Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Sprawdzajcie łańcuch rozrządu! Spostrzeżenia własne i opinie
Autor Wiadomość
Rafał1975 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer1,8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 11
Skąd: Poznań
  Wysłany: 20-05-2014, 21:04   Sprawdzajcie łańcuch rozrządu! Spostrzeżenia własne i opinie

Muszę się podzielić z wami smutna informacją
Niedawno stuknęło mi 100,000 tyś kilometrów i niestety mój Lancerek padł .Mam ten samochód od nowości czyli od 2009roku
Zaczęło się niewinnie od dziwnego odgłosu na zimnym silniku przy odpalaniu. Odgłos ten przypominał szuranie metalem o beton i trwało bardzo kurtko.
Powiem szczerze ze nigdy bym nie wpadł na to ze mogło to mieć coś wspólnego z rozrządem.
Pewnego dnia normalnie pojechałem do pracy i wróciłem z niej bez najmniejszych problemów (odcinek do pracy 60 km w jedną stronę)następnego dnia Lancer już zwariował przy odpalaniu tzn. nie mógł wskoczyć na niskie obroty i gasł. Pojechałem do mechanika który sprawdził czujniki między innymi czujnik faz rozrządu i wynikało że jest OK.
Co ciekawe komputer nic nie wskazywał na wyświetlaczu w samochodzie także żadnych komunikatów czy zapalonych kontrolek ostrzegawczych. Mechanik zaczął sprawdzać samochód mechanicznie i dotarł w końcu do rozrządu gdzie jak zobaczył to co się stało to się zdziwił a potem uśmiechnął . Łańcuch rozciągnął się i przeskoczył na ząbkach a rolka napinacza się po prostu rozjechała co skutkowało właśnie tym dziwnym odgłosem na zimnym silniku.
Panowie jest to już moje któreś tam Japońskie auto ale muszę przyznać że jestem przerażony ponieważ jakość wykonania nowych aut także tych z Japonii po prostu jest żenująca. Nie dosyć ze lakier kiepski, blachy coraz cieńsze ,plastiki w środku coraz gorsze to jeszcze silnik!
No żeby łańcuch rozrządu tak się wyciągnął ,to lepiej byłoby zastosować pasek i w tedy wszystko jest jasne 80tyś przejechane i do wymiany no ale łańcuch?. Nawet w książce serwisowej nie wspominają o wymianie a tylko kontroli przy okazji regulacji luzów zaworowych .I na jakiego grzyba były mi te wszystkie regularne wymiany oleju, filtrów itp.
Na pocieszenie powiem wam ze mechanik mnie pocieszył bo w ostatnim czasie miał chyba z dziesięć samochodów różnych marek miedzy innymi Mitsubishi gdzie takie coś się stało.
A na koniec napiszę wam ciekawą rzecz o której powiedział mi wspomniany przeze mnie mechanik. Na moje pytanie dlaczego żadna z kontrolek i komputer nie pokazał takiej usterki odpowiedział mi jedną mądrą rzecz: Zobacz ,pod komputer masz podpięte pasy ,żarówki, koła, absy, poduszki i wiele innych dupereli ale przeważnie w każdym samochodzie omijany jest szerokim łukiem rozrząd .Jak myślisz dlaczego ? Kasa Panie kasa i to duża .
Ostatnio zmieniony przez tyku 12-03-2015, 11:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
pablo diablo 
Forumowicz


Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 643
Skąd: Nowy Sacz
Wysłany: 20-05-2014, 23:49   

diesel czy benzyna?
i czy oszacowałeś koszt naprawy ?
_________________
pablo diablo
 
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 21-05-2014, 06:50   

Rafał1975 - rozumiem, że jesteś rozgoryczony ale kilka rzeczy:
- 100 tys to jak na jednostkowy przypadek i tak spoko. Są firmy co po pierwsze potrafią wyciągnąć łańcuch po 40-60 tys. Są takie w których potrafi do rozrządu dostać się ciało stałe np. kamyk i katastrofa. A do tego coraz więcej firm potrafi zamontować łańcuch od strony skrzyni co powoduje wzrost kosztów wymiary o parę razy. A szuranie do jest jasny przekaz, że trzeba sprawdzić łańcuch.
- Co do plastików, blachy itd to pojeździj innymi samochodami.
- A tekst mechanika o zgłoszeniu przeskoczenia paska to co najmniej dziwny. Rozumiem, że według niego i Ciebie na obu wałkach powinny być bardzo drogie i czasem psujące się czujniki położenia? Tylko dlatego, żeby zgłosić błąd? Przykład z poduszkami, pasami, światłami co najmniej dziwny bo to kosztuje pewnie parę groszy sprawdzanie oporu na obwodzie, ABS musi mieć swój test bo to element bezpieczeństwa, a zamontowanie 2 czujników położenia (na wale i tak jest) to dodatkowe parę stów.
- Jeszcze nie widziałem samochodu z łańcuchem, który w czynnościach serwisowych miałby wymianę.... Wymienia się dopiero jak się rozciągnie.
- Swoją drogą regulowałeś te luzy zaworowe? Bo to czynność przewidziana na 100 tys km. Ktoś sprawdził ten łańcuch?

pablo diablo - na pewno benzyniak bo temat już był na forum. A to nie jest koszt naprawy tylko wymiany bo to część eksploatacyjna.
 
 
Uwex 
The Hitman :-)


Auto: Lancer Sportback 1.8; Colt 1.3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Sty 2009
Posty: 3268
Skąd: okolice W-wia Śl.
Wysłany: 21-05-2014, 12:27   

Rafał1975- fakt- trochę szybko padł, ale rozumiem, że nie doszło do żadnych zniszczeń w silniku ? I napisz ile Cie kosztowała wymiana .
_________________

 
 
 
mjsystem 
Forumowicz

Auto: ...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 27 razy
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 11637
Skąd: ...
Wysłany: 21-05-2014, 12:42   

To znaczy, że napinacz się skończył? :shock:
 
 
Rafał1975 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer1,8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 11
Skąd: Poznań
Wysłany: 21-05-2014, 20:05   

-„krzychu” masz racje jestem rozgoryczony, ale według mnie mam prawo.Jak pisałem wcześniej od bardzo dawna jeżdżę Japońcami (Mzdy,Mitsubischi,Toyoty), które miały także łańcuchy rozrządu.Być może jak pamiętasz kiedyś w naszym kraju był problem z kupnem fajnego auta a o serwisie nie wspomnę i miałem auto z łańcuchem, które było przywiezione z Niemiec i miało przejechane na liczniku ponad 200,000 tyś km a tak naprawdę to niewiadomo ile i wież mi ze nawet nie wiedziałem co to jest łańcuszek rozrządu.Chodzi o to że kiedyś wszystko było bardziej solidne a teraz nic z tego solidnego wykonania nie pozostało. Powiem szczerze ze kupując następnego Mitsubishi i to nowego z łańcuchem rozrządu liczyłem ze trochę nim pojeżdżę .A tym czasem taki zong. Proszę nie każ mi porównywać tego samochodu z innymi, ponieważ mówimy tu tylko o Mitsubishi i niech tak zostanie.
A co do regulacji zaworów i kontroli łańcuszka to nie zdążyłem tego zrobić, ponieważ na przegląd byłem umówiony w ten piątek.Na liczniku dokładnie było 98,200 tyś, czyli mało brakowało do 100,000 Gdyby się trzymać książki serwisowej to jeszcze mogłem trochę pojeździć. Muszę także zaznaczyć ze wszystkie przeglądy wymiany oleju,filtrów itp. były robione zgodnie z książką serwisową a czasami wcześniej. Wierzcie mi albo nie, ale nigdy nie dałem powiedzieć złego słowa na japońskie samochody, Ale moja opinia po kupnie Lancera X z upływem czasu znacząco się zmieniała.
Co do wyceny i szkód to jeszcze nic dokładnie nie wiem. Na pewno napiszę jak będę wiedział
Jest to Lancer 1,8 benzyna z 11,2009
Tak rozpadł się napinacz i rozciągnął łańcuch
------
- „A tekst mechanika o zgłoszeniu przeskoczenia paska to, co najmniej dziwny. Rozumiem, że według niego i Ciebie na obu wałkach powinny być bardzo drogie i czasem psujące się czujniki położenia? Tylko, dlatego, żeby zgłosić błąd? Przykład z poduszkami, pasami, światłami, co najmniej dziwny, bo to kosztuje pewnie parę groszy sprawdzanie oporu na obwodzie, ABS musi mieć swój test, bo to element bezpieczeństwa, a zamontowanie 2 czujników położenia (na wale i tak jest) to dodatkowe parę stów”.
- Według mnie tak Powinny być czujniki nawet kosztem wyższej ceny samochodu, ale globalnie wyszłoby to taniej niż naprawa silnika

-„ Jeszcze nie widziałem samochodu z łańcuchem, który w czynnościach serwisowych miałby wymianę.... Wymienia się dopiero jak się rozciągnie”.
- No a jak to sprawdzisz? Rozumiem 100,000 tys. km a co dalej? Co miesiąc będziesz jeździć do warsztatu i rozbierał auto, aby sprawdzić rozrząd?
 
 
tyku 
Mitsumaniak


Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 3004
Skąd: INTERNET
Wysłany: 21-05-2014, 20:26   

Rafał1975 napisał/a:
A szuranie do jest jasny przekaz, że trzeba sprawdzić łańcuch.
- Nie każdy użytkownik samochodu jest znawcą mechaniki i elektroniki samochodowej. :(
Rafał1975 napisał/a:
Według mnie tak Powinny być czujniki nawet kosztem wyższej ceny samochodu, ale globalnie wyszłoby to taniej niż naprawa silnika
- Według mnie to nie powinno Ci się to przytrafić, a jednak się stało :!: Nie oznacza to, że mam źle myśleć o swoim lancerku :D
Przegląd się zbliża po 4 latach, to może ktoś tam zaglądnie i obada temat, chociaż przy moim przebiegu jak znam życie to mnie zbędą. :P
_________________
MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 
 
krzychu 
Mitsumaniak


Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 12607
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 21-05-2014, 20:38   

tyku napisał/a:
Nie każdy użytkownik samochodu jest znawcą mechaniki i elektroniki samochodowej. :(


Oczywiście. Ale niestandardowe dźwięki szczególnie z silnika powinny być sygnałem do sprawdzenia... Nie trzeba do tego być znawcą.
 
 
Rafał1975 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer1,8
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Cze 2013
Posty: 11
Skąd: Poznań
Wysłany: 21-05-2014, 20:44   

krzychu napisał/a:
tyku napisał/a:
Nie każdy użytkownik samochodu jest znawcą mechaniki i elektroniki samochodowej. :(


Oczywiście. Ale niestandardowe dźwięki szczególnie z silnika powinny być sygnałem do sprawdzenia... Nie trzeba do tego być znawcą.


Tak tylko problem w tym ze ten odgłos było słychać bardzo krótko i to na zimnym silniku a poza tym dochodził z lewej strony ale nie powiedziałbym ze to coś w silniku, bardziej obstawiałem na łożysko alternatora albo pompę wody.

[ Dodano: 21-05-2014, 20:52 ]
Dobra Panowie, bo ta rozmowa zaczyna schodzić na niewłaściwy tor
Tak czy siak bądźcie czujni i sprawdzajcie ten element, bo opowieści o rozciągających się łańcuchach rozrządu nie są bajką
Zobaczymy co będzie dalej z moim Lancerotem :(
 
 
tyku 
Mitsumaniak


Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 3004
Skąd: INTERNET
Wysłany: 22-05-2014, 12:32   

Rafał1975 napisał/a:
Zobaczymy co będzie dalej z moim Lancerotem :(
- Czekamy z niecierpliwością na wieści od Ciebie. :wink:
Jesteś chyba na forum jedynym, którego to spotkało :(
_________________
MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 
 
pablo diablo 
Forumowicz


Auto: Galant 2.0 Gls Lancer 1.8 DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 14 Paź 2007
Posty: 643
Skąd: Nowy Sacz
Wysłany: 22-05-2014, 14:15   

tyku napisał/a:
Jesteś chyba na forum jedynym, którego to spotkało :(


dokładnie , ale w prasie mocno pisano na temat jakości nowych łańcuchów że to inny standard w porównaniu do starych łańcuchów np mercedes gdzie przez całe życie samochodu nic sie nie działo a jak coś sie działo ty było go słychać ale jeździło sie dalej i nic sie nie działo. Podejrzewam że nasze łańcuchy celowo są robione tak by wytrzymywały te 4-6 lat a potem u każdego z nas postrzelają, Przecież te samochody mają być tylko na kilka lat, potem masz kupić nowy. Tak że proponuje rower, im więcej roweru tym lepiej dla naszej kieszeni i lepiej dla zdrowia i łańcuch sie nierozciąga tak szybko :mrgreen:

http://www.vitay.pl/AutoS...tut,5677,1.html
_________________
pablo diablo
 
 
 
irq 
Nowy Forumowicz

Auto: Lancer Sedan 1,6 Inform 2013
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lut 2014
Posty: 20
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-05-2014, 14:52   

pablo diablo napisał/a:
Tak że proponuje rower, im więcej roweru tym lepiej dla naszej kieszeni i lepiej dla zdrowia i łańcuch sie nierozciąga tak szybko

może się zdziwisz, ale o wiele szybciej. Tak mniej więcej po 1500 - 3000 km.
Ale wracając do Lancera, czy w silniku 4A92 mam pasek, czy łańcuch?
 
 
Trik 
Mitsumaniak
1056/KMM


Auto: Lancer 1.5 invite '08
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 39 razy
Dołączył: 05 Mar 2008
Posty: 3045
Skąd: Augustów
Wysłany: 22-05-2014, 19:46   

irq napisał/a:
Ale wracając do Lancera, czy w silniku 4A92 mam pasek, czy łańcuch?
Łańcuch :roll: . BTW. Wielokrotnie udzielano odpowiedzi w innych tematach. :twisted:
_________________
Suzuki Ignis 1,2 (2019)
 
 
Hubeeert 
Mitsumaniak
na urlopie

Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy
Dołączył: 21 Mar 2005
Posty: 17695
Skąd: Warszawa
Wysłany: 22-05-2014, 21:10   

Stan łańcucha podlega kontroli i powinien być sprawdzony przy regulacji. Mierzy się go i na tej podstawie podejmuje lub nie decyzję o wymianie. Przypadek Twój jest o tyle dziwny, że łańcuch "wyciągnięty" powinien być widoczny na pierwszy rzut oka przy kontroli gdyż napinacz byłby wypchnięty prawie do końca.
Sprawdź czy kontrola łańcucha jest na fakturze za przegląd i ewentualnie reklamuj.

Pozdrawiam
_________________

Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...

.
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 22-05-2014, 21:50   

Rafał1975 napisał/a:
Mam ten samochód od nowości czyli od 2009roku

Cały czas serwisowany w ASO czy u tego mechanika co to się uśmiechnął?

Łańcuch rozrządu jest teraz bardziej problematyczny niż pasek.
Jakbyście mieli BMW to moglibyśmy pogadać o "rozciągających się" łańcuchach, ślizgach, kołach, zębatkach, spinkach... :roll:
Niestety :roll: pchają tworzywa sztuczne w rozrząd, które wymagają częstej kontroli, a z pozoru drobiazg doprowadza do kosztownego remontu albo uśmiercenia silnika.
Sam łańcuch się nie "rozciągnie", ale wystrczy, że jeden ślizg sie "przytrze" i po zawodach :roll:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.