| [E33A 2.0] lampka kontrolna | 
    
   
      | Autor | Wiadomość | 
            
      | misio-1992   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 21 Lut 2008
 Posty: 170
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |    Wysłany: 20-08-2014, 15:03   [E33A 2.0] lampka kontrolna |   
 |  
               | 
 |  
               | Witajcie. 
 Orientuje się ktoś gdzie w Galu znajdę przekaźnik lampki kontrolnej od ładowania?
 I jeszcze jedno obok skrzynki bezpieczników i złącza ALDL są 3 okrągłę przekaźniki od czego one są?
 
 I gdzie jest przekaźnik alternatora (ALTERNATOR RELAY) ze
 zdjęcia
 |  
				| _________________ Mitsubishi Galant GLSi 2.0 89
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | KsiadzRobak   Forumowicz
 
 Auto: Lancer
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 20 razy
 Dołączył: 04 Wrz 2014
 Posty: 1029
 Skąd: ecki
 
 | 
            
               |  Wysłany: 04-09-2014, 12:07 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ta lampka nie ma przekaźnika. Jest spięta na jednym z przewodów alternatora bezpośrednio (przez szczotki). Przekaźniki o które pytasz są od różnych rzeczy - np. podgrzewanie tylnej szyby.
 |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | plecho1   Mitsumaniak
 
 Auto: NX300h
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 583 razy
 Dołączył: 02 Sty 2010
 Posty: 10313
 Skąd: Świdnik
 
 | 
            
               |  Wysłany: 04-09-2014, 16:56 |   
 |  
               | 
 |  
               | A co się dzieje, że pytasz o tę kontrolkę? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misio-1992   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 21 Lut 2008
 Posty: 170
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 17-09-2014, 21:06 |   
 |  
               | 
 |  
               | Problem opisywałem w temacie alternator - problem 
 Teraz wiem że przekaźnika lampki nie ma.
 Natomiast alternator się grzeje cały czas a najciekawsze jest to że gdy odłączę od alternatora wszystkie kable (czyli nie jest do niego podłączone nic) i przejadę się kilka kilometrów na akumulatorze to alternator i tak jest gorący. Dodam że diody, stojan i łożyska są nowe. I dalej nie mogę rozwiązać tego problemu, może komuś przychodzi coś do głowy?
 |  
				| _________________ Mitsubishi Galant GLSi 2.0 89
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | KsiadzRobak   Forumowicz
 
 Auto: Lancer
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 20 razy
 Dołączył: 04 Wrz 2014
 Posty: 1029
 Skąd: ecki
 
 | 
            
               |  Wysłany: 17-09-2014, 23:12 |   
 |  
               | 
 |  
               | Ale on jest podłączony do silnika, więc jak ma nie przejąć od niego temperatury? |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      | misio-1992   Mitsumaniak
 
  
 Auto: Mitsubishi Galant GLSi E33A
 Kraj/Country: Polska
 Pomógł: 2 razy
 Dołączył: 21 Lut 2008
 Posty: 170
 Skąd: Warszawa
 
 | 
            
               |  Wysłany: 18-09-2014, 18:14 |   
 |  
               | 
 |  
               | noo zgadza się że temperaturę przejmie ale nie 120 stopni, no bez przesady |  
				| _________________ Mitsubishi Galant GLSi 2.0 89
 
  |  | 
	
		|   |  | 
	  
      
		|  | 
   
         
      |  |