarznąć i budyniu pod korkiem nie miałem. Ja bym też za uszczelką obstawał. Sprawdź czy płyn chłodniczy masz czysty, czy nie ma w nim tłustych oczek od oleju.

xluki · Wysłany: 20-12-2013, 05:56

rufuz · Wysłany: 20-12-2013, 21:51

Polsyntetyk, szkoda silnika. Twoje mitsu nie zasluguje na polsyntetyczna zupe. Zawsze syntetyk

kaczka81s · Wysłany: 20-12-2013, 21:58

mebartek · Wysłany: 21-12-2013, 11:55

londolut · Wysłany: 21-12-2013, 12:20

Myślę, że za części + robotę ok 1,5k. Do wymiany oprócz uszczelki musisz doliczyć zabielenie i sprawdzenie głowicy, kompletny rozrząd z pompą wody, i wszystkie poboczne: płyny, uszczelki itd.

[ Dodano: 21-12-2013, 12:26 ]
Kurde, rozrząd jest na łańcuchu.

Może co do kosztów bardziej realnych niż mój strzał odniesie się np robertdg

kaczka81s · Wysłany: 21-12-2013, 21:07

100-150uszczelka szlif głowy 200 do tego uszczelki pod kolektory 30-50 a nawet więcej, olej, nowy płyn do chłodnicy, rozrządu jak jest na łańcuchu może nie trzeba by ruszać, choc tu się nie znam. pompa wody jak jest dobra to też bym jej nie ruszał.

robertdg · Wysłany: 21-12-2013, 21:28

Jeżeli byłby olej w zbiorniczku wyrównawczym to po pierwsze byłyby osady na jego ściankach po drugie w płynie byłby tłuszcz

mebartek · Wysłany: 23-12-2013, 19:33

kaczka81s · Wysłany: 24-12-2013, 16:02

Ja do Miśka wlałem Valvoline wprawdzie półsyntetyk (ale mój Gal jest z 94r) ale w Subarke już full syntetyka nalałem. Ale olej to temat rzeka. Podejrzewam że co byś nie wlał (mam na myśli syntetyk) i tak będzie lepsze niż to co masz teraz.